5 lipca br. udało mi się, na „neonie”, opublikować artykuł „O B(R)ŻYDOCIE „Naszej” Cywilizacji pod Bogiem Obłudy żydo-ąnglo-banderowskiej Mafiokracji”(miał 610 wyświetleń, 42 komentarze i ocenę 3,91 przy 11 oceniających). Była To Część Pierwsza tryptyku „Helleniści” i „hebraiści” Matthew Arnolda (1869) revisited”, opublikowanego także na mej stronie internetowej, oraz na portalach sowa-magazyn i wiernipolsce1.
Niestety kolejnych dwóch części tego „historiozoficznego” tryptyku nie udało się (pomimo wielu prób) już na tymże neonie opublikować, można je odnaleźć i na mej stronie i na wiernipolsce1 (cz.2 oraz cz.3).
Po tych mych lipcowych neonowych „przygodach” z blokadą „Hellenistów i Hebraistów”, lato przebiegało spokojnie, na jego zakończenie dokładnie tydzień temu, z polsko-australijskim partnerem mej wspinaczki na najwyższy szczyt nowozelandzkich Alp Południowych (Mt Cook / Aoraki 3 7501 m) przed 10,5 laty, Andrzejem Kulą udało mi się, już jednookiemu osiemdziesięciolatkowi, wyleźć na próg Doliny Batyżowieckiej w Tatrach Słowackich (ok.1900 m npm.).
A po powrocie znowu zaglądnąłem do tekstów wyświetlanych na Neonie, gdzie czasem ukazują się ciekawe opracowania obecnej „rzeczywistości wolnorynkowej”, prawie szczelnie ZAMUROWANEJ przed wiadomościami nadchodzącymi z Rosyjskiej Strefy Wpływów. (Prasa dostępna w Polsce jest wyjątkowo nudna i „płaska” pod względem IQ jej redaktorów – za wyjątkiem „Przeglądu” i częściowo „Do Rzeczy”, które to tygodniki z jakichś powodów przed rokiem opublikowały ze mną wywiady).
I gdy w niedzielę 4 września zaglądnąłem do internetu, to trafiłem na wpis Pandemiczny ołtarz i 114 lekarzy jako kozły ofiarne (nowyekran24.com) . Jest on autorstwa „rebeliantki”, którą poznałem przed kilku laty, na „antysystemowej” konferencji w Krakowie, zorganizowanej w budynku „Nowe Herbewo” na 7 bodajże piętrze. Rzeczona „rebeliantka” wtedy zbierała po coś 30 zł za w niej uczestnictwo. I chyba przypomnienie przeze mnie tego komercyjnego faktu, w ostatnim mym komentarzu do jej wpisu, spowodowało wykasowanie przez nią wszystkich mych (w sumie 12!) komentarzy do jej „114 kozłów ofiarnych”. (Rebeliantka „na optykę” jest osobą sympatyczną i po kobiecemu ładną, niestety niewysoką; jej zdjęcie jako „kandydat(ki) na prezydenta” ukazywało się zresztą na neonie24; we wzmiankowanym spotkaniu w „Nowym Herbewie” uczestniczył także inny „kandydat na prezydenta”, hrabia J. Z. Potocki, z którym zamieniłem kilka nieciekawych zdań.)
Wskutek zastosowanej przez „rebeliantkę cenzury, na marne poszło kilka godzin mej „zabawy” z maszynką do pisania, a przy okazji ZAGŁUSZONA została moja istotna IDEA dotycząca ZDROWEGO TRYBU ŻYCIA, którą od kilku lat, ze względu na własne w tym zakresie doświadczenia, także naukowe (patrz „Do Rzeczy”), ZMUSZONY jestem głosić. Otóż już na tym spotkaniu w Krakowie przed kilku laty, po kilku merytorycznych wypowiedziach nt. „euro-ekonomii”, zaczęli się produkować już wtedy „rosnący w siłę” antyszczepiennicy. Co spowodowało me opuszczenie, stającej się być „płasko-nudną” konferencji. Bowiem o tym, o tym, że masowe obowiązkowe szczepienia doprowadziły do prawie zupełnego zaniku w Polsce Ludowej b. nieprzyjemnych, zaraźliwych chorób dziecięcych to ja już od kilkudziesięciu lat wiem. (W roku 1948, jako 6 latek, jakoś przeżyłem takich chorób aż 6 po kolei, gdyby wtedy nie ratowano mnie penicyliną, to dyfteryt być może by mnie wykończył; natomiast moja progenitura, dzięki tym obowiązkowym szczepieniom, już na żadną z chorób wieku dziecięcego nie zapadła.)
