Koronawirus weryfikuje polityczne elity

Jak mawia przysłowie: „ każdy kij ma dwa końce”. Także tzw. globalna pandemia, czyli globalna akcja specjalna zakulisowych sił finansowych i politycznych o kryptonimie „ COVID-19” mająca swoje złe, a nawet przestępcze i kryminalne skutki ( społeczne, gospodarcze, polityczne, cywilizacyjne) ma także swój pozytywny aspekt.

Moim zdaniem dzięki tej tzw. „ pandemii” ujawniony został doświadczalnie: 1) stopień zmanipulowania opinii publicznej i gotowość poddania się społeczeństw sterowanym poleceniom zakulisowych sił, 2) stopień i zakres gotowości struktur władzy państwowej do wypełniania poleceń zakulisowych „anonimowych” ośrodków dyspozycji medialnych, finansowych, medyczno-socjalnych, gospodarczych i politycznych, 3) skłonność i determinacja ruchów obywatelskich, środowisk suwerenistycznych i najbardziej niezależnych intelektualnie i organizacyjnie osób indywidualnych – do przeciwstawienia się zakulisowym planom grup z kręgu światowej oligarchii finansowej i technologicznej o cechach ludobójczych oraz psychopatycznych skłonnościach do kreowania totalitarnego ładu społecznego i kontrolowania ładu naturalnego poprzez nieodpowiedzialną i nieetyczną jego modyfikację.

„Pandemia” zweryfikowała w szybki i bezlitosny sposób także wiele osobowości publicznych, przywódców państwowych oraz wszelkiego rodzaju autorytetów: religijnych, naukowych, politycznych, biznesowych, artystów i twórców kultury, a także środowisk dziennikarskich i medialnych w szerokim tego słowa znaczeniu. Trzeba od razu zaznaczyć, że ów proces weryfikacji ciągle trwa. Jesteśmy w fazie obalania mitów, bezlitosnego negliżowania miałkości instytucjonalnej i etyczno-moralnej wielu pomnikowych dotychczas postaci.

Trudno przewiedzieć jaka nowa jakość społeczno-gospodarcza, polityczna, kulturowa, a nawet szerzej- cywilizacyjna wyłoni się z tego globalnego, ciągle trwającego laboratorium o nazwie „COVID-19”. Że będzie to nowa jakość, o tym nie wątpię. Czy stoimy na progu „ globalnego elektronicznego obozu koncentracyjnego”, czy na progu „ globalnego przebudzenia” instynktu samoobrony i w wyniku samoorganizacji społeczeństw strącenia w niebyt psychopatycznych ludobójców i ich urojonych idei? – te pytania czekają na odpowiedź. Odpowiedź jest jak zawsze po stronie ludzi aktywnych lub biernych.

PZ

Jak mawia przysłowie: „ każdy kij ma dwa końce”. Także tzw. globalna pandemia, czyli globalna akcja specjalna zakulisowych sił finansowych i politycznych o kryptonimie „ COVID-19” mająca swoje złe, a nawet przestępcze i kryminalne skutki ( społeczne, gospodarcze, polityczne, cywilizacyjne) ma także swój pozytywny aspekt.

Moim zdaniem dzięki tej tzw. „ pandemii” ujawniony został doświadczalnie: 1) stopień zmanipulowania opinii publicznej i gotowość poddania się społeczeństw sterowanym poleceniom zakulisowych sił, 2) stopień i zakres gotowości struktur władzy państwowej do wypełniania poleceń zakulisowych „anonimowych” ośrodków dyspozycji medialnych, finansowych, medyczno-socjalnych, gospodarczych i politycznych, 3) skłonność i determinacja ruchów obywatelskich, środowisk suwerenistycznych i najbardziej niezależnych intelektualnie i organizacyjnie osób indywidualnych – do przeciwstawienia się zakulisowym planom grup z kręgu światowej oligarchii finansowej i technologicznej o cechach ludobójczych oraz psychopatycznych skłonnościach do kreowania totalitarnego ładu społecznego i kontrolowania ładu naturalnego poprzez nieodpowiedzialną i nieetyczną jego modyfikację.

