Ukraina… póki my żyjemy

ukraina 3_0.jpeg
Wizyta Prezydenta RP Andrzeja Dudy w Kijowie w związku z 25-leciem niepodległości Ukrainy, a przede wszystkim, podpisana tam przez niego deklaracja, była dla mnie jednym z najsmutniejszych wydarzeń historii Polski po przełomie 1989 r.

Posunięcia Prezydenta RP wobec Ukrainy trudno nawet określić jako politykę – to działania będące niestety zaprzeczeniem tego, co polityką naprawdę jest. Jednym zdaniem – deklaracja prezydentów Polski i Ukrainy oznacza wszystko dla Ukrainy, nic dla Polski – poza oczywiście szeregiem wykraczających poza logikę zobowiązań naszego państwa. Kilka przykładów: „ustanowienie i rozwój partnerstwa strategicznego jest bezalternatywnym wyborem historycznym”, „uznając integralność terytorialną Polski i Ukrainy oraz nienaruszalność granic naszych państw”, „Uświadamiamy sobie naszą odpowiedzialność za umacnianie bezpieczeństwa i stabilności na kontynencie europejskim wobec aktualnych wyzwań i zagrożeń, spowodowanych agresją Rosji wobec Ukrainy i okupacją części jej terytorium. Potwierdzamy niezmienność pozycji Rzeczypospolitej Polskiej we wspieraniu wysiłków Ukrainy w celu przywrócenia jej integralności terytorialnej”.

„Strona polska uważa, że niepodległość Ukrainy ma zasadnicze znaczenie dla bezpieczeństwa i niepodległości Polski”, „Apelujemy do wspólnoty międzynarodowej o wzmożenie wysiłków, w tym polityki sankcji wobec agresora, w celu przywrócenia przestrzegania naruszonego prawa międzynarodowego i zaprzestania agresji wobec Ukrainy”. „Uznajemy prawo i perspektywę Ukrainy co do nabycia w przyszłości pełnoprawnego członkostwa w NATO, zgodnie z wolą Narodu Ukraińskiego”, „Polska konsekwentnie wspierała Ukrainę przez 20 lat na trudnej drodze do eurointegracji od momentu nawiązania przez Kijów stosunków z Unią Europejską w 1994 r. i będzie nadal wspierała Ukrainę w realizacji jej eurointegracyjnego kursu”. „Uznajemy siłę i stabilność tych więzi, czego dowodem było bezapelacyjne poparcie Polaków dla Ukraińców walczących podczas Pomarańczowej Rewolucji i Rewolucji Godności o wolność i demokrację”, „My, Prezydenci Rzeczypospolitej Polskiej i Ukrainy, w dniu obchodów 25. rocznicy Niepodległej Ukrainy, potwierdzamy obopólnie strategiczny charakter naszych relacji”.

Tyle deklaracja. To nie polityka, to ideologia, która po raz kolejny w historii całkowicie dominuje nad myśleniem racjonalnym. Wychodzimy przed szereg, nie rozumiemy takich znaków, jak brak na uroczystościach w Kijowie wysokich przedstawicieli nawet tych krajów, które stały za przewrotem na Ukrainie i finansowały go, szarpiemy się z gwarantowaniem nienaruszalności granic, ogłaszamy bezwzględne, bezalternatywne poparcie Ukrainy na każdym polu.

Z jednej strony, ponownie, jak to drzewiej bywało, chcemy przez fakty dokonane wymusić na Zachodzie zachowanie zgodne z naszą ideologią, z drugiej, rezygnujemy w istocie z wszelkich możliwości przeciwstawiania się postępującej banderyzacji Ukrainy. Bo skoro bezalternatywnie i strategicznie jesteśmy za, to co tam jakieś pomniki i ulice Bandery mogą na tym zaważyć? Jest to kapitulacja wobec neobanderowskiej Ukrainy.

Ośrodek prezydencki w Polsce dokonał właśnie dzieła, które przykrywa i przekreśla zewnętrzne znaczenie uchwały sejmowej wymuszonej na PiS-ie przez opinię publiczną. Deklaracja Prezydenta RP, zbywając kwestie historyczne wyświechtanymi banałami, daje neobanderowcom carte blanche na dowolne działania w przyszłości. W szerszej perspektywie Prezydent RP brnie uparcie w nierealną, ale stanowiąca fundament ideologii jego obozu i przez to niepodważalną, koncepcję Międzymorza.