Także od wieku lat kilkunastu wiem, że zakażenie organizmu osłabionym agentem chorobotwórczym, wywołuje reakcję obronną, której ZAPAMIĘTANIE przez ten organizm sprzyja powstawaniu w nim SILNIEJSZEJ reakcjo obronnej, w wypadku ZNACZNEGO zakażenia. Z czasem, już w wieku lat 25+ wyczytałem, że jest to manifestacja PRAWA BIOLOGII Lamarcka, postulującego że organ TRENOWANY, wskutek powtarzanych ćwiczeń, staje się SILNIEJSZY. A w dojrzałym wieku lat ok. 35+ zacząłem przypominać teoretykom Nauk o Życiu, że to ZAPAMIĘTYWANIE nabytej odporności odbywa się na poziomie adaptacyjnej REASOCJACJI genów tkanki odpornościowej, co zostało dobrze udowodnione metodami biologii molekularnej:

Zaś cały ten, napęczniały z okazji pojawienia się wykorzystujących mRNA szczepionek przeciw covid 19, ruch antyszczepienny opiera się na wyhodowanym, w ewidentnych oparach religii żydochrześcijan przekonaniu, że jakiekolwiek naruszanie, przez nawet niewielkie ilości szkodliwych dla zdrowia czynników, BOSKIEJ CAŁOŚCI ludzkiego jestestwa, przyczynia się do jego nieodwracalnych uszkodzeń. Jakakolwiek DOBROCZYNNA ekspozycja ludności, na niewątpliwe szkodliwe w większych ilościach, napromieniowania oraz toksyny (w tym arszenik i mRNA dzisiejszych szczepionek) NIE ISTNIEJE! Tak jakby ci „dumni swą ślepotą” antyszczepiennicy nigdy się nie poniżyli do ZALECANYCH przez „hellenistów” obserwacji swych własnych organizmów. Chociażby zastanowienia nad zjawiskiem NADREGENERACJI ich własnych mięśni, których włókna zostają częściowo boleśnie pozrywane, w trakcie znacznych fizycznych wysiłków.
By zaś wskazać, do jakiego stopnia „dzięki Bogu żydochrześcijan”, zaczęto zapominać o metodach kultywowania zdrowego trybu życia, a to przez jego CELOWE narażanie na rozmaite nieprzyjemne bodźce, w tym głód, wielki wysiłek fizyczny, rozmaite napromieniowania oraz mini-zatrucia, przypomniałem w jednym z końcowych mych 12 komentarzy do tekstu „114 kozłó ofiarnych”. Wskazując że antyczny, pogański symbol ZDROWIA to była córka Eskulapa/Hipokratesa HIGIENA, która trzymała kielich do którego wąż wstrzykiwał swój jad. Którym tym jadem ona zakażała swych wielbicieli, zapewne za pomocą mikro-zadraśnięć, dokładnie tak jak i dzisiaj stosuje się w przypadku BCG szczepień przeciw gruźlicy:
Ta uwaga wywołała FURIĘ ‘nawiedzonego hebraisty’ KST, który – w imieniu posiadanej przezeń NAD-WIEDZY – zaczął perrorować:
» Proponuję ci B72 (tj. mnie, MG) bliskie spotkanie ze żmiją lub grzechotnikiem, a najlepiej z boa-dusicielem, bo wtedy będziesz miał okazję wykazać się swoją „mądrością”.
Wybacz B72, ale jesteś NAJLEPSZĄ ILUSTRACJĄ do znanego powiedzenia gazdy spod Tatr – „tacy jesteście uczeni i mądrzy Panocku, że aż GŁUPI” !
I to jest cała prawda o tobie B72 – jesteś WYKSZTAŁCONYM GŁUPCEM !
Na to pytanie nie zdążyłem już, rzeczonemu KST odpowiedzieć, bo po przypomnieniu „rebeliantce”, że poznałem ją w sytuacji gdy sprzedawała bilety po 30 zł na imprezę w „Nowym Herbewie”, wszystkie me 12 komentarzy do jej wpisu o „kozłach ofiarnych” późnym wieczorem w środę 7 września ZNIKŁY.