„Pandemia” zweryfikowała w szybki i bezlitosny sposób także wiele osobowości publicznych, przywódców państwowych oraz wszelkiego rodzaju autorytetów: religijnych, naukowych, politycznych, biznesowych, artystów i twórców kultury, a także środowisk dziennikarskich i medialnych w szerokim tego słowa znaczeniu. Trzeba od razu zaznaczyć, że ów proces weryfikacji ciągle trwa. Jesteśmy w fazie obalania mitów, bezlitosnego negliżowania miałkości instytucjonalnej i etyczno-moralnej wielu pomnikowych dotychczas postaci.

Trudno przewiedzieć jaka nowa jakość społeczno-gospodarcza, polityczna, kulturowa, a nawet szerzej- cywilizacyjna wyłoni się z tego globalnego, ciągle trwającego laboratorium o nazwie „COVID-19”. Że będzie to nowa jakość, o tym nie wątpię. Czy stoimy na progu „ globalnego elektronicznego obozu koncentracyjnego”, czy na progu „ globalnego przebudzenia” instynktu samoobrony i w wyniku samoorganizacji społeczeństw strącenia w niebyt psychopatycznych ludobójców i ich urojonych idei? – te pytania czekają na odpowiedź. Odpowiedź jest jak zawsze po stronie ludzi aktywnych lub biernych.

PZ

 

22 Komentarze

Filed under Bez kategorii

22 responses to “Koronawirus weryfikuje polityczne elity

  1. lori

    Oszustwo covid-19(84) – apel kościoła do świata, do wiernych katolików i ludzi dobrej woli. Czy biskupi w Polsce pozostaną tchórzami, zdrajcami boga i Polaków?
    Arcybiskup Carlo Maria Viganò, kardynałowie Gerhard Ludwig Mueller, Joseph Zen oraz Janis Pujats połączyli się we wspólnym apelu, podpisanym już przez wielu intelektualistów, który ostrzega, że tzw. „pandemia” covid-19(84) jest wykorzystywana przez przywódców światowych jako pretekst do kontrolowania ludzi, odzierania ich z elementarnych praw, co stanowi niepokojący wstęp do realizacji projektu rządu światowego poza wszelką kontrolą.
    https://noweateny.pl/Polska/details/323/OSZUSTWO-COVID-APEL-KOCIOA-DO-WIATA-DO-WIERNYCH-KATOLIKW-I-LUDZI-DOBREJ-WOLI-CZY-BISKUPI-W-POLSCE-POZOSTAN-TCHRZAMI-ZDRAJCAMI-BOGA-I-POLAKW-

    Polubione przez 1 osoba

  2. Pingback: „Koronawirus” weryfikuje polityczne „elity” – 7777777blog

  3. veri

    Obserwacja z niemieckiego podwórka – chyba całą radość życia jaką można było dotychczas widzieć wśród ludzi klapnęła – tak jakby powietrze z nich zeszło, snują się po ulicach jak przysłowiowy smród po gaciach.

    Chyba ma miejsce głębokie przewartościowanie świadomości.

    Polubienie

  4. nina

    ————–KTOŚ WIE ?? kim jest Tanajno ? skąd mu nogi wyrastają ?.

    Polubienie

  5. Pozycja

    Zwracał się pan do Józka z pytaniem ile ma armat? Tego samego pytania nie wydaje się panu że Łukaszenka który sprawuje urząd prezydenta od ponad 20 lat, nie zadał sobie sam? W Białorusi jest dużo inwestycji Chinskich. Jeżeli AŁ ma oparcie w jakichkolwiek generałach to tego należy się bać, a nie Putina.

