Machając różańcem można sprzedawać „kit”

13612241_1127103994017942_5293110061972109594_n

Katolicyzm jako żydowski marketing

Jak zagajał 7 lipca 2016r. przed sejmem żydowski katolik G.Braun?

 .

.

.

.

Zbrodnia wołyńska = zbrodnia katyńska

lub

kłamstwo wołyńskie = kłamstwo katyńskie

 

Wina za ludobójstwo na Polakach nie tylko po stronie Kijowa leży, ale także po stronie Berlina. Przecież Ukraina (jej obecne ziemie zachodnie, a kiedyś wschodnie rubieże RP) była strefą okupacyjną IIIRzeszy, a między IIIRzeszą a NRF istnieje ciągłość prawna państwa niemieckiego. – Innymi słowy winniśmy mieć pretensje także do RFN, jako spadkobiercy niemieckiego okupanta, który sam wymordował kilka milionów Polaków (co było tylko częściową realizacją jego Generalplan Ost), że nie zapobiegł ukraińskiemu ludobójstwu – retoryka katolika Brauna skrupulatnie obliczono na głupotę współwyznawców, którzy jednocześnie mają słabą pamięć i nie pamiętają, że zbrodnie ukraińskie trwały do 1947r., a wtedy nie byli pod niemiecką okupacją. Tylko pozornie w oracji Brauna istnieje jakaś logika, której jednak jedynym celem jest – mimo wszystko – częściowe odbarczenie ukraińskich ludobójców od odpowiedzialności – „przecież nie tylko oni winni”.

Wina leży także po stronie Moskwy, która wspierała eskalację zbrodni na tych obszarach – kontynuował katolik Braun. I byłby strzelił w dziesiątkę, gdyby nie jedno małe ale. Ukraiński szowinizm i jego zbrodnie obejmowały także ludność rosyjską. Ale, czy katolicka wiara wychwyci te polityczno-historyczne niuanse – wątpię. Braun jako zdecydowany rusofob osiągnął tu z łatwością swój cel. A jeśli przywołamy stwierdzenie z początku jego wypowiedzi: „zbrodnia katyńska – kłamstwo katyńskie”, które według powszechnych żydowskich mediów i oświaty są sprawstwem Rosji, a wierzy w to duża część społeczeństwa, ten cel jest oczywisty: macie nienawidzić i nigdy nie ufać Rosji.

Retoryka Brauna nie byłaby wiele warta, gdyby nie padło w niej jedno prawdziwe zdanie – bo takie są wymogi socjotechniki – kłamstwo trzeba ładnie opakować. Stali słuchacze radia o.Rydzyka, jeśli pamiętają interesujące wykłady bpa A.Lepy na temat właśnie technik propagandowych, znajdą w nich potwierdzenie powyższego zdania. Może nie tyle Wlk.Brytania, co żydowska światowa finansjera – Międzynarodowy Żyd istotnie jest współwinny rzezi wołyńskich, ponieważ był inicjatorem ukraińskiego zdegenerowanego nacjonalizmu, czyli szowinizmu już w wieku XIX. Inicjatywa była skierowana przeciw Rosji, a po 1918r. także przeciw Polsce.

Katolik Braun robi jeszcze jedną ważną rzecz, ustawia współczesnych Polaków zarówno przeciw Rosji – dla lepszego indoktrynacyjnego efektu wymienił ją na drugim miejscu, jak i przeciw Niemcom. Dlaczego? Dlatego, żeby w sprawach Polski, jako jedyny wiarygodny element mógł wystąpić syjonistyczny Żyd z V żydowskiej kolumny, który będzie się układał z Niemcami i z Rosją ponad naszymi – często pustymi niestety – głowami.

Zachęcam katolików do refleksji i odpowiedzi na pytanie, czy religijne atrybuty wykorzystywane jako pryzmat do politycznych wypowiedzi służą częściej prawdzie, czy kłamstwu? I czy warto ufać żydowskim osobnikom ostentacyjnie „wymachującym różańcem”?

 

Dariusz Kosiur

20 Komentarzy

Filed under Polityka

20 responses to “Machając różańcem można sprzedawać „kit”

  1. Pytek

    Myślę, że odrzucenie katolickości jako polskiego narodowego identyfikatora, jako niemalże synonimu polskości spędza sen z powiek MŻ, bo bez tego zostają tylko więzy krwi jako narodowe lepiszcze, a to z kolei siła rzeczy musi być osadzane w kontekście Słowiańskim co od razu mówi kto jest tutaj na polskiej ziemi u siebie, a kto nie.