Historyczne uzasadnienie tej koncepcji, której warunkiem sine qua non jest wspieranie antyrosyjskiej Ukrainy, począwszy od wyprawy kijowskiej aż po dzień dzisiejszy, jest bezwzględnym, bo nie liczącym się z faktami historycznymi, zawłaszczeniem historii Polski dla jednej tylko opcji politycznej. Tak to ma wyglądać – prawdziwi patrioci zawsze popierali tylko wschodnią politykę Piłsudskiego etc., politykę oparcia się o Ukrainę, zaś przeciwstawiali się jej zdrajcy. Wszystko podane w skrajnie emocjonalnym tonie, nie znoszącym sprzeciwu i nie dopuszczającym dyskusji. Wbrew temu ideologicznemu totalitaryzmowi przypominam, że Narodowa Demokracja przeciwstawiała się twardo tej polityce zarówno w czasie kiedy Piłsudski wszczynał wyprawę kijowską, jak i zawsze później, kiedy różne polskie ośrodki polityczne do niej wracały.

Nie inaczej jest i dzisiaj. Nie nastąpiły żadne wydarzenia, które mogłyby negatywny osąd tej koncepcji zmienić, bądź choćby złagodzić. Wbrew temu, szereg poważnych argumentów, z banderyzacją Ukrainy i uzależnieniem jej od ośrodków zewnętrznych, zdecydowanie wzmacnia pogląd przeciwny. Tym bardziej budzi grozę nie pozostawiająca Polsce żadnej furtki, żadnej alternatywy, deklaracja Andrzeja Dudy, który poszedł w ten sposób o wiele dalej nawet od samego Piłsudskiego i innych wyznawców wiary ukrainnej.

Jeszcze jedno. W ubiegłym roku słusznie atakowano prezydenta Komorowskiego za poparcie Ukrainy, która następnego dnia przyjęła ustawy gloryfikujące banderowców et consortes. A w jakich okolicznościach znalazł się prezydent Duda w Kijowie? Czy te ustawy zniesiono? Czy proces banderyzacji wstrzymano? Są to pytania retoryczne. Duda pojechał z pełną świadomością istnienia tych ustaw i świadomością trwającego procesu banderyzacji Ukrainy. Zaraz po wizycie i deklaracji Polska i Prezydent RP otrzymali od strony ukraińskiej odpowiedzi świadczące, ile warta jest opisana wyżej polityka.

Jeżeli pominiemy nawet skrajny przykład, obłąkanego fanatyka Jurija Szuchewycza, pozostanie nam wystąpienie tzw. grupy intelektualistów z byłym prezydentem Krawczukiem, którzy pragną w odpowiedzi na polską uchwałę ogłosić: 23 września jako „Dzień (pamięci) polskich represji wobec autochtonicznej ludności ukraińskiej Galicji”, 25 grudnia jako „Dzień pamięci ludobójczego wyniszczenia przez polskie podziemie autochtonicznie ukraińskiej ludności na odwiecznie ukraińskich ziemiach” oraz 25 kwietnia jako „Dzień pamięci Ukraińców, którzy padli ofiarą przymusowej deportacji, dokonanej przez państwo polskie”.

Tego nie warto komentować, natomiast samo w sobie jest najlepszym komentarzem do deklaracji prezydenta RP. I nic tu nie pomogą, zapewne uczciwie z serca p. Szarka, nowego szefa IPN, płynące deklaracje o ściganiu zbrodni banderowskich. Zbadanie czy w miejscowości X zginęło 120 Polaków czy 185 oraz stwierdzenie, że dokonał tego banderowiec A, a nie jak dotychczas myślano B i prowadzenie w związku z tym wieloletniego śledztwa, ma znaczenie trzeciorzędne. Powtórzę moje wielokrotnie wyrażane stanowisko – największym zagrożeniem dla Polski, ale i dla innych sąsiadów Ukrainy i dla samych Ukraińców, jest odrodzenie szowinizmu banderowskiego. To jest nasz główny wróg dzisiaj, a nie 90-letni starcy, których ściganie nie ma żadnego sensu. Sens ma zmuszenie Ukrainy metodami dyplomatycznymi, propagandą w świecie, prowadzoną na szeroką skalę różnymi metodami i obejmującą znajdowanie rozmaitych sojuszników, do uznania zbrodniczości OUN/UPA i porzucenia pomysłu budowania tożsamości ukraińskiej na tym defekcie historii. To się musi po prostu przestać opłacać Ukrainie!

Tymczasem zarzuciliśmy kotwicę bezalternatywności na wodach nasyconych mieliznami. Niczego się nie uczymy, a MSZ chyba niczego nie czyta albo ma problemy z wnioskowaniem (dla apriorystów to typowe). Oto „Die Welt” pisze: „W jakiej mierze Rosja stwarza niebezpieczeństwo dla Zachodu? W przeciwieństwie do Związku Radzieckiego Rosja kładzie nacisk nie na ideologię, a na pragmatyzm. Moskwa wykazuje się charakterystyczną dla takiego podejścia elastycznością”.