***
Warto jednak starać się jak najszerzej upublicznić MORAŁ, jaki zawarłem w mym ostatnim, wykasowanym przez „rebeliantkę” komencie. Otóż krytykowani już w XIX wieku przez Matthew Arnolda „hebraiści” wyobrażają sobie Świat Przyrody tak, jak on jest przedstawiony w Hebrajskiej Biblii. Studiując zaś dokładnie to „Pismo od Boga” już ponad ćwierć wieku temu odkryłem, że NEODARWINOWSKA TEORIA EWOLUCJI została wydedukowana w CAŁOŚCI z zapisów zawartych w Starym oraz Nowym Testamencie – łącznie z teorią PRZYPADKOWYCH MUTACJI, jako źródła wszelkiej nowości w biosferze. Według tych, bardzo wyraźnie uzależnionych od mądrości Hebrajskiej Biblii (neo)darwinistów, dominujących obecnie w Naukach o Życiu, jak mi to wielokrotnie powtarzał francuski zoolog, lamarckista Pierre-Paul Grassé, żywe organizmy nie posiadają JAKICHKOLWIEK zdolności bronienia się przed Siłą mitycznej NATURALNEJ SELEKCJI, decydującej o ich istnieniu lub wyginięciu. To właśnie na podstawie tego, zrodzonego dzięki intensywnemu czytelnictwu Biblii, przekonaniu głównie anglosaskich biologów, także w „wąskomyślących” głowach „elit” antyszczepiennych zrodziła się myśl, że zwykłe szczepienia, w swym METAFIZYCZNYM SKUTKU nie mogą przecież dawać efekt wzrostu odporności na rozmaite choroby. Wg tych „zhebraizowanych elit” Nauk o Życiu, istoty żywe absolutnie NIE POTRAFIĄ SIĘ UCZYĆ parować skutecznie, powtarzające się zagrożenia ich bytu. Jak zwykłem z ironią podkreślać, jest to całkowity współczesny NAUKOWO-RELIGIJNY „ODLOT” UMYSŁOWY, o groźnych w nieodległej przyszłości społecznych skutkach.
Jak bowiem, według osób kultywujących tak zwane „hebrajskie” zrozumienie świata, powstają zachowania, dające ludziom „ewolucyjną przewagę”?
Żyjący w Aleksandrii na początku naszej ery hebrajski filozof Filon, starający się jakoś zracjonalizować przekaz biblijny, argumentował, że „ten kto przez wysiłek zdobywa cnotę, okazuje się mniej znaczącym i mniej doskonałym niż Mojżesz, który bez trudu i łatwo ją otrzymuje od Boga” (Alegoria Praw, ks. III, str. 135) .Oczywiście dla hellenistów, takie „nadziemskie” odgórne otrzymywanie cnoty (mądrości) jest niemoralną bzdurą, jako że „poznanie siebie jest początkiem wszelkiej mądrości” – czego u biblijnego Mojżesza w żaden sposób nie da się doszukać. Co więcej, Arystoteles zauważa – oczywiście na podstawie własnych doświadczeń z uczeniem się początkowo trudnych rzeczy – iż „Korzenie edukacji są gorzkie, ale owoc jest słodki”. Które to alegoryczne stwierdzenie pokrywa się z zasadą wychowawczą mitycznej córki Hipokratesa Higei: daje ona ludziom do „skosztowania” gorzką truciznę po to, by oni NAUCZYLI SIĘ względnie łatwo pokonywać w przyszłości zagrażające im niebezpieczeństwa utraty zdrowia a nawet i życia.
Patrząc na zjawisko uczenia się jak najbardziej ogólnie, lubujący się w kultywowaniu NIE-WIEDZY antyszczepiennicy, wpisują się w grono osób starających się być „ubogimi duchem (poznania)”. Czyli należą do odmiany ludzi nieopatrznie błogosławionych przez Jezusa w Ewangelii Mateusza przeznaczonej dl żydów. Bo i wszyscy biblijni pozytywni bohaterowie do takiej odmiany wąskoumysłowych „micropsychoi” należą: nie tylko Mojżesz, który wszystko ponoć wiedział, nie starając się czegokolwiek nauczyć, ale i biblijny Jakub, Izraelem z czasem nazwany, który zamiast cieszyć się poznaniem świata, dekował się w bezpiecznym namiocie, spiskując ze swą mamusią, jak by tu wysiudać z rodzinnego majątku, jego pierworodnego bliźniaczego brata Ezawa.
W Nowym Testamencie głównym PRAKTYCZNYM bohaterem jest Szaweł alias św. Paweł, który zapewniał głupich jak but chrześcijan, że „nic więcej nie chcę znać wśród was jak Chrystusa i to ukrzyżowanego.” Jakby to w trupie na krzyżu tkwiła jakakolwiek mądrość, za wyjątkiem wydzielającego się zeń odoru rozkładu. No i w czasach mnie bliskich, nasz rodzimy JPII opublikował w 1981 roku encyklikę „Laborem exercens”, bedącą manifestacją papieskiego neo-judaizmu (A. Tourraine) – co jest przykładem imponującego, oderwanego od poznania samego siebie, umysłowego ograniczenia.
Zupełnie odwrotnie wygląda sprawa „hellenistów” dla których bohaterami godnymi naśladowania byli – i są – filozofowie klasy „megalopsychos”, czyli WIELKODUSZNI, w których ślad ja staram się postępować. Do nich zalicza się oczywiście zestaw czterech głównych filozofów starożytnej Grecji. A w czasach nowoczesnych do takich SZEROKOMYŚLĄCYCH filozofów należał z pewnością Karol Marks, który doktorat zrobił z „bezbożnika Epikura” i jego idee przemycał następnie w Manifeście Komunistycznym. A także starający się te „bezbożne” idee wcielać w życie Lenin oraz Stalin, którzy zorganizowali, funkcjonujące przez większość wieku XX gigantyczne państwo, będące jedyną w całej historii ludzkości udaną realizacją idei platońskiej „polis” (T. Kotarbiński).