    Polubienie

    • Główna myśl pańskiego komentarz jest chyba taka, że katolicyzm umożliwia zakamuflowanie „kto jest tutaj na polskiej ziemi u siebie, a kto nie”.
      Pytanie czy na tym kamuflażu winno nam zależeć?

      Katolickość nie jest polskim wyróżnikiem z podstawowego powodu: katolicyzm jest religią internacjonalną. Może być więc wyróżnikiem dla Francuzów, Hiszpanów, Argentyńczyków, itd. …
      I dalej, katolicyzm jako „synonim polskości” wcale nie spędza snu z powiek MŻ, wręcz przeciwnie. MŻ robi wiele, żeby Polak nie wyszedł z zakrystii, ponieważ MŻ doskonale wie, że pasterze wiodą go dokładnie tam, gdzie chce go widzieć MŻ.

      Ale tekst akurat nie tego dotyczy. Kolejny raz usiłuję wykazać, w jaki sposób różni syjonistyczni hochsztaplerzy wykorzystują przy pomocy właśnie katolicyzmu polityczną naiwność jego wyznawców. A to dowodzi wielkiej szkodliwości – nie, nie wiary w Boga – ale identyfikowania się z Kościołem, z żydo-katolicyzmem (żydo-katolicyzm – określenie użyte przez prymasa H.Muszyńskiego) – z żydowską religią.

      Natomiast jest faktem – nad czym boleję z powodów j.w. -, że katolicyzm jest jednym z elementów wspólnotowości polskiego narodu i tylko jako taki może mieć jeszcze jakąś wartość. Jednak należy szerokim łukiem omijać wszystkich tych „polityków”, którzy w swojej działalności odwołują się do katolicyzmu. Trzeba ograniczać bazę, która umożliwia manipulowanie świadomością polityczną narodu.

      Polubienie

      • Pytek

        Katolicyzm został wyróżnikiem polskości w czasach zaborów i nie Polacy tego dokonali. Rosjanin – prawosławny, Niemiec – protestant, Polak – katolik.

        Główna myśl jest taka, ze katolicyzm zakłada, że wszyscy ludzie sa braćmi, wszyscy równi itd itp (coś jak komunizm czy internacjonalizm) co w praktyce sprowadza się do „odrywania” ludzi od swojej ziemi.

        > Myślę, że odrzucenie katolickości jako polskiego narodowego identyfikatora, jako niemalże synonimu polskości spędza sen z powiek MŻ….

        Co do pańskiego tekstu to jest dla mnie niejasny, tzn trudno wyłapać główną myśl (to samo pogadanka Brauna). Odniosłem się do tytułu notki, bo sie z nim zgadzam, tzw Polakami rządzi się machając krzyżykiem i flagą.

        Polubienie

    • Polska chyba sie Pan zgodzi Panie Pytek powstala w wyniku krwawego podboju i niewyobrazalnego rabunku , oraz radykalnej zmiany stosunkow wlasnosciowych az do niewolnictwa wlacznie .Od chrztu wszystko : woda , powietrze i ziemia wraz zawartościa zaczelo nalezec do Boga i (jakze praktycznie ) do jego zastepcy na ziemi.
      Uruchomiono system wynagradzania zbójów i zdrajcow arenda wszystkiego , wlacznie z wolnymi obywatelami , powiem wiecej feudalizm wprowadzony przez nadjordanskich cwaniakow byl o wiele gorszy od niewolnictwa , bo nie przewidywal prawie wykupienia , odzyskania wolnosci ani wlasnosci osob z dolnych kast. (nietrudno odgadnac jakie warstwy ludnosci do tych najnizszych kast trafialy i czyje dzieci kastrowano w Wenecji , Pradze i sprzedawano bisurmanom) Dlatego kazdy tzw. wolny elektron , czy tez kaznodzieja pokroju Brauna , Kowalskiego itd krąży wokół jąder badz to Kaczynskiego ,bądź Schetyny (ci kreca sie w kolo innych jader) Szczesc Boze i rozaniec jest tu narzedziem , wytrychem do serc zdurnialych i przez wieki zniewalanych, okradanych Polakow ktorzy nabyli syndrom stockholmski . Pan Kosiur ma racje – takie szczurołapy tworza wielopiętrową trójwymiarową konstrukcje na roznych poziomach intelektualnych , geograficznych ,poziomach agresji ,itd. i wysysaja wprost Polakow – patriotow ,radykalow nie dajac im szansy stworzyc , zrzeszyc sie w prawdziwej opozycji .Nie mozna sluzyc dwum panom – Polsce i Watykanowi jednoczesnie .Tym bardziej ze Watykan sluzy MZ.

