Międzynarodowy Żyd zamordował brata przywódcy Korei Północnej

Kto i dlaczego zamordował Kim Dżong Nama, brata Kim Dżong Una, przywódcy Korei Północnej?

W minioną niedzielę Korea Północna wystrzeliła pocisk balistyczny – poinformowała południowokoreańska agencja prasowa Yonhap. Pocisk wystrzelono w kierunku Morza Japońskiego z bazy lotniczej Bangjon znajdującej się w prowincji Pjongan, na zachodzie Korei Północnej.

Prawdopodobnie był to pocisk średniego zasięgu, zaprojektowany do testowania silników na paliwo stałe dla rakiet balistycznych zdolnych do osiągania terytorium USA. KRLD dysponuje już mobilnymi wyrzutniami do wystrzeliwania rakiet balistycznych. Mobilne wyrzutnie są trudne do zlokalizowania i zniszczenia przez wrogów – przepraszam, przez syjonistycznych obrońców zachodniej demokracji.

KRLD kontynuuje próby z rakietami balistycznymi, mimo przyjętej rok temu przez ONZ rezolucji o zaostrzeniu sankcji wobec Korei Północnej. Rezolucja ta była odpowiedzią na przeprowadzony przez KRLD 6.01.2017r. kolejny test z bronią nuklearną.

Niewątpliwy parasol ochronny dla KRLD stanowią Rosja i ChRL, a nawet możliwości odwetowe samej KRLD i Międzynarodowy Żyd jest bezsilny wobec rosnącej siły obronnej Korei Północnej.

Wystrzelenie pocisku balistycznego potępił prezydent USA i władze Japonii. Nowy sekretarz obrony USA, James Mattis, zapowiadał podczas niedawnej wizyty w Seulu, że wystrzelenie przez Pjongjang międzykontynentalnej rakiety balistycznej spotka się „z przytłaczającą odpowiedzią” USA.

I oto, prawdopodobnie, mamy już odpowiedź.

W poniedziałek na lotnisku w Kuala Lumpur, stolicy Malezji, zamordowano Kim Dżong Nama, najstarszego syna poprzedniego dyktatora Korei Północnej Kim Dżong Ila, niegdyś typowanego na jego następcę.

Według doniesień żydo-mediów zamachu dokonały dwie kobiety, które podeszły do Kima i zarzuciły mu na twarz tkaninę. Wcześniejsze wersje mówiły o śmiertelnym zastrzyku lub pryśnięciu w twarz trucizną. Kim zmarł w drodze do szpitala.

Wszystkie zachodnie, żydowskie, medialne gadzinówki twierdzą, że mordu dokonano na zlecenie Kim Dżong Una, że to rytualne czystki dyktatora.

Kim Dżong Nam żył poza swoim krajem i poza polityką i z oczywistych względów nie mógł być politycznym rywalem dla swego brata.

Natomiast mógł być obiektem zastępczym dla zemsty Międzynarodowego Żyda, który nie mogąc zagrozić bezpośrednio KRLD, tak jak np. krajom bliskowschodnim i dokonać mordu na przywódcy KRLD, morduje możliwie najbliższą mu osobę, bo jest ona w zasięgu działania służb Międzynarodowego Żyda.

Syjonistyczną zbrodniczość i mściwość znamy przecież od dawna, ot choćby od rewolty Cromwella. Nielicznym przywódcom udało się tylko ujść z życiem, gen.Ch. de Gaulle’owi aż trzydzieści jeden razy. Ostatnim, który  miał szczęście był prezydent Ukrainy, W.Janukowycz, którego uratowali rosyjscy komandosi.

Dariusz Kosiur