Anglosaskie brytany syjonistycznych właścicieli

USA i Wielka Brytania rozpatrują możliwość wprowadzenia sankcji gospodarczych przeciwko Syrii i Rosji z powodu zaostrzenia sytuacji wokół Aleppo – oznajmili szefowie brytyjskiego i amerykańskiego resortów spraw zagranicznych Boris Johnson i John Kerry.

„Nie powinniśmy zmniejszać presji na reżim al-Asada, Rosję i Iran. Powinniśmy zwiększać tę presję” — powiedział Johnson na wspólnej konferencji prasowej po wielostronnym spotkaniu w sprawie uregulowania syryjskiego, które odbyło się w Londynie. Podkreślił on, że prawdopodobne sankcje będą miały charakter gospodarczy.

„Al-Asad i Rosjanie nie mają szans na wygranie wojny w Syrii” — dodał minister.

W ostatnich miesiącach sytuacja w syryjskim Aleppo bardzo się zaogniła, w mieście i w okolicach toczą się ciężkie walki. USA oskarżają syryjskie i rosyjskie władze o naloty na cywilów i uzbrojoną opozycję. Damaszek i Moskwa twierdzą, że atakują tylko terrorystów i oskarżają Waszyngton o niezdolność do skłonienia oddziałów „umiarkowanej opozycji” do odseparowania się od terrorystów

Czytaj więcej: https://pl.sputniknews.com/polityka/201610174076453-Wielka-Brytania-Rosja-al-Asad-wojna/

 

Międzynarodowy Trybunał Karny dla Moskwy i Damaszku?

W Luksemburgu trwa spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów UE, na którym, jak donoszą media, unijni dyplomaci mają zamiar potępić działania Damaszku i wspierających go krajów, a także zażądać postawienia ich przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze.

Wcześniej, na spotkaniu w Londynie, sekretarz generalny USA John Kerry i minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii zagrozili Syrii i Rosji nowymi sankcjami. Na ile uzasadnione są oskarżenia o zbrodnie wojenne w Syrii padające ze strony Wielkiej Brytanii, której bomby zrzucone z saudyjskich samolotów pochłonęły tyle ludzkich istnień w tymże Jemenie?

„Przez ostatnie pięć lat konfliktu w Syrii polityka Zachodu siała jedynie destrukcję i utrudniała jego rozwiązanie” — mówi Jan Oberg, dyrektor niezależnego ośrodka analitycznego „Transnarodowy Fundusz Badań nad Światem i Przyszłością”. „Wydaje mi się, że w wyniku wydarzeń ostatnich tygodni — omyłkowego nalotu na syryjskie pozycje, ostrzału konwoju humanitarnego i spotkania w Lozannie, które nie przyniosło żadnego przełomu — coraz bardziej wzrasta frustracja amerykańskich i brytyjskich liderów. Oberg uważa, że takie groźby tylko komplikują przebieg procesu pokojowego.

„Groźby nasilą różnice zdań wewnątrz UE i popchną Rosję, Iran i Chiny do odwrócenia się plecami od Zachodu, czym doprowadzą go do jego izolacji. Niczego innego Zachód nie osiągnie” — przekonuje ekspert.

„Przez ostatnie 25 lat, poczynając od Jugosławii w okresie rozpadu ZSRR i Układu Warszawskiego, USA i Wielka Brytania na jotę nie respektowały prawa międzynarodowego i dosłownie wszędzie popełniały zbrodnie — w Afganistanie, Iraku, Libii, Syrii, Somalii, wszędzie gdzie można. I według mnie prawo do oskarżania kogokolwiek, czy to Rosja, czy to inny kraj, można mieć tylko wówczas, jeśli ty sam nie masz rąk zbrukanych podobnymi działaniami” — kończy Oberg.

Czytaj więcej: https://pl.sputniknews.com/swiat/201610174082834-wojna-w-syrii-trybunal-miedzynarodowy/