      Polubione przez 1 osoba

  2. Braun ma dobrze opanowane techniki manipulacji i socjologii. Pewnie przeszedł nie jeden kurs…

    Na samym wstępie sprytnie stosuje mnanipulację słowem….- ‚witam katolicką Polskę’….świetny parawan…teraz można już powiedzieć wszystko, wszystko to co nie leży w interesie zgromadzonych…

    Nawet jak komuś ‚zapaliła się czerwona lampka’…że wszystko sprytnie zostaje ‚rozwodnione’ i nie smaczne jak ‚flaki z olejem’ to przecież nie będzie polemizował z – ‚katolickim przesłaniem’..

    No i …za ludobojczy mord wołyński….winni Kijów, Berlin, Moskwa – patron ludobójstwa, Londyn….czyli winny – nikt!…z delikatnym naciskiem na razie na Moskwę oczywiście….no i Katyń….

    no i jest uzasadnienie by przenieść upamiętnienie ludobójstwa na 17 września,

    no i zaraz dojdzie Smoleńsk/jak w banku dojdzie/ no i ostateczne wyjdzie Moskwa..a lud…klaszcze….

    A żyd z banderą zawijają w sreberka…

    Polubione przez 1 osoba

  3. zydozerca

    Przepraszam,że nie na temat – ale jako ciekawostka
    8.07.2016
    Szanowna Pani,
    Maila na temat ZOO wysłała Pani do naszego Działu Przetargów i do Ministra, którego Pani przy okazji obraziła. Obrażanie urzędników państwowych jest karalne. W Niemczech automatycznie dostałaby Pani mandat na kwotę 1200,- Euro. Pomimo tego postanowiłem wyjaśnić sprawy dotyczące ZOO, o których Pani wspomina. Roszczenia w sprawie obrażenia pozostawiam ministrowi.
    Zoo jest utrzymywane z budżetu Miasta Stołecznego Warszawy i corocznie ma zapewniony satysfakcjonujący budżet na bieżące funkcjonowanie oraz na najbardziej niezbędne inwestycje. W tym roku oddaliśmy już wyremontowany budynek Akwarium, wybieg panter śnieżnych jest w budowie, a pawilon dla lemurów na ukończeniu. Trwają prace projektowe nad nowym pawilonem dla pawianów.
    Wszystkie wymienione przez Panią zwierzęta mają w naszym ZOO zapewnione warunki wymagane polskimi i międzynarodowymi normami. Woliery dla kakadu zapewniają im komfort i warunki do rozmnażania się. Żurawie są pielęgnowane w przestronnej wolierze, a nie „kontenerze”, podobnie jak koty – wszystkie drapieżne. Wydr mamy parkę i to trzymaną razem, a niedźwiedzie polarne- jedyne w Polsce- zaledwie od kilku lat, a ich warunki bytowe są akceptowane przez międzynarodowy zespół ekspertów. Woda latem zazielenia się w ciągu dwóch dni, a stacja filtrów zapobiegająca takiemu zjawisku w basenie fok kosztowałaby kilkanaście milionów złotych. Do czasu uzyskania odpowiednich funduszy (a mamy też ważniejsze inwestycje) woda w basenie fok jest cotygodniowo wymieniana. Oczywiście miejsca dla małp nigdy nie jest za wiele, ale stary pawilon Małpiarni ma jeszcze pomieszczenia wewnętrzne, których zwiedzający latem nie widzi. Pod tym względem także spełniamy wszelkie standardy.
    Jesteśmy jako ZOO członkiem europejskiego i światowego stowarzyszenia ogrodów zoologicznych, jesteśmy (słusznie) postrzegani jako instytucja wiodąca w Europie, atrakcyjna dla zwiedzających i dobra dla hodowanych zwierząt. Proszę więc o bardziej sprawiedliwą ocenę naszego funkcjonowania.
    Chętnie odpowiem na więcej, także bardziej szczegółowych pytań – o ile przy okazji nikogo Pani nie obrazi.
    Pozdrawiam
    Dr Andrzej G. Kruszewicz
    Dyrektor
    Miejski Ogród Zoologiczny w Warszawie
    ul. Ratuszowa 1/3, 03-461 Warszawa
    Andrzej G. Kruszewicz, DVM PhD
    Director