Gdzie za to elastyczność w polityce Polski realizowanej przez Prezydenta RP, MSZ, czy MON pod okiem Jarosława Kaczyńskiego? „Foreign Policy” z kolei zauważa: „powinno być oczywistym, że Waszyngton potrzebuje lepszej polityki w stosunku do Rosji. Będzie obowiązkiem następnego prezydenta, aby prowadzić takie działania, które posuwając naprzód amerykańskie interesy narodowe, będą jednocześnie brały pod uwagę cele Rosji, na jej obrzeżach i globalnie”.

Swego rodzaju komentarzem do powyższych rozważań prowadzonych w Niemczech i USA może być ostatnia wypowiedź min. Błaszczaka: „W Pieniężnie przy pomniku bandyty sowieckiego generała Czerniachowskiego z Armii Czerwonej, który jest odpowiedzialny za wymordowanie Polaków z AK, grupa Rosjan ten pomnik oczyściła i zorganizowała przy nim manifestację mimo sprzeciwu lokalnych władz”. Oraz: „Ostatnio gubernatorem tego obwodu został człowiek uważany za ochroniarza prezydenta Rosji Władimira Putina”.

Czy Państwo również poczuli głębię tej refleksji? Pomijając już „ochroniarza Putina”, muszę zwrócić Panu ministrowi uwagę, że posługując się kłamstwem, być może w sposób niezawiniony – np. czytał prasę pisowską lub oglądał słynny program Marii Przełomiec – niczego nie osiągnie, może poza chwilową ekstazą swoich wielbicieli (ale przywalił Ruchom!). Gen. Czerniachowski był jedynie tym, którego nazwiskiem posłużyło się NKWD do zwabienia wileńskiej AK w pułapkę. Nie wiadomo w 100%, czy Czerniachowski w ogóle osobiście uczestniczył w tej operacji. Nie musimy go kochać, ale mówmy prawdę. To po pierwsze. Po drugie – jak na standardy NKWD operacja ta okazała się wyjątkowo łagodną, praktycznie nie doprowadzając, co do zasady, do ofiar po stronie polskiej. Nie miało miejsca żadne mordowanie wileńskich akowców. Internowani w ogromnej większości wrócili do Polski, z gen. Krzyżanowskim „Wilkiem” na czele. Byłoby wysoce wskazane, aby, bądź co bądź minister RP, a nie jakiś partyjny krzykacz, posługiwał się językiem precyzyjnym, jeżeli chodzi o fakty historyczne oraz wolnym od emocji.

Atakowanie i to tak brutalne gen. Czerniachowskiego jest niepolityczne także z innego ważnego powodu. Czy tego chcemy, czy nie, jest on symbolem rozbicia i końca niemieckich Prus, których duża część przypadła Polsce w rezultacie powalenia III Rzeszy i ustaleń jałtańsko-poczdamskich. Jeżeli weźmiemy to pod uwagę oraz przypomnimy sobie świeżo (pogrzeb „wyklętych”) wypowiedziane przez Prezydenta RP słowa o zdrajcach rządzących do 1989 r. i Jarosława Kaczyńskiego o okupacji: „Chodzi o to, żeby świadomość, że jedna straszliwa okupacja została zastąpiona przez inną, łagodniejszą w porównaniu z tą niemiecką, była powszechną świadomością” – to możemy zacząć się obawiać. Świadomość świadomością, ale co to znaczy konkretnie? Pytam po raz kolejny, co z naszymi granicami i Ziemiami Odzyskanymi? Czy reżim okupacyjny, choćby łagodniejszy, mógł legalnie zawierać porozumienia dotyczące granic, odszkodowań itd.?

A jeśli nie, co się samo przez się narzuca, to co wtedy? Czy wszyscy, a więc i rodzice Prezydenta RP i bracia Kaczyńscy, którzy nie walczyli z bronią w ręku (i nie polegli), także należą do jakiejś kategorii zdrajców? Nie jest to li tylko rozważanie akademickie. 1 września br. prezydent Putin udzielił wywiadu Agencji Bloomberg, której dziennikarz zapytał, jak sam stwierdził, żartem, jak wygląda możliwość zwrotu przez Rosję Kaliningradu. Putin odpowiedział: „Żarty na bok. Jeśli ktoś chce rewidować rezultaty drugiej wojny światowej, proszę, przedyskutujmy to. Ale wówczas będziemy musieli rozmawiać nie tylko o Kaliningradzie, ale także o wschodnich ziemiach Niemiec [czyli o Ziemiach Odzyskanych – przyp. AŚ], o mieście Lwowie, poprzednio należącym do Polski, i tak dalej, i tak dalej. Są też Węgry i Rumunia na liście [problemów]. Jeśli ktoś chce otworzyć tę puszkę Pandory, to proszę bardzo, niech bierze flagę w dłoń i rusza”.