    Polubienie

  6. Strategiczne zaplecze Aleksandra

    Odwaga Łukaszenki
    First Shipment of U.S. Oil to Belarus
    PRESS STATEMENT

    MICHAEL R. POMPEO, SECRETARY OF STATE

    MAY 15, 2020
    https://www.state.gov/first-shipment-of-u-s-oil-to-belarus/?fbclid=IwAR1hshVH4uhb6MG9RDBmYQxk0sjTiZfRtuqV9ghte27qlNOLSzCoiohxAfs

    Polubienie

  7. Sławobor

    Fragmenty
    Nie jest tajemnicą, że debata na temat „pochodzenia koronawirusa” i odpowiedzialności władz chińskich za pandemię nie jest dyskusją medyczną. Jest to część dużej wojny informacyjnej między Chinami i Stanami Zjednoczonymi, która z kolei jest częścią walki o światowy porządek po koronawirusie.

    Niezależnie od tego, jaką stroną jest obiektywna prawda (która, obawiam się, jeśli się dowiemy, to za około sto lat), ważne jest tylko, czyje argumenty są bardziej przekonujące. I nie jest to bardziej przekonujące, ale w połączeniu z konsekwencjami, które mogą wystąpić dla tych, którzy zaakceptowali (lub nie)te argumenty.

    Uwierz Waszyngtonowi – cóż, idź za nim, zaakceptowałeś punkt widzenia Pekinu – z nim i zgódź się na wszystko. W każdym razie tak właśnie stawia pytanie administracja Białego Domu i kierownictwo KPCh.

    Na pierwszy rzut oka wydaje się, że inicjatywa należy do Stanów Zjednoczonych, Chiny tylko się bronią. Ale tak nie jest. Należy wziąć pod uwagę, dla jakiego „rynku” przeznaczona jest jedna lub druga kampania propagandowa. Waszyngton dobrze sobie radził z własną publicznością i zwerbował Niemcy, Wielką Brytanię, Australię i Nową Zelandię. Kilka krajów europejskich nadal się waha, a Włochy, Hiszpania i Grecja wolą milczeć, zdając sobie sprawę, jak bardzo są uzależnione od podaży leków i dóbr konsumpcyjnych z Chin dzisiaj. Ponadto wiele głównych portów handlowych w południowej Europie jest obecnie kontrolowanych przez chińskie firmy.

    Niemiecka społeczność wywiadowcza zajęła anty-chińskie stanowisko, pozostawiając przywódcom politycznym kraju pewne pole manewru. Przypomnę, że zmiana pozycji Niemiec była widoczna już na początku 20 kwietnia, kiedy Angela Merkel zażądała od ChRL ujawnienia wszystkich danych dotyczących początkowego etapu rozprzestrzeniania się zakażenia koronawirusem.

    Wielka Brytania niemal natychmiast stanęła po stronie Stanów Zjednoczonych, co nie było zaskoczeniem. Czego nie można powiedzieć o przystąpieniu do angloamerykańskiego bloku Australii i Nowej Zelandii. Canberra i Wellington są dziś prawdopodobnie najbardziej zaciętą wojną słów z Pekinem, pomimo groźby, że ten ostatni przestanie importować wołowinę z Australii i Nowej Zelandii. W dzisiejszych trudnych czasach gwarantowany eksport nie jest rozproszony. Co skłoniło te dwa kraje do przyjęcia zdecydowanej postawy antychińskiej?

    Jednym z wyjaśnień może być fakt, że służby wywiadowcze Australii i Nowej Zelandii należą do tak zwanego systemu Five-Eye, który oprócz nich obejmuje wywiad z USA, Kanady i Wielkiej Brytanii. Być może te Pięć Oczu widziało coś, czego inni nie zauważyli? Ale Kanada, której rządząca Partia Liberalna, podobnie jak wielu lewicowych polityków w Europie i Ameryce, rezygnuje z tej serii, uważa, że ​​oskarżeniem Chin o coś związanego z koronawirusem jest „gwałtowny rasizm”. W opozycyjnej Partii Konserwatywnej toczy się dziś gorąca debata na temat tego, jak odnosić się do okresu pandemii w okresie styczeń-luty i roli ChRL w jej rozwoju, ale oficjalne stanowisko Ottawy pozostaje niezmienione – Pekin nie powinien być obwiniany za dystrybucję COVID-19.