    Warsaw Zoological Garden

    Ratuszowa 1.3, 03-461 Warsaw, POLAND

    ODPOWIEDŹ
    Szanowny Panie Dyrektorze !
    Pouczanie,jak należy traktować pas..żyty i szk..dniki utrzymywane z
    budżetu= pieniędzy podatników,nie reagujące na apele ekologów i KE w
    spr.wstrzymania wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej -niech Pan zachowa
    dla swoich podwładnych.Wazeliniarstwo zaś dla zwierzchników i to najlepiej
    w cztery oczy,bo chluby ono nie przynosi.
    Niemcy,ze zdrajczynią narodu niemieckiego i główną winowajczynią rozpadu
    Unii Europejskiej ,marionetką G.Sorosa ,kukły żydobanksterów Rothschild,
    półżydówką Adolfiną Merkel na których prawodawstwo powołuje się Pan -to
    amerykańska kolonia zarejestrowana oficjalnie jako firma GmBH wykonująca
    potulnie rozkazy protektora. Znajomość taryfikatora mandatów w tym
    pseudo-państewku zrujnowanym przez muzułmańską dzicz za sprawą kanclerzycy
    zahipnotyzowanej przez zombie Sorosa-to Pańskie hobby,czy przykre
    wspomnienie z nałożonych na Pana kar,niespełniony zawodowo „k..cie „?
    Mija się Pan z prawdą,zaprzeczając faktom widzialnym gołym okiem -być może
    jest to wada wzroku albo inna przypadłość na czele z rozdwojeniem
    j..ni,chętnie podeślę Panu fotografie ,jak będzie mi się nudzić.
    Woliery nie zostały powiększone ani razu po 1989 r.,większość zwierząt a
    zwłaszcza ptaki przebywa w za małych pomieszczeniach,tylko nieliczne
    zostały uhonorowane poprawą warunków bytowych
    /szympansy,goryle,gibbony,lemury/.
    To zdumiewające,z jakim tupetem i zapałem wszystkie b..rwy w stolicy
    zaprzeczają dowodom własnej niekompetencji i lenistwa.Nie jest Pan
    odosobnionym przypadkiem.
    Z poważaniem-
    żydożerca

    Polubienie

  4. zydozerca

    dot.natychmiastowego dofinansowania warszawskiego ZOO i powiększenia wybiegów dla papug,żurawi,małp oraz likwidacja mini-klatek/więzień
    do wiadomości: ZOO,sekretarz miasta,Rada Warszawy

    Parę miesięcy temu wystąpiłam z postulatem dofinansowania ogrodu na te
    cele do autystycznego i arbitralnego Ministra Ochrony Środowiska J.Szyszki
    -dzisiaj po lustracji ZOO ponawiam żądania .
    Karygodne jest więzienie np.kakadu w klatce 2 na 3 m ,odizolowanie
    /agresywnej?/trzeciej sztuki poprzez umieszczenie w boksie z wrzeszczącymi papugami innego gatunku ,trzymanie żurawi w mini-kontenerze ,o drapieżnych kotach nie wspominając !
    Mając tyle miejsca do dyspozycji-nad czym się latami zastanawiacie ?
    Piękna zieleń nie może być priorytetem wobec cierpienia zwierząt !
    Dlaczego wydra nie ma partnera do zabawy ?-padłych przedwcześnie /zapewne z powodu depresji wskutek fatalnych warunków lokalowych/ towarzyszy należy bezzwłocznie zastępować nowymi -te zwierzęta nie są przecież samotnikami !
    Cud,że daliście na starość szansę kąpieli białym niedżwiedziom -miło
    popatrzeć na ich radość .
    Foki zzieleniałe od niewymienianej wody doczekają się kiedyś
    zainstalowania filtrów i wymiany kanalizacji pod basenem?
    Powiększenia wymagają także wybiegi dla kapucynek,makaków ,koczkodanów .
    Urząd miasta+rada Warszawy + Min.Ochrony Środowiska mają obowiązek
    traktować los zwierząt w ZOO priorytetowo-to także wizytówka stolicy
    licznie odwiedzana przez cudzoziemców.
    Lepiej nie gorszyć ich widokami zasługującymi na porównanie z zacofanym
    krajem trzeciego świata !
    Zamiast trwonić pieniądze podatników na dewastację spustoszonych przez
    suszę trawników ciągłym koszeniem -środki te powinny trafić na wsparcie
    ZOO.Natychmiast !

    Polubienie

  5. zydozerca

    WAWA LOVE 28.09.2014
    DRAMATYCZNA SYTUACJA ZWIERZĄT
    W WARSZAWSKIM ZOO!
    zoo zwierzęta w zoo ogród zoologiczny tragiczne warunki warszawskie zoo warszawski ogórd zoologiczny jak zginęła żyrafka jak zginął Miki
    Oszczędzanie na jedzeniu, brak odpowiedniej opieki lekarskiej. „Chodzą tam i z powrotem bez celu, kręcą się w kółko, patrzą w dal bez wyrazu. Cierpią”.