Cóż, w Polsce znalazł by się nie jeden do dzierżenia sztandaru… To, że dziennikarz anglosaski traktuje sprawę ewentualnego powrotu Niemiec do Prus jako żart, i że w ogóle porusza ten temat w rozmowie z Putinem, wcale mnie nie dziwi. Anglosasom jest wszystko jedno. Dla Polski byłaby to jednak katastrofa, nie mówiąc już o kwestii ziem na wschód od Odry i Nysy Łużyckiej. Dlatego powinniśmy właściwie odczytywać fakty i wyrażać się o sprawach związanych z historią II wojny światowej ze zdrowym rozsądkiem. Jak pisałem wcześniej, kult Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w obecnej Rosji jest nam na rękę. Mogą nam się nie podobać jego wyrazy, formy, ale to nie jest kwestia do podnoszenia publicznie na arenie międzynarodowej.

Atakowanie bohaterów Armii Czerwonej, którzy dodatkowo stracili życie niszcząc Niemcy na ziemiach, które przyznano Polsce i to za morderstwa, których nie było, nie mówiąc już o całej machinie propagandowej dyskredytującej cały okres 1944-89 jako państwo polskie uznane na arenie międzynarodowej, ograniczone w swej suwerenności, ale formalnie w 100% i praktycznie w bardzo wysokim stopniu samodzielne, sprowadzanie go co gorsza do okupacji i rządów zdrajców, jest podkopywaniem wszystkich fundamentów państwa, w którym żyjemy tu i teraz.

Jest to nie tylko niebezpieczne, ale i zwyczajnie głupie. Moje dzieci właśnie miały rozpoczęcie roku szkolnego. W swoich szkołach – tysiąclatkach, do których chodziłem wcześniej i ja i moja żona. Zaiste łagodny był ten okupant budując 1000 szkół na tysiąclecie Polski. Drugiego takiego nie było w historii ludzkości…

Adam Śmiech
Fot. President of Ukraine
Myśl Polska, nr 37-38 (11-18.09.2016)

 

za:http://www.mysl-polska.pl/1004

30 Komentarzy

Filed under Bez kategorii

30 responses to “Ukraina… póki my żyjemy

  1. janex

    „Polska jest i chce być ambasadorem Ukrainy w UE. Wolna Ukraina jest gwarancją bezpieczeństwa Europy i Polski” – powiedziała premier Beata Straszydło po spotkaniu z banderowskim premierem Wołodymyrem Hrojsmanem.
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/szydlo-jestesmy-i-chcemy-byc-ambasadorem-ukrainy-w-europie

    Polubienie

    • janex

      Usprawiedliwiała gloryfikację UPA na Ukrainie – została głównym doradcą premier pejs-pis Straszydło..
      http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/usprawiedliwiala-gloryfikacje-upa-na-ukrainie-zostala-glownym-doradca-premier-szydlo

      Polubienie

    • Zapytam Panią Premier Beatę Szydło, Ministra Spraw Zagranicznych Waszczykowskiego, Spraw Wewnętrznych niejakiego Błaszczaka i prezesa oczywiście, nie przywołując tutaj PO, bo oni to w ogóle liżą neobanderowców w pośpiechu, czy jeżeli na Ukrainie oświadczę publicznie, że Bandera, Szuchewycz, SS Galizien to ludobójcy Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1943-47 – znajdę ochronę prawną ? Pytam ponieważ zgodnie z lipcową 2016 roku uchwałą sejmową i senacką – UPA i banderowcy, to ludobójcy, natomiast zgodnie z kwietniową 2015 roku ustawą parlamentu ukraińskiego wymienieni wyżej banderowcy i formacje SS Galizien, to bohaterowie, a każda ich negacja zasługuje na potępienie i spotka się z represją karną aparatu ścigania Ukrainy, skuteczną również względem cudzoziemców, a zatem i Polaków. Śmiem twierdzić drodzy rodacy, że taka ochrona Was nie spotka. PiS to probanderowska opcja, w równym stopniu jak PO-wska. W solidaruchach nie znajdziecie obrony. Będę czekał na efekty.

      Polubienie

      • Słowianin

        Panie nie jedz pan tam i nie próbuj eksperymentować z tymi banderowskimi kutasami , bo w ciągu minuty łep i kutasa urwą panu jednocześnie i rzucą psom na pożarcie .Tam one głodne biegają po ulicach .

