Unia polsko-banderowska coraz bliżej ?!

Coraz wyraźniej widać, że ” misją historyczną” rządzącej, pro syjonistyczno-anglosaskiej partii PiS jest likwidacja Polski i powołanie do życia politycznej hybrydy w postaci Unii polsko-banderowskiej.

W wyniku II wojny światowej reaktywowano do życia państwo polskie w nowych granicach. Co prawda na ich kształt, który ustalała w Jałcie tzw. wielka trójka Stalin, Roosevelt i Churchill, ówczesne władze Polski miały niewielki wpływ, ale Polska mająca ostatecznie granicę zachodnią na Odrze i Nysie Łużyckiej, a wschodnią na Bugu i szeroki, ponad 500 kilometrowy dostęp do Bałtyku -uzyskała korzystniejsze terytorium niż w wyniku Traktatu Wersalskiego kończącego I wojnę światową ( zbliżone do terytorium Polski Piastowskiej, słowiańskiej) oraz zasadniczo jednorodną etnicznie ludność polską, z niewielką ilością mniejszości narodowościowych.

PRL, która powstała po roku 1945 z ograniczoną suwerennością, gdyż była wkomponowana w geopolityczną pozycję ZSRR i zmuszona respektować jego priorytety, uzyskała nieporównywalnie korzystniejsze niż II RP warunki dla rozwoju gospodarczego, a zarazem pozbyła się zapalnych problemów etnicznych. Oczywiście nie znaczy, że PRL pozbyła się mniejszości etnicznych. Jednak istotny, antypolski charakter – jak się okazało w trakcie przełomowych wydarzeń w historii PRL, a potem tzw. III RP powstałej w wyniku zdrady narodowej i manipulacji społecznej pod dyktando USA i wpływowego tam lobby żydowskiego -, miały jedynie środowiska żydowskie, choć oficjalnie nigdy ta destrukcyjna rola nie została nazwana i poddana głębszej, całościowej analizie i ocenie.

Pomagdalenkowe ” elity polityczne” III RP bez względu na szyldy partyjne i barwy ideowe odpowiedzialne są za proces destrukcji i dewastacji majątku narodowego Polaków oraz za stopniową utratę suwerenności. Szczytem tego jest obecna zupełnie niesamodzielna polityka zagraniczna Polski, finansowa i gospodarcza wasalizacja oraz akceptacja obecności obcych wojsk i służb na terenie naszego kraju, pozostających całkowicie poza kontrolą polityczną i prawną.

Aktualnie – pod pretekstem przeciwstawienia się tzw. Specjalnej Operacji Wojskowej Federacji Rosyjskiej na Ukrainie, która de facto jest wojną państw NATO z Rosją z wykorzystaniem póki co obszaru i ludności Ukrainy – Polska staje się nie tylko biernym narzędziem wojny cywilizacyjnej tzw. Zachodu ( czyli współcześnie żydowsko-anglosaskiego kompleksu finansowo-militarnego) z tzw. Wschodem, który symbolizowany jest przez Rosję, ale jego zasięg obejmuje wiele krajów Azji, które w różny sposób kwestionują prymat kolonialnej cywilizacji Zachodu oraz jej system wartości społecznych i kulturowych.

Polsce, elity anglosasko-żydowskie narzuciły nie tylko rolę narzędzia walki z Rosją, ale także starają się narzucić ( i jak się wydaje z powodzeniem) nowy kształt terytorialny, narodowościowy i ustrojowy.

Pytanie tylko, czy naród polski zachowa dotychczasową bierność wobec antypolskich działań obecnych władz politycznych i czy da sobie wmówić i narzucić ideę „krucjaty na wschód” kosztem własnego bezpieczeństwa i z pogwałceniem interesu narodowego oraz prawa do samostanowienia ?!

PZ

_____________________

Naryszkin: Polska planuje zająć swoje „historyczne posiadłości” na Ukrainie

Нарышкин: Польша планирует занять свои «исторические владения» на Украине

tekst za: https://news.mail.ru/politics/51089145/?frommail=1

.

.

Dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Siergiej Naryszkin

.

MOSKWA, 28 kwietnia – RIA Novosti. Służba Wywiadu Zagranicznego otrzymała informację o planach Warszawy i Waszyngtonu ustanowienia ścisłej wojskowo-politycznej kontroli Polski nad „swoimi historycznymi posiadłościami” na Ukrainie – powiedział dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Siergiej Naryszkin.

Wyjaśnił, że była to próba powtórzenia „układu” historycznego dla Polski po I wojnie światowej, kiedy zbiorowy Zachód, reprezentowany przez Ententę, uznał prawo Warszawy do zajęcia najpierw części Ukrainy w celu ochrony ludności przed „groźbą bolszewicką”. ”, a następnie włączenie tych ziem do państwa polskiego.

„Kolejne wydarzenia stały się wyraźną ilustracją porządku kolonialnego i przymusowej polonizacji jako głównych metod budowania „Wielkiej Polski” – cytował Naryszkin w biurze prasowym SWR.

Tym razem pierwszym etapem „zjednoczenia” powinno być wkroczenie polskich wojsk do zachodnich regionów Ukrainy pod hasłem „ochrony przed rosyjską agresją”.
Teraz tryb tej misji jest omawiany z administracją prezydenta USA Joe Bidena.

„Zgodnie z umowami wstępnymi odbędzie się bez mandatu NATO, ale z udziałem „chętnych państw”. Warszawa nie była jeszcze w stanie porozumieć się z potencjalnymi członkami „koalicji ludzi o podobnych poglądach” – podkreślił Naryszkin.

Zaznaczył, że polskie kierownictwo nie jest zainteresowane dodatkowymi świadkami ich operacji, dlatego planowane jest rozmieszczenie „kontyngentu sił pokojowych” w tych częściach Ukrainy, gdzie zagrożenie bezpośredniego kolizji z rosyjskim wojskiem jest minimalne.

„Do priorytetowych zadań bojowych polskiego wojska należeć będzie stopniowe przejmowanie od Gwardii Narodowej Ukrainy kontroli nad znajdującymi się tam strategicznymi obiektami” – dodał dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego.

Według wywiadu polskie służby specjalne szukają teraz „ gotowych do zawarcia umowy” przedstawicieli ukraińskiej elity, aby stworzyć z nich „demokratyczną” przeciwwagę dla nacjonalistów .
Warszawa spodziewa się, że konsolidacja na zachodzie Ukrainy najprawdopodobniej doprowadzi do rozłamu w kraju, a Polska otrzyma kontrolę nad terytoriami okupowanymi przez „rozjemców” – podsumował Naryszkin.

Tłum. PZ

Patrz także :

Służba Wywiadu Zagranicznego poinformowała o planach Stanów Zjednoczonych i Polski dotyczących przejęcia kontroli przez Warszawę nad częścią Ukrainy”.

https://tass.ru/politika/14504823