Bawoli instynkt Gronkiewicz Walcowej

Bez kolejnego „pożegnania marcowego” się nie obejdzie.

 

Zaciekawił mnie kiedyś film w telewizorni, w którym to autor poddał analizie pewne podobieństwa pomiędzy stadem bawołów i pewną nacją.

Otóż zaczął on tłumaczyć dziwne zachowanie stada bawołów atakowanych przez lwy. Lew w konfrontacji z tym zwierzęciem kiedy jest zdrowe i dobrze odżywione nie ma najmniejszych szans. Jednak dziwiło go to, że bawoły zamiast postawić barierę z rogów i bronic słabszych jakoś dziwnie się rozstępują. Doszedł do wniosku, że jest w tym jakieś racjonalne działanie. Traktują napastników jak oddział sanitarny, który ma zutylizować osobniki chore. Otoczone stado tak się więc miesza, aby na zewnątrz znaleźli się pobratymcy będący u kresu sił, które później sfora lwów odłącza od stada i dokonuje reszty. Żaden ze zdrowych bawołów tego aktu nie opłakuje i spokojnie pasą się w pobliżu miejsca – bądź co bądź – tragedii.

Z zachowaniem jakiej nacji to zachowanie było porównywane nie będę nadmieniał, bo i tak się domyślicie. Jest taka nacja w której broni się słabszych tylko wtedy, gdy jednocześnie broni się siebie. Gdy taka możliwość nie istnieje wyrzuca się starców i dzieci na pożarcie. Całkiem logiczne (ktoś nazwał to racjonalną ligiką szurzego króla) : starcy i tak umrą, a dzieci zawsze można sobie zrobić.

Zapytacie: a jaki to ma związek z Gronkiewicz Walcowa. Ano taki, że ta pani doszła do wniosku, że to nie ona została zaatakowana, tylko stado, które reprezentuje. Rzuciła więc na pożarcie opinii publicznej kilku swoich – niech się atakująca sfora nażre. Wybrano pewnie tych trochę chorych czyli – być może – mało talmudycznych.

Czy coś ryzykowała? – nic!

U nas system prawny działa tak jakby nie zniesiono Kodeksu Kaliskiego. Pisałem niedawno o tym. Możecie być pewni. Nikomu za aferę reprywatyzacyjną włos z głowy nie spadnie. Murem staną Chazarowie, Aszkenazi i Sefardyjczycy. Wszyscy tę domieszkę bawolego genu mają.

Bez kolejnego „pożegnania marcowego” się nie obejdzie.

autor: Józef kamycki

za:http://nikander.neon24.pl/post/133483,bawoli-instynkt-gronkiewicz-walcowej

 

Dodatek :

 

Żydowskie mafie w walce o własność komunalną

Rośnie na naszych oczach nowe pokolenie nadzorców Polaków, a naród polski śpi !!! Młodzi Żydzi przejmują inicjatywę w sprawach naprawdę ważnych i przygotowują sobie grunt pod zwycięstwo w wyborach samorządowych, a polska młodzież narodowa zagospodarowywana jest przez kaznodziei i usypiaczy typu Międlar, Kneblewski, Braun, Mossakowski czy Olszański i wyprowadzana w maliny walki z islamem lub w koncesjonowaną walkę z banderowcami. Przywódcy ruchu narodowego winni zrozumieć, że o Polskę walczy się najpierw w firmie , na targowisku, w kinie, w radzie miejskiej, w szkole, w przedszkolu, na osiedlu – nim zacznie się walczyć na barykadach, bo tam płaci się zawsze zbyt dużą daninę krwi i bardzo często przegrywa.

http://miastojestnasze.org/„>http://miastojestnasze.org/

http://miastojestnasze.org/poznaj-nas/„>http://miastojestnasze.org/poznaj-nas/

http://miastojestnasze.org/tag/jan-spiewak/„>http://miastojestnasze.org/tag/jan-spiewak/

http://www.fokus.tv/news/jan-spiewak-z-miasto-jest-nasze-kim-jest-kariera-rodzina/13049„>http://www.fokus.tv/news/jan-spiewak-z-miasto-jest-nasze-kim-jest-kariera-rodzina/13049 !!!!!!

http://www.krytykapolityczna.pl/users/jan-spiewak„>http://www.krytykapolityczna.pl/users/jan-spiewak !!!!

http://politykawarszawska.pl/a/1021„>http://politykawarszawska.pl/a/1021

To hasło młodych Żydów z Janem Spiewakiem ( synalkiem dyr. ŻIH- Pawła Spiewaka) na czele: „Miasto jest nasze” nie odnosi się broń Boże jedynie do Warszawy, ale do wszystkich miast, w których mniejszość żydowska czuła się jak „u siebie” do 1939 roku, a i teraz, po 1989 r. tez tak się czuje. Dotyczy to zatem i Łodzi, i Krakowa, Białegostoku, Kielc, Wrocławia, a nawet stosunkowo mało zażydzonego przed 1939 rokiem- Poznania.

Tzw. „obywatelskie ruchy miejskie”, to czystej wody żydowskie inicjatywy tzw. ” organizacji pozarządowych” ( ale nie w sensie światowego rządu Żydów, tak przez nich wyśnionego) finansowanych przez Sorosa i jemu pokrewnych „fundatorów”.

Putin ma rację, że te tzw. „fundacje” winny być rejestrowane jako agenci obcych ośrodków politycznych i traktowane stosownie do swojego statusu.

Młodzież polska bez przerwy maszeruje ( niedługo po raz kolejny w marszach „wolności” ( JKM) oraz „niepodległości”( RN), ale nie zauważa, że maszeruje po coraz mniej polskich miastach, a nawet po coraz mniej polskich ulicach.

A internetowi wodzowie tych marszów rosną jak na drożdżach.

PZ