        Polubienie

  2. Słowianin

    Mnie interesuje jedno : czy ten żydek ukraiński , którego gówniane cukiereczki są sprzedawane w sklepach Judeopolonii kupił już sobie nowe skarpety , bo ostatnio gdy był w Polsce miał strasznie podziurawione . Jakby co mogę zaoferować Patroszence 10 par skarpetek nike zakupionych na allegro – oryginalne wysokiej jakości dziura się nie zrobi . Urban oferował Usmanom śpiwory za FREE to ja mogę zaoferować skarpety Patroszence . Też za FREE niech stracę .

    Polubienie

  3. janex

    Co się robi w rocznicę zbrodni II Wojny Światowej? Oczywiście odczytuje „Apel Smoleński”.

    Tak przynajmniej uważają włodarze III RP pejsatej. W rocznicę niemieckich zbrodni, podczas obchodów w KL Stutthof zorganizowanych dla byłych więźniów, ich rodzin oraz wszystkich pragnących upamiętnić te wielką tragedię, szefostwo PISu postanowiło odwalić swoją ukochana szopkę czyli zaszaleli z odczytaniem „Apelu Smoleńskiego” który tak ma się do tragedii II Wojny jak książę do księżyca. Zaczynamy żyć w państwie totalitarnym, o ustroju judaistyczno-męczeńskim, czekają nas budowle nowych kościółków o wymiarach boiska piłkarskiego oraz pomników smoleńskich bądź jano-pawłowskich o wysokości przewyższających Petronas Towers. Takich ludzi dopuściliście do władzy.

    http://www.o2.pl/artykul/nawet-tu-odczytali-apel-smolenski-kobieta-zaczela-krzyczec-6032976928388225a?src01=6a4c8&src02=facebook_o2

    Polubienie

  4. konik

    KONIA TROJAŃSKIEGO, KTÓRY OD 966 r likwidował Lechię a teraz likwiduje Lechitów. –KOŚCIÓŁ KATOLICKI ,bo jego mam na myśli zainicjował miłość w Krzyżowej, nadal inicjuje msze św w j. serca ? tj niemieckim -dla SŁOWIAN Ślązaków.

    http://www.youtube.com/playlist

    http://ninanonimowa.neon24.pl/post/133657,mapka-w-albumie

    Polubienie

    • Jurek

      Hej koniku ! na forach pogańskich, np. niejakie rodzimowierstwo słowiańskie, za samo myślenie, że była Lechia , zabijają siekierami. Za sympatię do Rosji – rżną piłami. Syjon rządzi.

      Polubienie

  5. julius

    A dlaczego nie mamy polskiego przemysłu i suwerennego systemu fnansowego w ogóle. Powód jest prozaiczny.
    Zbiórkę urządzimy. Założymy Towarzystwo Zbiórki na Kanonizację Świętego Lecha Kaczyńskiego.
    – Świetna myśl, pierwsza się zapisuję.
    – Naród da, nasz naród zawsze jest hojny, gdy idzie o chwałę bożą. Nawet bezrobotni dadzą. Trzeba przedstawić, jaka to chwała dla Polski, przewyższymy Portugalię…
    – W propagandzie – moim skromnym zdaniem – trzeba podnieść, że ten nowy święty nie będzie siedzieć w niebie z założonymi rękoma, ale będzie orędować za Polskę, a to też coś znaczy.
    – Mówił mi jeden inżynier, że nawet stu nowych świętych nie zmniejszy liczby bezrobotnych, ale to na pewno bolszewik; wiemy, że nie samym chlebem człowiek żyje.
    – Racja. Fabryki i tak będą budować Żydzi, Niemcy i ten jakiś tam etatyzm. My, Polacy, musimy myśleć o wyższych sprawach. Trzeba budować kościoły im. Świętego Lecha Kaczyńskiego i pomniki Świętego Lecha i place Św. Lecha, jak najwięcej po całej Polsce, to jedyna zapora przeciw bolszewizmowi i masonerii. Każda nowa kanonizacja to nowa twierdza przeciw bezbożnictwu.
    – Przepraszam panie, lecę do cukierni, umówiłam się… na zakończenie powiem: każdy prawy Polak musi dołożyć cegiełkę do budowy świętej, kanonizowanej Polski!

    Polubione przez 1 osoba

    • Mateusz

      Julius świetny wpis . Też się dołożę na Kalksteina , chociaż nie wolę wpłacić na WPS a jeżeli chodzi o niemalże drugiego Boga narodu polskiego to żyd żyda wyżywi jak to się mówi i w końcu żyd zostanie świętym nawet jak do tego cegiełki nie dołożę .
      Następny żyd chce już zabronić robienia zakupów w niedzielę , cóż parch najbardziej święty wśród ogłupionego katolickiego narodu .