    Fakt, że Wielka Brytania, Australia i Nowa Zelandia połączyły siły ze Stanami Zjednoczonymi i są gotowi spierać się nie tylko z Chinami, ale także z Europą, nie jest wynikiem rozważań taktycznych. Przeciwnie, taktycznie decyzja ta doprowadzi do wielu problemów w trzech krajach anglojęzycznych. Mówimy o większej strategii.
    Na początku maja okazało się, że Waszyngton i Londyn rozpoczęły szeroko zakrojone negocjacje (oczywiście w formie komunikacji wideo) w sprawie utworzenia strefy wolnego handlu. Delegacji w USA kieruje brytyjski przedstawiciel handlowy Robert Lightheiser, sekretarz handlu Liz Trass. W sumie ponad 300 ekspertów z 30 grup roboczych bierze udział w procesie negocjacji. Oba kraje podjęły tę sprawę bardziej niż na dużą skalę. I prawie natychmiast pojawiły się przecieki, że Australia i Nowa Zelandia mogą wkrótce dołączyć do planowanej strefy wolnego handlu (oczywiście będzie ona bezpłatna tylko dla uczestników, a protekcjonizm będzie rządził na jej zewnętrznej krawędzi, w przeciwnym razie dlaczego miałoby to być potrzebnaTrumpowi?).

    Tak czy inaczej pierścień nieszczęśników wokół Chin przybiera bardzo widoczny kształt. Jak odpowie Pekin? Kontrataki z jego strony na początku wyglądały raczej niezręcznie. Wersja o wprowadzeniu wirusa na terytorium prowincji Hubei przez amerykańskich sportowców podczas Igrzysk Wojskowych w październiku 2019 r. wydawała się napięta od samego początku. Mimo to ChRL nadal nalega na to. Któregoś dnia francuskie wydanie Le Monde ponownie musiało poradzić sobie z argumentami strony chińskiej. Konkluzja dla Królestwa Niebieskiego była rozczarowująca – to teoria spiskowa.

    Niepowodzenie? Moim zdaniem nie. Wszystko to jest tylko operacja przykrycia. Myślę, że chińskie przywództwo zdaje sobie sprawę, że nie będzie w stanie ocalić wizerunku „wojownika globalizacji” i „zbawcy świata” na Zachodzie. Priorytety KPCh uległy zmianie. Jeśli wcześniej stworzenie własnego bloku w ramach inicjatywy „One Belt, One Way” było perspektywą długoterminową, dzisiaj jest to fakt przyszłości po koronawirusie, która nadchodzi na naszych oczach.
    11 maja 2020 r. ukazał się artykuł w angielskiej wersji chińskiego wydania People’s Daily, który oprócz ostrej krytyki Stanów Zjednoczonych i innych „dystrybutorów fałszywych wiadomości i teorii spiskowych” przedstawił punkt widzenia na temat tego, jak należy budować politykę medialną w ramach gigantycznego chińskiego projektu infrastruktury.

    Przetłumaczone z języka partii na język ludzki, oznacza to, że kraje, które pozostaną w projekcie Belts and Ways, otrzymają chińskie inwestycje i wykorzystają najnowsze technologie, powinny sprawić, że władze Pekinu będą dominować w dziedzinie mediów. W rzeczywistości jest to propozycja, której wiele krajów azjatyckich, afrykańskich i południowoeuropejskich nie będzie mogło odmówić. Oznacza to, że jest to manifest dotyczący ustanowienia dużego bloku chińskiego.

    Oczywiście nic nie jest przesądzone. Poważne przeszkody można napotkać przy budowaniu obu bloków. Ale ogólna logika świata po koronawirusie jest zrozumiała. Globalizację zastępuje świat regionów.