    Fot. WawaLove.pl
    Fot. WawaLove.pl
    Przychodząc w odwiedziny do ogrodu zoologicznego najczęściej nie zastanawiamy się nad warunkami życia zwierząt. Są w zoo, więc są pod dobrą opieką – tak myślimy. Zoo spełnia przecież nie tylko funkcję rekreacyjną, ale ma być też bazą naukową potrzebną do badań nad hodowanymi lub ginącymi gatunkami.

    Jak wygląda życie zwierząt w naszym, warszawskim zoo, zdradza przewodnicząca związku zawodowego Barbara Zalewska w rozmowie z Karoliną Skowron z radia Tok.fm.

    Obraz jaki wyłania się z rozmowy jest przerażający. Na zewnątrz pięknie, w środku – horror. Barbara Zalewska podaje konkretne przykłady. Ogród otrzymał niedawno dwa młode niedźwiedzie polarne. Gdy przyjechały, były w świetnym stanie. Teraz maja nadżerki na wszystkich łapach z powodu złego podłoża na wybiegu. Jak twierdzi pracownica zoo, nikt się nimi nie zajmuje.
    Wiele zwierząt w praskim zoo ma problemy psychiczne lub ciężkie zaburzenia. Zwiedzający Ogród mogą to zobaczyć sami – zwierzęta chodzą w wybiegach tam i z powrotem, patrząc w dal bez wyrazu. To oznaka cierpienia.

    Kolejny przykład to żyrafka, o której niedawno pisaliśmy. Miał być to wielki sukces zoo. Jednak nie podano do wiadomości, że żyrafka zmarła już po kilku tygodniach. Jak słyszymy w wywiadzie, powodem śmierci była prawdopodobnie zła dieta. Barbara Zalewska dodaje, że być może udałoby się ją uratować, gdyby była dokarmiana przez jedną osobę w pierwszych dniach swojego życia. Chodzi o to, żeby żyrafka się przyzwyczaiła i chciała w ogóle przyjmować pokarm. W jej przypadku robiło to mnóstwo przypadkowych osób.

    Inna, tragiczna historia to opowieść o szympansie Miki. Miła, kochająca ludzi małpa cyrkowa miała mieć w naszym ogrodzie lepsze życie. Miki utopił się na oczach zwiedzających. Doszło do tego, jak twierdzi pani Barbara, wyłącznie przez głupotę zarządu: Szympansy przetransportowano do nowego budynku, nie pokazując im wcześniej nowego otoczenia. Tymczasem małpy miały być pierwszy raz otoczone płotem elektrycznym, którego wcześniej nie znały. Już pierwszego dnia poraziły się prądem. Przerażone schowały się w kącie nie wychodząc przez kilka dni! Opiekunowie małp zwrócili się do szefostwa w tej sprawie, ale ich protesty na nic się nie zdały. Obecny dyrektor wymusił wypuszczenie małpek na wybieg dla publiczności. Miki wpadł do rowu z głęboką wodą. Na oczach zwiedzających. Mimo prób, nie udało się go uratować. W wodzie nie było żadnych zabezpieczeń przed utonięciem, zamontowano je dopiero po tym wydarzeniu.

    Jak twierdzi pani Barbara, kierownictwo zoo oszczędza na jedzeniu dla zwierząt. Według jej słów, dyrektor zoo „ma stałą praktykę wykreślania różnych rzeczy z listy zakupów”. Na przykład z siedmiu mango tygodniowo schodzi do dwóch lub trzech.

    Młody hipopotam jest na diecie, choć widać mu już kość ogonową i kręgosłup! Żółwie miały taką awitaminozę i infekcje bakteryjne, że – jak twierdzi w wywiadzie pani Barbara – ich skorupy „zostawały w rękach”. Świnkom morskim, u których zauważono podrapania na plecach, nie zapewniono leczenia, przez co owe zadrapania przeszły w grzybicę i egzemę. Następnie kazano pracownikowi zabić wszystkie szczury, myszy, króliczki i świnki morskie. Tak pozbyto się problemu. Dochodzi do tego brak zabezpieczeń. Zwierzęta często zarażają się od siebie nawzajem chorobami. W pokarmie podopiecznych brakuje wielu wartości odżywczych, które podopieczni warszawskiego zoo powinni mieć zapewnione.

    Pani Barbara w rozmowie z dziennikarka tok.fm opisuje też inną, straszną historię. Pewnego dnia pracownicy zoo po przyjściu do pracy zobaczyli na wybiegu przy kaczym stawie morze krwi. Część kaczek była martwa, część ciężko poraniona. Po jakimś czasie były już dyrektor zoo przyznał, że to on „postrzelał sobie z dubeltówki”. To były dzikie kaczki z podciętymi skrzydłami. Nie mogły nawet odlecieć. Jak twierdzi pracownica zoo, szef pozostał bezkarny. Obecny dyrektor także ma hobby – strzelanie z łuku. Podobno stara się o uprawnienia myśliwskie.