      Polubienie

  6. nina

    —NIE NA TEMAT –ale ! proszę przetłumaczyć.

    Polubienie

  7. janex

    „Walka polityczna, w wyniku której jeden z kandydatów uzyskuje np. 51% głosów wyborców, wyłania dyktatorski podmiot władzy, choć odziany w szaty demokracji. Albowiem 49% wyborców rządzonych będzie przez podmiot władzy, którego nie wybrali, lecz który został im narzucony. To właśnie jest dyktatura. Taka walka polityczna może prowadzić do zwycięstwa podmiotu władzy reprezentującego jedynie mniejszość. Następuje to w wypadku, gdy głosy wyborców rozkładają się wśród grupy kandydatów, w których jeden otrzymuje większą liczbę głosów niż każdy z pozostałych. Gdyby podsumować głosy uzyskane przez tych, którzy otrzymali mniej od zwycięzcy, dałoby to przeważającą większość. Mimo to zwycięża zdobywca mniejszości głosów, i w dodatku taki sukces uważa się za praworządny i demokratyczny, choć w rzeczywistości wyłania się tu dyktatura ubrana w szaty demokracji! Taka jest prawda o panujących dziś w świecie systemach politycznych. Są one jawnym zafałszowaniem prawdziwej demokracji, są systemami dyktatorskimi.”

    ~Muammar al-Kaddafi

    Polubienie

  8. kempes

    trzeba uswiadomic rosjanom jedno. to politycy wspieraja ukraine. a nie polskie społeczenstwo. i robia to wbrew woli – tegoz spoleczenstwa. na np.onecie niedawno- był sondaz. w chwili – kiedy ja go widziałem az 92 % – bylo przeciw wspieraniu ukrainy . wskazuja na to fora rozne i opinie. ale czego chciec po partii – ktora z 1 strony udaje katolicka. a z 2 strony – zapala swieczki na chanuke . z kolei z 500 plus i jego sensem ekonomicznym – to sie rozprawił merytorycznie – juz pan- z podziemna tv. rzad ignoruje glosy spoleczenstwa. zreszta solidaruchy zadłuzyły cały kraj – nie maja pomysłu – to teraz szukaja guza. ludzie chca pokoju i handlu . a nie ziemców i stepanow – szczekajacych w mediach. jednych- propagandystow- zastapili inni. ale ich propaganda – nie działa. zas niejaki antek m. – budzi tylko smiech. a to ze ludzi zmusza na placenie tej propagandy – jeszcze nie tylko nie jednoczy – tylko WKURZA.

    Polubienie

  9. janex

    PiS jest partią syjonistyczną, jak sama nazwa wskazuje. Populizm i Syjonizm.

    Polubione przez 1 osoba

  10. janex

    Puzzle z obrazkiem Radia Maryja – na 23 urodziny Bogobojnego dzieła

    Pojawiło się w Internecie kilka tekstów, które mój artykuł pt. „Puzzle z obrazkiem Radia Maryja” uznały za bezprzykładny atak na media o. Dyrektora Tadeusza Rydzyka. Niektórzy komentatorzy tych tekstów określili mnie żydowskim pachołkiem i jednocześnie antysemitą, nie obawiając się, że takim jednoczesnym stwierdzeniem dają dowód własnej choroby umysłowej. Nikt natomiast nie próbował podjąć rzeczowej polemiki z moim artykułem. Atakujący mnie nie dysponują żadnymi kontrargumentami, a przecież tylko tak można wykazać słuszność własnych twierdzeń…..

    Puzzle z obrazkiem Radia Maryja – na 23 urodziny Bogobojnego dzieła

    Polubienie

  11. janex

    Fałszerstwo geograficzne: kto i dlaczego wymyślił Europę ?

    Skąd wzięła się nazwa „Europa” i dlaczego Azja, którą często przedstawiano na starych mapach, sztucznie podzielono na 2 części świata – Europę i Azję? Okazuje się, że nie obeszło się tu bez oszustw duchownych…

    […]Jeśli chcesz coś ukryć, umieść to w najbardziej widocznym miejscu. Mistrzowie historycznego fałszerstwa tak postąpili. Rubież długiej konfrontacji dwóch cywilizacji – wedyjskiej i pasożytniczej, – której nie udało się „zamieść pod dywan” widać na wszystkich mapach geograficznych tylko, że tego nie zauważamy.[…]

    Czytaj… http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2016/09/falszerstwo-geograficzne-kto-i-dlaczego-wymyslil-europe/