    Najbardziej niesamowitą rzeczą na tym świecie jest to, że regiony niekoniecznie muszą nosić wyłącznie kontury geograficzne. Najważniejsze jest wzajemne zrozumienie, zasoby, łączność gospodarcza, która pozwala zbudować suwerenną (w regionie) strukturę przemysłową i technologiczną oraz obszerny rynek wewnętrzny (co najmniej 300–400 milionów ludzi).

    W przeciwieństwie do zimnej wojny Stany Zjednoczone i Chiny nie będą w stanie tworzyć bloków obejmujących cały świat – co oznacza, że ​​powstaną także inne centra ciężkości i centra dużych regionów. Potęgi z dużymi planami na przyszłość będą musiały podjąć wysiłki, aby stworzyć własne bloki lub zintegrować się ze strukturami wokół tych centrów.

    Być może najbardziej przegrywającą strategią w tej sytuacji jest próba „utrzymania postaci wielowektorowej”, która była tak popularna w latach 1990-2000.
    Dlatego te same Niemcy albo będą musiały stać się częścią Wielkiego Pekinu, albo zebrać wokół siebie blok z resztek UE. Reszta krajów europejskich ma trudny wybór między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. Jednak niektórzy z naszych zachodnich sąsiadów mogą chcieć dołączyć do regionu rosyjskiego, jeśli taka oferta zostanie złożona na czas i w atrakcyjnej formie.

    Sama Rosja jest po prostu skazana na stanie się centrum dużego post-globalnego bloku, ponieważ jej suwerenna przyszłość raczej nie wytrzyma obecności „kolejnego podwórka” innej wielkiej potęgi.
    https://cont.ws/@fruct/1672949?gold=

    Polubienie

  8. paziem

    Dziękujemy za ten tekst, ale moim zdaniem rosyjski autor przecenia siłę Chin i ich niezbędność dla gospodarki światowej.

    Polubienie

  9. Edwards

    Chińskiego smoka utuczyła żydowska finansjera swoimi nienasyconymi korporacjami produkującymi śmieciowe dobra dla świata gojów – zadłużając ich tym samym.
    Na tak zwanym Zachodzie i reszcie krajów pretendujących do tego żydowskiego raju pozostały tylko banki, biura, fontanny , huśtawki itp. szmelc, jako oznaka dobrobytu i potęgi gospodarczej.
    Obecnie smoka będzie trudno zapędzić do jaskini, bo wystarczy mu własny wciąż nienasycony rynek 1,5 miliarda konsumentów.
    Jedynie co potrzeba mu będzie, to surowców (w tym słodkiej wody i żarcia), co może w niedalekiej przyszłości przeorientować ten kraj na bardziej ekspansywny gospodarczo, i militarnie.
    Jeśli jeszcze staną się ogonem narodu przebranego, to Rosja będzie w opałach ze swoim potencjałem surowcowym od Uralu po Sachalin.
    Czas USA , jako jednego z największych globalnych graczy po drugiej wojnie światowej mija, to już koniec.
    Czy Rosja zrozumie i zdoła wykorzystać ten niecierpiący zwłoki czas, aby w przyszłości rozdawać karty? To jest zasadnicze pytanie?
    Naradzie Rosja stoi w rozkroku na rozdrożu, co potwierdzają ostatnie wydarzenia … .