Niestety, po kończącej wiek XX „pierestrojce” zarządzonej przez zmarłego kilka dni temu Gorbaczowa, z komunizmu budowniczych Kraju Rad, nie pozostało praktycznie nic. Nad starającymi się kultywować tradycje „helleńskie” sowieckimi komunistami odnieśli zwycięstwo rosyjscy „mikropsychoi” hebraiści, o których ambicjach Włodzimierz Ilicz Lenin miał, przed nieco ponad stu laty, taką oto opinię:
ALBO REWOLUCJA ZWYCIĘŻY WSZY, ALBO WSZY ZJEDZĄ REWOLUCJĘ.
Która to opinia doskonale pasuje do opisu Dziejowych Osiągnięć pierwszego i jednocześnie ostatniego prezydenta ZSRR pochowanego kilka dni temu z fanfarami (ale bez rządowej asysty) na cmentarzu w Moskwie.
Ponieważ ta, wielotysiącletnia już Wojna Hebraistów z Hellenistami trwa na terenach prawie całego obecnie świata, więc dla czytelników mających trudności w odróżnianiu charakteryzujących te cywilizacje, postaw WIELKO względnie MAŁODUSZNYCH (patrz zachowanie się KST na neonie) przytaczam, na wszelki wypadek arystotelesowskie tych postaw definicje:

M.G. 10.09 roku 105 po WPR
Napiszę Panu krótko, jako nie-biolog uznający nie tylko dobroczynność klasycznych szczepionek białkowych lub pozbawionym zjadliwości patogenem, ale i akceptujący prawny przymus objęcia populacji tymi klasycznymi szczepionkami, że w przeciwieństwie do Pana dostrzegam problem z preparatami mRNA. Różnica między tym preparatem a szczepionką klasyczną jest taka, że szczepionka klasyczna dostarcza systemowi immunologicznemu kompletny patogen, który jest następnie „skanowany” i wytwarzane są różnego typu antyciała pasujące do różnych „miejsc” tego patogenu. Zabawa w mRNA polega na podaniu systemowi odpornościowego tylko jednego białka patogenu (w dodatku wytwarzanego przez WŁASNE komórki organizmu – zgodnie z moją NIEWIEDZĄ ryzyko, że organizm wytworzy antyciała niszczące własne komórki produkujące wrogie białko jest niezerowe). Wystarczy mutacja zmieniająca to jedno białko i wirus czy bakteria, na którą „szczepimy” znika z „radaru”. Z angielskiego nazywa się to ucieczką immunologiczną patogenu. I teraz moja niekompetentna uwaga – pomysł z mRNA polega dokładnie na tym, by popyt na szczepionkę jak najczęściej się odnawiał (jest to zresztą cecha wspólna preparatów mRNA i szczepionek WEKTOROWYCH). Czyli wada preparatu mRNA jest zaletą dla przemysłu. Szczególnie, gdy np. dotyczy różnych wirusów zwierząt hodowlanych.
Mamy poważny problem z tym, że ochrona zdrowia stała się BIZNESEM, a przestałą być ochroną zdrowia – i trzeba bardzo uważać na jakie cudowne eliksiry nagania się /eksponuje się własnych rodaków. Pan dał się nabrać na projekt BIZNESOWY pod kryptonimem COVID-19. Przypominam – to pisze Panu człowiek nie tylko zgadzający się z ideą prawdziwych szczepień prawdziwymi szczepionkami na prawdziwe choroby – ale i skłonny poprzeć administracyjny przymus takich szczepień. Ale żądający przy tym, by wynajdywanie, produkcja i podawanie szczepionek nie były BIZNESEM tylko publiczną usługą dla ludności, organizowaną ściśle wg racjonalności biologicznej – a nie EKONOMICZNEJ. Z tego powodu można ufać KUBAŃSKIEJ szczepionce – a „amerykańskiej” już raczej nie. W naszej zafajdanej rzeczywistości EKONOMICZNEJ to, co w PRL było racjonalne i oczywiste staje się grą w rosyjską ruletkę, w której jedynym zwycięzcą może być korporacja, a jedynym przegranym – naród.
