Sejm i Senat RP w zmowie z ludobójcami OUN-UPA

Manifestacja 7 lipca 2016 roku przed Sejmem, szumnie zapowiadana przez posłów i senatorów PiS, stowarzyszenia Kukiz’15 i tzw. niezrzeszonych „narodowców”, jako zdecydowany protest przeciwko kłamstwom historycznym, usprawiedliwiającym ludobójstwo ukraińskich szowinistów z OUN-UPA oraz jako zdecydowane działanie na rzecz ustawy upamiętniajacej ofiary ludobójstwa na Wołyniu i we Wschodniej Galicji – okazała się jeszcze jednym spektaklem hipokrytów politycznych w wykonaniu lub pod dyktando syjonistyczno-banderowskiego lobby parlamentarnego oraz pseudo-patriotycznej i pseudonarodowej opozycji pozaparlamentarnej.

Skandaliczne zachowanie organizatorów manifestacji, którzy nie dopuścili do publicznej debaty nie tyle na temat zbrodni ludobójstwa banderowskiego, ale właśnie na temat politycznej manipulacji nad uznaniem zgodnie z prawdą tej zbrodni jako niepodlegającej przedawnieniu i będącej ludobójstwem, którego źródła ideowe nie tylko nie wygasły, ale konserwowane są przez obecny syjonistyczno-banderowski reżim kijowski i w sprzyjającej sytuacji międzynarodowej mogą powtórnie przynieść tragedię Polakom nie tylko na terenie Ukrainy Zachodniej, ale także na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.

Banderowski nowotwór rozwija się przy współudziale Związku Ukraińców w Polsce oraz za przyzwoleniem i poparciem nie tylko okrągłostołowych partii PiS i PO, ale także partii i środowisk fasadowo określających się jako polskie partie i organizacje patriotyczne i narodowe, tj. ONR, NOP , Młodzież Wszechpolską, Ruch Narodowy, których kierownictwa zostały w całości przejęte przez żywioł syjonistyczny i agresywnie antyrosyjski.

 Szeregowi członkowie i zwolennicy wspomnianych partii wychowywani są w chorobliwej antyrosyjskości i przygotowywani do cynicznego wykorzystania w regionalnym konflikcie wojennym z Rosją, jako ogłupiałe narzędzie syjonistyczno-neokonserwatywnych ośrodków władzy przede wszystkim z USA, ale także z Wielkiej Brytanii i Izraela.

Instytucje rządowe USA, różnego rodzaju prywatne lub publiczno-prywatne fundacje na rzecz tzw. demokracji i społeczeństwa otwartego, a obecnie także otwarcie amerykańskie instytucje wojskowe ( bezpośrednio, bądź za pośrednictwem kanałów NATO) wspierają środowiska banderowskie w Polsce oraz organizacje pozarządowe w Polsce i ośrodki medialne ( tzw, niezależne telewizje, prasę drukowaną, portale internetowe), których zadaniem jest manipulacja świadomością głównie młodego pokolenia, aby wyrwać je spod wpływu polskiej tradycji niepodległościowej i narodowej.

Pod chwytliwymi hasłami rekonstrukcji historycznej i kultywowania symboliki patriotycznej i narodowej dokonywana jest systematyczna akcja ogłupiania i sekciarskiego formowania młodzieży w duchu nienawiści, do tzw. „komuny”, do idei sojuszu narodów słowiańskich, a przede wszystkim do pokojowej koegzystencji z Rosją.

Środowiskom i partiom widzącym we współpracy z wschodnimi sąsiadami – bez anglosaskiego i syjonistycznego pośrednictwa – trwały kierunek dla stabilizacji politycznej i gospodarczej w Europie oraz respektowania zasad suwerenności- wypowiedziano  jawną wojnę,  łącznie ze stosowaniem przemocy fizycznej i posługiwaniem się policyjnym nadzorem, a nawet aresztowaniem.

Jako polskie  środowiska narodowo-patriotyczne i przeciwne neokolonialnemu wyzyskowi anglosasko-żydowskich korporacji musimy przyspieszyć proces integracji i kooperacji dla własnego bezpieczeństwa oraz ocalenia wspólnoty narodowej i państwa.

PZ

 

Tak wyglądały zapowiedzi manifestacji przed Sejmem 7 lipca 2016 roku

 

 

Taki był przebieg wydarzeń według TV „Sumienie narodu”

 

A taki był przebieg wydarzeń z udziałem Policji, których TV „Sumienie narodu” oraz parlamentarni i pozaparlamentarni suflerzy byli zlecenidawcami