    Polubienie

  12. janex

    Kroniki hucpy cz. 1

    Przegląd nowości związany z narodem wybranym. Aby czemuś skutecznie przeciwdziałać na początku trzeba się z tym dobrze zapoznać… Dlaczego powiedzenie „bezczelność to drugie szczęście” u niektórych narodów nabiera szczególnego znaczenia?
    https://treborok.wordpress.com/kroniki-hucpy-cz-1/?preview_id=15483&preview_nonce=a4c1a087dc&preview=true

    Polubienie

  13. janex

    Naród walczy z okupantem…

    Kiedy Niemcy założyli „Zjednoczoną Europę” i zamienili Lechistan w „Generalną Gubernię”, Patrioci rysowali na murach symbole „Polski Walczącej”. Nasi europejscy okupanci nazywali nas wtedy „polnische Banditen”. Dzisiaj, kiedy znowu jesteśmy okupowani przez „Zjednoczoną Europę”, kolejni okupanci nazywają nas ponownie „polnische Banditen”. Kiedy strona terrorystyczna, urządza antynarodową wystawę, przedstawiającą ludzi którzy byli świadomymi (to ci inteligentniejsi) lub nieświadomymi (to te zmutowane ameby) agentami wrogich nam sił, nasz wspaniały Naród ma obowiązek reagować, dokładnie tak samo jak w latach 40′ XX wieku.

    Gwiazdy Dawida na zdjęciach ludzi Solidarności. Sprawą zajęła się policja
    http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/wroclaw-zniszczona-wystawa-poswiecona-solidarnosci,673826.html

    Polubione przez 1 osoba

  14. slawek

    Mija właśnie 25 lat od upadku Związku Radzieckiego… tu krótka prezentacja, jaki był tego przebieg i jakie były tego efekty…

    https://pl-pl.facebook.com/telesurenglish/videos/908600465950023/

    Polubienie

  15. Cezary Piotr Tarkowski

    Nie można dać komentarza, bo zaraz włączają się nachalne żydowskie reklamy, z których przez wiele minut nie można wyjść.

    W dniu 7 września 2016 21:54 użytkownik WIERNI POLSCE SUWERENNEJ napisał:

    > paziem posted: ” Wizyta Prezydenta RP Andrzeja Dudy w Kijowie w związku z > 25-leciem niepodległości Ukrainy, a przede wszystkim, podpisana tam przez > niego deklaracja, była dla mnie jednym z najsmutniejszych wydarzeń historii > Polski po przełomie 1989 r. Posunięcia Prez” >

    Polubienie

  16. zydozerca

    ciekawostka nt. degeneratów z brytyjskiej rodziny królewskiej -handel uranem/niemal monopol/,handel narkotykami,pedofilia,itd.

    „Royal Babylon – The Criminal Record of The British Monarchy”, Writer: Heathcote Williams
    „Die Windsors – Eine schrecklich nette Familie, Westend-Verlag)

    Queen Of England Uranium Mines, Nuclear Plants, Nuclear Weapons; UK Royalty Owns 85% Of World’s Uranium Mineral Rights, Profits From Arms Trades, Depleted Uranium, DU Manufacturing For Weapons

    How Queen Elizabeth II profits from the arms trade
    The Queen Of England is part of an ancient imperial royalty that basically still owns a large part of the world, especially in places/industries where it really means the difference between survival of the human race or not, such as in the nuclear energy industry.

    HOW MUCH LAND DOES THE QUEEN OWN OR CONTROL?
    Via PTOctober 1, 2015 I think you are forgetting about the nuclear Queen, Queen Elizabeth, for whatever reason.

    “…for many centuries the Pope had nearly as many acres as Elizabeth II has today – between 20 and 30 per cent of Europe and the same proportion of South America. Most of those lands have been lost, but the Pope is understood to own all the land of the Catholic Church’s institutions, religious orders and dioceses as monarch, on much the same basis as the Queen owns her acres. The estimated total of land held by the Pope is around 177 million acres….”
    http://www.newstatesman.com/global-issues/2011/03/land-queen-world-australia
    Who Owns the World – Largest Landowner
    „Queen Elizabeth II 6,600 million acres
    King Abdullah of Saudi Arabia 553 million acres
    King Bhumibol of Thailand 126 million acres
    King Mohammed IV of Morocco 113 million acres
    Sultan Quaboos of Oman 76 million acres”
    http://www.whoownstheworld.com/about-the-book/largest-landowner/