    Nie lepiej traktuje się ludzi. Jak czytamy w wywiadzie, dyrektor nie rozmawia z pracownikami. Komunikuje się z nimi niemal wyłącznie poprzez pisma. Pracują ponad siły. Do tego ostatnio nie dostali właściwie wyliczonych nadgodzin. Próbują walczyć z tym stanem. Jak słyszymy, „zależy im na dobru zwierząt, którego nie są w stanie im zapewnić”. W pracy panuje mobbing. Rozmówczyni, mimo wyższego wykształcenia, została „za karę” wysłana na trzy miesiące do kasy biletowej. To pracownica z wieloletnim doświadczeniem. Złożyła skargę. Natychmiast zlikwidowano jej wcześniejsze stanowisko pracy. Nie miała dokąd wracać.

    „Ta instytucja funkcjonuje patologicznie”. – pisze Barbara Skowron, która rozmawiała z pokrzywdzoną kobietą. Prosi wszystkich o jak najszersze rozprzestrzenienie tych informacji. Chce by było o tym głośno. „Pomóżmy ludziom kochającym zwierzęta godnie pracować, a ich podopiecznym godnie żyć” – kończy.

    Jak nas poiformowano, oficjalne stanowisko Dyrekcji ZOO w sprawie zarzutów zostanie ogłoszone w poniedziałek.

    Polubienie

  6. obudzony

    Znakomicie wypunktowany G. Braun, Panie Kosiur – moje gratulacje. Od kilku lat uważnie słuchałem tego człowieka(kilkanaście filmów na youtube) i to co mówi jest niczym więcej jak sprytną manipulacją i dezinformacją. Nie daję się nabierać na jego nabzdyczony ton i wszelkie sztuczki socjotechniczne, mimika twarzy, gestykulacja, obniżony tembr głosu to wszystko ma mu przydać wiarygodności w oczach słuchaczy i pokazać go jako osobę mądrą i doświadczoną. Głupi to on może i nie jest, ale uważne wsłuchiwanie się w treść jego naburmuszonych, patetycznych tyrad, podlanych rzekomym patriotyzmem potrafi uwieść spore rzesze niedouczonych słuchaczy.
    Jego wuj Juliusz Braun z KRRiT był jej przewodniczącym przez kilka lat i jak podaje Wikipedia był uczestnikiem wydarzeń marcowych 1968 roku.
    Prawda jak sprytnie? Skoro był uczestnikiem tychże wydarzeń, to jasnym jest jego pochodzenie. Tak to bywa z rzekomymi katolikami jak G. Braun, który nie wiem po co podkreśla publicznie swój wyznawany katolicyzm, ale takich ,,katolików” przechrztów jest o wiele więcej, np” Hanna Gronkiewicz- Waltz, Jarosław Kaczyński, Antoni Maciarewicz i wielu innych i myślę, że gdyby nie żydowska wierchuszka Episkopatu Polski nie prezentowaliby się tak gorliwie jako katolicy. Tamże właśnie są swojacy i to oni (Episkopat) wiodą durny polski katolicki naród tam, gdzie chce żydowska międzynarodówka. Należy dodać, że obecnie coraz większa liczba Polaków zaczyna powoli dostrzegać negatywną, a czasami zgubną dla Polski politykę Watykanu i pomimo deklaracji, że są wyznania katolickiego tak naprawdę są mentalnie dosyć daleko od tegoż kościoła. Coraz rzadziej uczestniczą w niedzielnych mszach, przestają powoli słuchać swoich pasterzy i biskupów(używanie środków antykoncepcyjnych, popieranie in vitro, dokonywanie aborcji), stają się mniej hojni i powoli zaczynają się ateizować, dystansować i izolować od kościoła. Oczywiście w różnych częściach kraju proces ten przebiega nierównomiernie i dlatego tak ogólna ocena tych procesów, ale największe zmiany w tym kierunku zachodzą w dużych miastach. Na wsiach jest z tym gorzej, bo wszyscy się znają, wszyscy wszystko widzą i wiedzą, i taki człowiek, który nie uczestniczy w praktykach i obrzędach religijnych jest często piętnowany, wytykany palcami przez katolicką tłuszczę, która jest najlepszym ,,naganiaczem” i ,,owczarkiem proboszcza.” Pora skończyć wreszcie z rzekomym Polakiem katolikiem i zacząć samodzielnie myśleć odcinając się od obcej nam żydowskiej ideologii wtłaczanej nam do głów od tysiąca lat. Ta ideologia jest szkodliwa, zupełnie niepotrzebna i jest niczym więcej niż kolejną smyczą do kontroli całych narodów.