Co się zaś tyczy pani „rebeliantki”, to sugeruję Panu zapoznanie się z tym tekstem: https://niepoprawni.pl/blog/humpty-dumpty/furia-babuni . Ta pani, obok tego że jest, podobnie jak państwo Wielomscy i wielu innych fanatyków krzyżowania umysłów rzymską szubienicą, „katoliczką integralną”, jest przy okazji niezrównoważona psychicznie (co będzie widać z lektury linkowanego tekstu; zaburzenia psychiczne są jak się zdaje często połączone z religijnością). Swego czasu wymusiła na administracji neon24 pokasowanie spod mojego tekstu [Jak „katole” kryją swoich „pasterzy”-dewiantów*], na moim blogu na neon24, wbrew mojej woli, komentarzy użytkownika HADES, który opisywał różne ekscesy tej pani i jej układy z moderatorami neon24.
PolubieniePolubienie
A sam tekst, bez komentarzy jest tutaj, na moim blogu poza zasięgiem cenzorskich mend z neon24:
PolubieniePolubienie
Światowidek, ty masz tyle pojęcia o biologii co ten wyszczepiony zakopiańczyk. Teraz dobitnie pokazałeś, że jesteś pro syjonistycznym zadaniowcem od polityki, szczepień i nie tylko. Dobrze, że cię pobanowali wszędzie, bo bierzesz się za sprawy, na których zupełnie nie znasz się i robisz to z głupoty lub robisz to z wyrachowania za srebrniki.
Na każdym kroku obrażasz ludzi, to pytam się ciebie kim to ty jesteś cwaniaczku wyrachowany?
Już cię przejrzałem, od ocipienia klimatu poprzez ogrodzenia na granicy z Białorusią po szczepienia. O wojnie na Ukrainie to wogóle sama dywersja na tyłach. A gdzie byłeś przez ostatnie 22 lata, gdy Putin objął swoją funkcję?
Teraz się uaktywniłeś? Dla mnie jesteś żydowskim szkodnikiem. Widać to po pańskim sposobie bycia.
PolubieniePolubienie
O, ciekawe, to gdzie konkretnie mnie, droga „Niusiu” pobanowali? Gdzie jest to „wszędzie”?
Których „ludzi”, gdzie, w którym miejscu i w jaki sposób obraziłem?
Pisuję chyba od 2017 r., zaczynałem na prawica.net. Potem przeszedłem na neon24, który okazał się śmietniokiem24 zarządzanym przez gang Olsena. Więc pisałem ładne parę lat wstecz – a tu mi „Niusia” robi zarzuty, że się uaktywniłem specjalnie na SWO.
I co konkretnie „Niusia” przejrzała? Co z tym „ociepleniem klimatu” „Niusi” doskwiera w moich wypowiedziach? Co takiego strasznego napisałem o ogrodzeniu na granicy z Białorusią, gdzie i kiedy? A co strasznego w sprawie szczepień, gdzie i kiedy?
O wojnie z Ukrainą głównie przedrukowuję moje tłumaczenia wypowiedzi rosyjskich nacjonalistów i patriotów. Albo piszę to, co oni sami by mogli napisać. Na czym konkretnie polega ta moja „dywersja”?
I proszę się nie zwracać do mnie na „ty”, droga „pani” „Niusiu”, proszę się nauczyć, że do obcych zwracamy się przez „Pan/Pani”, póki nie zaproponują przejścia na „ty”. Ja tego „pani”, „pani” „Niusiu” nie proponowałem więc – z szacunkiem. Jak to „pani” nie zaboli, to proszę podać jakieś pseudonimy, pod którymi „pani” pracowała, gdy przetrzepałem „pani” skórę, żebym skojarzył, z kim mam nieprzyjemność. Bo coś podejrzewam, że „pani” jest jedną z główek dobrze mi znanej „stugłowej hydry” buszującej po polskojęzycznych blogach. A może nawet je ANIMUJĄCYCH.
Ukłony, droga „pani”.
PolubieniePolubienie
@Niusiu z jajami(?), tylko dlatego nie kasuję twego paszkwila żeby odpowiedź światowida miała sens, ale wbij do swej tępej głowy, że agentów i kapusiów tutaj nie tolerujemy.
PolubieniePolubienie
Brawo Światowid i Ziemiński. Od dawna wiadomo, że ta niusia to czosnek i nie jest to żadna kobieta a normalny facet z kutasem. Pisuje on na blogu Wolnych Słowian i nie raz tym się kompromitowała, że przy nicku żeńskim pisała jak facet bez żeńskiej pisowni.