    THE QUEEN OF ENGLAND HAS OVER 17 TRILLION INVESTED IN DU AND WEAPONS TRADES, A VERY HIGHLY PROFITABLE INDUSTRY ASSOCIATED WITH WAR, AND GENOCIDE OF INNOCENT CIVILIANS
    itsanuclearwar February 1, 2015 „At the top of this global nuclear kabuki theater economic pyramid is Queen Elizabeth II. With over $17 trillion of her personal money invested in the depleted uranium trade, partly from owning the Commonwealth mineral rights and majority of uranium mines and deposits in the world, she has personally caused, and profited from causing, the global demise of humanity, making her nothing less than a globally genocidal gangster in a tiara.”
    http://www.leurenmoret.info/currents/fukushima-impact-of-fallout-2.html

    How does one person keep and hold this amount of power and wealth? Her example is an obsolete holdover when kings and queens were seen as Gods, and whatever they said, was treated as if God himself said it.

    These ‚Gods’ in the flesh in the past owned just about everything and everyone. Anyone resisting their will was either put to death or jailed. Has anything changed from those times of absolute power and absolute control of kings and queens?

    THE ROYAL BRITISH GLOBAL EMPIRE STILL EXISTS, BUT NOW IT OPERATES BEHIND THE CURTAIN, OUT OF SIGHT OF THE PUBLIC AND NEVER SHOWN ON MASS MEDIA

    Historically, kings/queens controlled, occupied and conquered many nations through the use of superior weapons and powerful armies. England was and still is in part an imperialist, conquering nation, ruled by a Queen. The only difference is that she rules from behind the scenes, in the shadows. The British Empire has been all around the world. England conquered and then occupied many countries.
    All areas of the world that were ever part of the British Empire. Current British Overseas Territories have their names underlined in red.
    Source; http://en.wikipedia.org/wiki/British_Empire

    As part of that royal and imperialist conquest and takeover of many foreign nations, the Queen ended up owning many lands and resources. The royal queen and her family still ‚owns’ the mineral rights, lands and buildings in more than 24 countries, plus she is paid by the citizens in her own country, so she can ‚rule’ over them, from behind then scenes, by pulling the money/power strings.

    Supposedly, some people who were being mistreated under a despotic English King moved to America to set up a ‚free and democratic’ country. However, these days, many people seem to worship the very ‚royalty’ that caused the initial problems, and is still causing problems, so they can’t get enough of watching royalty related TV shows that talk about all of their royal going’s ons.

    QUEEN OWNS 85% OF THE WORLDS URANIUM MINERAL RIGHTS
    Bones September 4, 2014 „Uranium can be mined.. to make electricity, but its main purpose was and is to fuel nuclear warfare against the world. Just six mines provide 85 percent of the world’s uranium and guess who owns the mineral rights to that land? It may be surprising to realize it is none other than the Queen of England.”
    http://www.nationofchange.org/queen-england-deals-extensively-depleted-uranium-trade-1393604116

    Wikipedia offers insight into the Crown estate in the UK, but does not include properties overseas….
    http://en.wikipedia.org/wiki/Crown_Estate

    UK MONARCHY BEHIND FUKUSHIMA RADIATION GENOCIDE

    Polubione przez 1 osoba

  17. zydozerca

    Warto uzupełnić wiedzę o skandalach w brytyjskiej rodzinie królewskiej o ciekawostki związane z handlem bronią i niemal monopolem na wydobycie uranu – w posiadaniu 85% światowych zasobów i ciągłe parcie na kolejne zamówienia po bombardowaniach Bliskiego Wschodu,Jugosławii,itd.

    „Royal Babylon – The Criminal Record of The British Monarchy”, Writer: Heathcote Williams
    „Die Windsors – Eine schrecklich nette Familie, Westend-Verlag)

    Queen Of England Uranium Mines, Nuclear Plants, Nuclear Weapons; UK Royalty Owns 85% Of World’s Uranium Mineral Rights, Profits From Arms Trades, Depleted Uranium, DU Manufacturing For Weapons
    Who Owns the World – Largest Landowner
    „Queen Elizabeth II 6,600 million acres
    King Abdullah of Saudi Arabia 553 million acres
    King Bhumibol of Thailand 126 million acres
    King Mohammed IV of Morocco 113 million acres
    Sultan Quaboos of Oman 76 million acres”
    http://www.whoownstheworld.com/about-the-book/largest-landowner/

    Polubione przez 1 osoba

  18. Słowianin

    Proszę mi nie mieć za złe . Wiadomo napisali to debile z PO , ale tam gdzie idioci się kłócą można trochę prawdy się dowiedzieć .

    Polubienie

  19. Pingback: Banderowskie zagrożenie | hubalblog

  20. Pingback: Ukraińska uchwała jest zakłamaniem historii | Justice4Poland

  21. Pingback: Duda na Ukrainie | Justice4Poland

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.