    Polubione przez 2 ludzi

  7. obudzony

    Aha i jeszcze jedno. Proszę nie traktować mojej wypowiedzi jako wyśmiewającej lub wyszydzającej katolików, bo nie taki jest mój cel i zamysł.
    Wiem jak to jest być katolikiem, bo sam nim jestem/byłem, ale zdaję sobie sprawę jak wiele trudu i samozaparcia potrzeba, aby poznać meandry powstania tej religii, jej cele i prawdziwą istotę, bo mnie samemu to poszukiwanie zajęło około 30 lat mojego życia. Wiele ludzi w swoim życiu nigdy tej wiedzy nie zdobędzie i umrze w przekonaniu, że właśnie dostąpiło wielkiego zaszczytu bycia katolikiem i osiągnięcia bram raju i także tym ludziom należy się nasza wyrozumiałość, cierpliwość i szacunek, bo prawda i wiedza kiedyś zwycięży.

    Polubione przez 2 ludzi

  8. Rodzina – to podstawa

    Ojciec G.Brauna, Kazimierz – reżyser, uczony, pisarz, od 1985 mieszka w USA, gdzie również wykłada na wielu uniwersytetach. W 1992 został profesorem nauk humanistycznych.



    Wuj G.Brauna, Juliusz – od 2009 dyrektor Departamentu Strategii i Analiz w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, od 2011 prezes Zarządu TVP


    Siostra G.Brauna, Monika oraz Lev Stern wydali wspólną książkę pt. „Wrocław Jerozolima Wrocław”

    * * *

    I cóż dodać, może tylko to: oto zawiłości katolicko-żydowskich losów i biografii.

    Dariusz Kosiur

    Polubienie

  9. Grzegorz Braun – ewentualny kandydat na prezydenta
    Braun – Soros
    Ciekawy artykuł znalazłem o dziwo na Salonie24

    A teraz będzie rozwinięcie tytułu > skąd ten Braun nagle?
    Otóż zacznijmy od występów Brauna w Roninie i pamiętnej przyjaźni z Coryllusem, co to się nagle skończyła, hi, hi – pamiętamy? Oczywiście 🙂
    Coryllus, opisując tę dziwną szkołę**, z którą zaprzyjaźnił się Braun, jakoś nie poszedł tym tropem dalej, on, znawca spisków i szlaków agentury. Ale ja i owszem. I cóż znalazłam?
    Założycielem/fundatorem jest znany działacz polonijny Zbig Pełczyński, co to aktywnie uczestniczy w życiu publicznym. Zarówno w Polsce jak i Wielkiej Brytanii pełni wiele funkcji społecznych, m.in. jest przewodniczącym”Stefan Batory Trust” w Oksfordzie (organizacji zajmującej się promocją edukacji, nauki kultury polskiej), członkiem Rady Powierniczej”Polonia Aid Foundation Trust z siedzibą w Londynie. W 1988 w imieniu George’a Sorosa założył w Polsce Fundację im. Stefana Batorego. Obecnie jest członkiem Rady Fundacji.***
    Opisywałam to już przy okazji dyskusji o dziwnych meandrach kariery Cenckiewicza. Jemu też fundacja Zbiga załatwiła stypendium, nawet dwa razy > Byłem dwukrotnym stypendystą Polonia Aid Foundation Trust w Londynie (2000 r. i 2004 r.)****
    No to w końcu jesteśmy w domu, Braun szaleje wśród Polonii w USA i stamtąd pisze do nas, że się poświęci i wystartuje na prezydenta RP.***** Jasne, jasne, JKM wypadł z gry, bo za dużo dzieci „wykróliczył”, Wipler też z powodu dzieciaka dał ciała i zupełnym przypadkiem narodowcy wyznaczyli na kandydata niejakiego Kowalskiego.****** Co prawda facet szans nie ma żadnych, ale chyba jest czysty i nie obstawiony, skoro nasza milusińska GTW (grupa trzymająca władzę) postanowiła go zablokować Braunem. Tak, tak, chłopaki niczego nie lekceważą, nad każdym najmniejszym chwaścikiem się pochylą i podtrują, nikt i nic nie może stanąć na drodze wielkiego marszu ku NWO. Mnie osobiście do łez radości doprowadza ta cudowna zupełnie sytuacja, kiedy to kumpel Sorosa wspiera bratanka szefa TVP w walce z Judeopolonią.

    Wrzodak Z.