PolubieniePolubienie
Ta „rebeliantka”, którą poznałem w „Nowym Herbewie” w Krakowie, to nie żadna Krystyna Górzyńska. Jak mnie poinformowano, jest to dość znana postać – jej zdjęcie pokazywało się na neonie – TERESA GARLAND. Oto filmik z nią, jak wygłasza swą Odezwę do Narodu, gdzieś z rok temu:
Ponoć za nią też gonią jacyś psychiatrycy, jak za tą Górzyńską
PolubieniePolubienie
Króciutko odpowiadam. Jeśli chodzi o biznes z pomysł(em) z mRNA polega dokładnie na tym, by popyt na szczepionkę jak najczęściej się odnawiał (jest to zresztą cecha wspólna preparatów mRNA i szczepionek WEKTOROWYCH)
to sobie przypomniałem, że w rosyjskiej, opracowywanej jeszcze w czasach ZSRR szczepionce „Sputnik V” wykorzystanej do ochrony przed kowidem, „wektorem” namnażającym w organizmie zwalczane „białko szpica S” jest jakiś adenowirus, który zapewne jest bardziej wydajny w produkcji tego „białka S” A tak ogólnie, koronowirusy przyczepiające się do nabłonka głównie dróg oddechowych, bardzo szybko są mutowane przez goszczące je organizmy, tak że w przypadku popularnych szczepień przeciw grypie, takie szczepienia trzeba corocznie odnawiać – to mi powiedział znajomy 82 letni przewodnik z Z-nego, który od lat się na tę grypę szczepi.
Ponieważ koszt jednego anty-kowid szczepienia to ok.20-40 $, więc to jest mniej niż koszt jednej nocy spędzonej w szpitalu. Z tego powodu rządy wszystkich krajów (włączając Białoruś) nalegają by się szczepić, bo to zmniejsza obciążenie pracą służby medyczne. (I pogrzebowe: w UE najbardziej „antyszczepiennym” krajem okazała się być Bułgaria, gdzie jak dotąd zaszczepiło się tylko 30% ludności – i ta Bułgaria ma w UE najwyższy wskaźnik kowidowych zgonów 5,5 tysięcy na milion mieszkańców)
A tak ogólnie antyszczepiennicy NIE CHCĄ WIEDZIEĆ, w jaki sposób ich własne organizmy UCZĄ SIĘ nabywać wszelakiego rodzaju kompetencje ruchowo-psychiczne, pozwalające im w wieku dojrzałym, być w miarę zadowolonym z życiowych osiągnięć. (By zacytować Arystotelesa: „Edukacja jest ozdobą dobrobytu i schronieniem w przeciwnościach losu”)
Patrz w tej arystotelesowskiej perspektywie na „wyczyny intelektualne” poniższej „czwórcy” tuzów globalistycznych NAUK o ŻYCIU:
PolubieniePolubienie
Oczywiście, wskutek mego błędu w lipcu, przy wstawianiu tekstu na wiernipolsce1,
wpisała się powyżej część trzecia, zamiast DRUGIEJ, tryptyku Heleniści i Hebraiści, widocznej na: http://markglogg.eu/?p=3499
PolubieniePolubienie
Pan tylko zapomniał dodać, że pobyt w szpitalu z powodu COVid zdarza sie (i jest w ogóle potrzebny) niewiele częściej niż w przypadku grypy.
98-99% populacji choruje na COVID z objawami grypowymi, często nawet słabszymi niż przy zwykłej grypie i bez powikłań. W takiej sytuacji odpowiedzią są LEKI a NIE – szczepienia. Szczepienia są potrzebne korporacjom jako niekończący się strumień dochodu. W tej chwili doszliśmy już do momentu w historii, kiedy korporacje moga PLANOWO przenosić z jednych obszarów geograficznych w inne patogeny tylko po to, by zarabiać na leczeniu i szczepieniu. A niekiedy może nawet te korporacje (albo rządy kontrolowane przez „korporacje”) same TWORZĄ patogeny i je wypuszczają na wolność.
Odpowiedzią na tą patologię wywołaną „WOLNYM RYNKIEM” nie jest nadstawianie tyłka pod kolejną „dobroczynną” szprycę za jedyne 50$, tylko nacjonalizacja produkcji leków, badań nad lekami i patogenami i DEKOMERCJALIZACJA tego. Łącznie ze służbą zdrowia.
PolubieniePolubienie
tak że w przypadku popularnych szczepień przeciw grypie, takie szczepienia trzeba corocznie odnawiać – to mi powiedział znajomy 82 letni przewodnik z Z-nego, który od lat się na tę grypę szczepi.””
1. O kiedy mamy taki run na szczepienia przeciw grypie ??
2. Ja nic nie odnawiam;…nie wiem co to grypa mimo wieku!!
3. Żeby grypy nie złapać…są skuteczne sposoby…
a/ Przede wszystkim podnieść odp. organizmu . Nawet witaminami. „C” jest b. ważna.
b/ I środkami naturalnymi
PolubieniePolubienie
do kin wchodzi nowy film „orlęta Grodno” pozwolę sobie przytoczyć kilka komentarzy na ten temat: Zapamiętajcie sobie, orlęta były, są i będą lwowskie z ich bohaterskim dowódcą generałem Tadeuszem Rozwadowskim. Ten żałosny film ma na celu przeflancować pojęcie orląt z obrońców Lwowa przed Ukraińcami na obrońców Grodna. Wyjątkowo ohydny zabieg, ale nie dziwi w dobie pisania historii na nowo. Stanowcze nie dla kłamstw i przeinaczeń historycznych, wybielania Ukrów i przemilczania bohaterstwa Polaków, jak choćby tego z okresu wojny polsko-ukraińskiej.