    Polubienie

  10. paziem

    Chiny mają podobny do USA dług publiczny ok 300% PKB; Chiny będą mieć istotny problem demograficzny w związku z zabójczym programem jedno dziecko w rodzinie ( wan – xi -shao) wdrożonym przez Deng Xiaopinga pod wpływem światowego lobby neomaltuzjańskiego rodem z bubla nazwanego ” Granice wzrostu”, czyli Raportu Klubu Rzymskiego z 1972 ( https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1501997,1,chiny-dwa-plus-jeden-i-nie-wiecej.read); w Chinach toczy się walka zwolenników żydowskiego globalizmu ( w otoczce liberalizmu) ze zwolennikami kursu narodowo-suwerenistycznego; Chiny nie mają sposobów na wymuszenie rozliczeń spoza strefy dolarowej, a same dały się wciągnąć w system żydowsko-anglosaskich rezerw dolarowych i tzw. amerykańskich papierów wartościowych ( które jak widzimy są w praktyce sterta papieru toaletowego),; Chiny zaniedbały swój rynek wewnętrzny jako mechanizm stabilizacji; Chiny mają pod bokiem dywersyjne przyczółki w postaci Tajwanu i Hongkongu oraz potężnego potencjalnego przeciwnika ( także militarnego) w postaci Indii ( będącej pod dużym wpływem anglosasów); istnieje historyczny precedens współpracy Rosji z antychińską koalicją ( tzw. druga wojna opiumowa), który może zdobyć akceptację na Kremlu jeśli zwycięży tam opcja zdecydowanie liberalno-proamerykańska; bezpieczeństwo kompradorskich elit chińskich (jeśli przegra opcja Xi Jinpinga) może być kupione za współpracę z żydo-anglosasami w osłabianiu i kolonizowaniu Rosji.

    Polubienie

  11. lori

    Prof. Katasonow mówi, nie ma żadnej pandemii są fałszywe statystyki, totalna kwarantanna to przejaw zupełnej niekompetencji władz. Profesor powołuje się na prace zagranicznych naukowców, którzy stopniowo, ale konsekwentnie pokazują prawdziwy obraz COVID-19. Statystyki, oczyszczone z propagandy pokazują, że żadnej wirusowej pandemii nie było i nie ma. Jest tylko atmosfera strachu i rodzące się z jego powodu zwierzęce refleksje wielu rządów, które swoimi działaniami pogarszają sytuację. Nie tylko ekonomiczną, ale także sytuację, dotyczącą zdrowia ludzkiego. Profesor podsumowuje, że ludzie umierają nie tyle OD koronawirusa, ile Z koronawirusem z powodu zupełnie innych chorób. Pytanie kiedy prokurator krajowy dobierze się do skóry zaprzedanym łajdakom, tchórzom i zdrajcom, dalej niszczącym zdrowie polskiego społeczeństwa poprzez zaniechanie leczenia i narzucając bandyckie ograniczenia wolności zakładając ludziom szmaty na twarz, skutkiem czego mamy jak w banku : grzybicę płuc i układu oddechowego, niedotlenienie organizmu, osłabienie układu odpornościowego, grzybicę układu nerwowego, jamy ustnej, astmę, zapalenie górnych dróg oddechowych. I chyba tym łajdakom o to chodzi by jesienią zgonów było więcej. A potem już tylko szczepionka. I kiedy pozwolimy tym draniom mieć prawo do przymusowego wstrzykiwania rzeczy do naszego ciała wbrew naszej woli, będzie to nasz koniec. I teraz jest pytanie o rolę grupy doradczej profesura – ministra. Warto zapamiętać ich nazwiska, nie ma tam istotnych lekarzy ale kadra UW, PWrocł., KUL, Uniw. Białostocki, a więc matematycy, informatycy, statystycy, modelarze. A zatem Panie ministrze powiedz narodowi patrząc prosto w twarz o co wam tak naprawdę chodzi?
    https://gazetawarszawska.com/index.php/politics/4953-profesor-katasonow-nie-ma-zadnej-pandemii-sa-falszywe-statystyki
    https://nczas.com/2020/05/15/ministerstwo-zdrowia-ujawnilo-ekspertow-doradzajacych-rzadowi-w-sprawie-covid-19-lista-20-nazwisk/

    Polubienie

  12. oczekiwanie ?, doszukiwanie sie odruchów ludzkich a szczególnie ZWIERZECYCH ? u zloczyncow (polityków) w „cywilizacji” judeochrześcijańskiej? to TAK SAMO ,jak by doszukiwać sie ,plony dziewiczej u emerytowanej ,kędzierzawej kurwy z Hamburga:). Gdy juz padła propozycja uśmiercenia wszystkich Polaków za pomocą koszernej szczepionki! to nie tylko politycy w 98% ale również Caly Episkopat podpisał z wielkim entuzjazmem i gorliwością 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.