    * * *

    Warto przeczytać: http://coryllus.pl/?p=1645

    Polubienie

  10. Pingback: Machając różańcem można sprzedawać „kit” | forumemjot dla Polski

  11. Cezary Piotr Tarkowski

    Parchy od dawna wymachują różańcami. To też ich broń przeciwko głupkom.

    W dniu 8 lipca 2016 12:47 użytkownik WIERNI POLSCE SUWERENNEJ napisał:

    > rzeczpospolitapolska posted: ” Katolicyzm jako żydowski marketing Jak > zagajał 7 lipca 2016r. przed sejmem żydowski katolik G.Braun? . . . . > Zbrodnia wołyńska = zbrodnia katyńska lub kłamstwo wołyńskie = kłamstwo > katyńskie Wina za ludobójstwo na Polakach nie ” >

    Polubienie

  12. obudzony

    Jedna cecha wspólna tych trzech osobników na zamieszczonych powyżej zdjęciach? Kazimierz Braun, Juliusz Braun, Lev Stern – mąż Moniki Braun, a od niedawna także Grzegorz Braun? Oczywiście charakterystyczna broda, zarost – identyczny posiada Maciarewicz, Boni, Kaczmarek (minister w rządzie SLD), Marek Siwiec(przyboczny Kwaśniewskiego) i na przestrzeni blisko 30 lat wielu członków ,,polskiego” rządu żydowskiego pochodzenia. Nie jest to cecha jedyna i wyróżniająca żydów od Polaków, ale bardzo charakterystyczna, pomimo faktu że wielu Polaków nosi zarost w postaci wąsów lub brody, ale zupełnie różnych kształtem od wyżej zaprezentowanych osobników. Czy to, co napisałem jest płytkie, głupie, nieprawdziwe? Nie – jest prawdziwe i jest jednym z charakterystycznych wyróżników narodu wybranego sprawującego rządy w Polsce.

    Polubienie

    • Nowak

      Panie Obudzony wklejam tutaj jeszcze raz mój wpis , bo może już pan nie wejdzie w temat o szabesgoju Radku i jego pociągu do drogich win po 1000pln i proszę o odpowiedz :
      W uzupełnieniu do wpisu pana Obudzonego i proszę o odpowiedz .
      Podkarpacie to chyba matecznik PISolubów także moje współczucie , ale do rzeczy .
      Proszę pana mi się wydaje , że to ostatni moment , aby zmądrzeć dla narodu polskiego albo się obudzić tak jak pan . Jeżeli w ciągu 15 – 20 lat nie nabierzemy rozumu i z obcymi się nie rozliczymy zginiemy .Oni nas wykończą zostawiając jedynie szabesgojów i takich co to ich ulice , a nasze kamienice . Pewnie 15 mln Słowian i koniec . Sami siebie zgładzimy .
      Wspomina pan o GMO , chlor . Proszę wejść na stronę Edwarda Maciejczyka o n o tym pisze dokładnie . Ciarki przechodzą człowieka .
      Przecież pan dokładnie wie jaka mafia co roku przedstawiała dokumenty świadczące ile zaoszczędziła na chorych . Ile naszych Słowian leży z tego powodu w grobach ? . Odpowie mi pan ?
      Orientuje się pan zapewne , że sztucznie podtrzymywane jest bezrobocie , aby goje wyjeżdzali z Polin w cholerę , albo robili sobie sepuku .Pan jest inteligentny i wie pan ile nas Słowian odchodzi z tego Świata z tego powodu . Na pewno więcej niż ofiar Ebola w Afryce licząc żydorządy od 89 roku .
      Przecież pan wie ile Polacy jedzą śmierdzących warzyw . Eksperyment . Proszę zostawić na jeden dzień tylko połówkę pomidora posolonego i spróbować go po 34 h . Około 70% z nich będzie potwornie śmierdzieć .
      Dobrze pan wie , że to my kupujemy w promocyjnych cenach masy antyperspirantów i dezodorantów zawierających aluminiów , które może na starość powodować grożne choroby mózgu . Zdaje pan sobie sprawę , że my Słowianie używamy pasty do zębów z fluorem zamiast czysto ziołowych . Oczywiście można tego uniknąć mając dobrą świadomość i wiedzę jak Rosjanie , ale nam Polakom oprócz wyjątków jej brak dlatego tak łatwo nas niszczyć .
      Jakie mam pan zdanie na temat Bubla i Faktów i Mitów . Jakiś czas temu był tam zdaje się najazd żydosłużb , ale jakoś obrony ze strony na Słowian też nie było , albo była cieniutka .
      Pozdrawiam i proszę o odpowiedz.

      Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.