Odpowiedz
7
Już teraz Ukraińcy chodzą dumnie po polskich miastach i zadzierają głowy bo „oni bronią Polski przed Rosją” i dlatego Polacy mają OBOWIĄZEK im pomagać. Za 50 lat pewnie się okaże że to oni Polski bronili przed Rosjanami, wszystko jest możliwe. Już teraz w radiu i telewizji nie słychać słowa „Wołyń” i „ludobójstwo” tylko mówią na to „zaszłości historyczne”. Historię zmienia się na naszych oczach.
PolubieniePolubienie
Nie klam ukrosmieciu Bez Rosji nie mogga zamknac projektu NWO. To co powiedzial Brzezinski. Rosja jest tym calym problemem. Jak Rosja by upadla to swiat stanie sie jednobiegunowy i zachod zrobi z nami co bedzie chcial. Zjedza nas na surowo. Gdy jest jeden gracz – robi co chce.
PolubieniePolubienie
——– Orlęta Lwowskie .
Dwadzieścia kilka lat temu , moja kuzynka wracając z odwiedzin swojego miejsca urodzenia na Kresach , odwiedziła cmentarz Orląt , wychodząc z Cmentarza została napadnięta przez ” nieznanych sprawców ” i skatowana. Przeleżała dwa tygodnie w szpitalu po polskiej stronie granicy.
Wczoraj byłam na przyjęciu u tzw. elity , rozmawiano o wszystkim tylko nie ! o sprawach politycznych . Pod koniec przyjęcia poruszyłam problem ilości przybywających z Ukrainy PRZESIEDLEŃCÓW , którego nie da się nie zauważyć. Żydoska elita ( ukrywają pochodzenie ) napadła mnie w liczbie 10 osób , omal nie wydrapano mi oczu za krytykę uległości NIErządu względem ukraińskich banderowców. Wespół-zespół wykpiono mnie ,ośmieszono, zakrzyczano , szabes goje, wtórowali elicie. Nie !, nie czuję się dzisiaj jak zbity pies , jestem już uodporniona na takie zachowania , reakcje , ale zwątpiłam już w jakikolwiek ratunek dla nas Słowian , Polaków. Już tylko cud może nas uratować , bo na przebudzenie Narodu nie ma co liczyć.
PolubieniePolubienie
żyjemy w systemie podobno demokratycznym, a że większość ludzi jest głupia rządzi ten kto ma lepszą propagandę.
PolubieniePolubienie
Koles tu nie chodzi o zadna propagande ! Rzadzi ten kto ma srodki przekazu ! Nawet jesli cos napiszesz w koszernej Wybiorczej to ci zydowskie kurwy od Michnika zaraz to usuna
PolubieniePolubienie
———— CUD !! mamy go ! WIEDZA CZYNI WOLNYM ! tylko co z tą wiedzą zrobimy ?. Filmik nakręcony, w Pazdzierniku 2021 roku, sprawdzian wiarygodności treści zawartych w nim, dzisiaj ! w 2022 roku czyni z Autorki osobę absolutnie WIARYGODNĄ .
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Odnośnie opinii Światowida
W takiej sytuacji odpowiedzią (na zagrożenie pandemią kovid 19) są LEKI a NIE – szczepienia. Szczepienia są potrzebne korporacjom jako niekończący się strumień dochodu.
Eee, takie to, typowo HEBRAISTYCZNE GADANIE.
(Przypominam, HEBRAIZM polega na WIERZE, że zarówno ludzie jak i cały ZOON zostali STWORZENI przez jakiegoś POZAZIEMSKIEGO NEMATERIALNEGO BOGA (patrz np. poglądy Macieja Giertycha)
HELLENIZM zaś, oparty jest na POZNANIU samego siebie, z którego logicznie wynika, że STWARZAMY SIĘ SAMI, wykorzystując osiągnięcia w tym zakresie naszych ZOOLOGICZNYCH przodków (wg Lamarcka, Łysenki i ich akolitów)
Jeśli zaś chodzi o te z mRNA szczepienia, to mój lekarz „rodzinny” mi przypomniała, po ‚helleńsko-rzymsku’, że CO CIĘ NIE ZABIŁO TO CIĘ WZMOCNI – ja rok temu przyjąłem te 3 porcje zalecanych pfizerowskich szczepionek i zauważyłem NA SOBIE SAMYM, że ta POGAŃSKA zasada odpowiedzi mego jestestwa, na rzucone mu – przez pfizerowską szczepionkę – wyzwanie, jest ZASADNA.
(Nie należy z tym przesadzać, ponoć rosyjski polityczny BŁAZEN ŻYRYNOWSKI w u. roku zaszczepił się aż SIEDEM RAZY i kilka miesięcy temu wykitował, zdaje się, na auto-immunologiczna chorobę.)
A jeśli chodzi o LEKI, to ludzie, zwłaszcza w wieku starszym, konusumują je w takich ilościach, że ich roczna cena detaliczna przekracza wielokrotnie te ok. 100 zł, które rząd RP na moje trzy zastrzyki wydał.
PolubieniePolubienie
No to przedłużmy trochę cytat …
Gdzie znalazł Pan w mojej wypowiedzi COKOLWIEK, co pozwalałoby pisać, że twierdzę, że jakiś „bóg” istnieje i cokolwiek tworzył?
Po prostu nie ma sensu zmuszać populacji do szczepień przeciwko chorobie, która nie stanowi realnego zagrożenia większego niż „zwykła” grypa. I proszę mi nie wyciągać „hiszpanki”. Zarówno COVID jak i grypa mutują na tyle szybko – i na tyle szybko „uciekają” antyciałom tworzonym dzięki „szczepionkom” wektorowym i mRNA, że WIARA w sens takich „szczepień” jest bliższa temu, co Pan określa HEBRAIZMEM.
Ryzyko chorób autoimmunologicznych po podaniu „szczepionki” mRNA pokazuje, że jednak niektórych nie wzmacnia a zabija. Są i inne nieciekawe skutki uboczne, które powinien Pan już dość dobrze znać. To już pomijając marne szanse na to, że uchroni przed zakażeniem lub ciężkim przebiegiem choroby. Jeśli lubi Pan grać w rosyjską ruletkę znaczonym rewolwerem – Pana sprawa, życzę miłej rozrywki, ale proszę o nie polecanie tej rozrywki nie zainteresowanym. Nie widzę powodu szczepienia całego narodu przeciw katarowi, bo 50 osób w kraju co roku umiera na katar, a ktoś bardzo lubi sprawdzać, czy tym razem zostanie wzmocniony, czy zabity.
PolubieniePolubienie
Niemniej całe, dość duże kraje, jak np. Australia, zostały prawie w całości populacji przeciw temu kowidowi zaszczepione. W podobnie ludnej Polsce, przy połowie ludności zaszczepionej, było dobrze ponad sto kilkadziesiąt tysięcy zgonów na covid (w tym 3 moich, lat 65+ znajomych, (m.in. Janusz Sanocki, Jan Ciechanowicz), w Australii ok. 15 tysięcy. I żyją tam nienajgorzej, jeden z nich przechorował się krótko (będąc u mnie w Krakowie) na „omicron”, podobnie jak mój brat też potrójnie zaszczepiony w Z-nem). Niechżesz sobie Światowid porozmawia na ten temat ze ZWYKŁYMI lekarzami, co oni o tym sądzą. Ja miałem – i mam wciąż – kilkoro lekarzy w rodzinie.
PolubieniePolubienie
Jeśli kraj został „w całości zaszczepiony”, przy terrorze władz państwowych koniecznym, by to zrobić, jest oczywistym, że MUSZĄ zostać stworzone statystyki USPRAWIEDLIWIAJĄCE zastosowany „miękki terror”. Najprościej – takie, które pokażą, że szczepieni nie tylko nie umierali, ale wręcz ZMARTWYCHWSTAWALI.
Natomiast w krajach, gdzie społeczeństwa są nastawione sceptycznie lub wręcz wrogo i nie zdołano ludzi zapędzić do przyjmowania cudownych eliksirów – społeczeństwa są EDUKOWANE, że ich „nienaukowa postawa” zaowocowała oto taką a taką liczbą zgonów. Przy czym”ofiarami COVID” zostają osoby zmarłe z najróżniejszych INNYCH przyczyn. Najczęściej – z powodu niedostępności opieki medycznej lub szpitalnej z powodu „kwarantanny”, „epidemicznych obostrzeń” itp. Itd. Proszę sprawdzić, ilu OFICJALNIE zmarłych na COVID nie miało chorób towarzyszących – w obu państwach.
I na koniec – przyjęty w Polsce (i nie tylko) protokół leczenia COVID po prostu zabijał chorych. Wiele osób z „burzą cytokinową” zabito respiratorami. Mogły, z tego co czytałem, ich uratować leki przeciwhistaminowe.
Co się tyczy lekarzy, to jak w każdym zawodzie – są różne „religie”. I mało który lekarz publicznie powie to, co myśli, bo przebranżowienie na magazyniera lub taksówkarza nie idzie w parze ze wzrostem dochodów i prestiżu społecznego. Ludzie są słabi, a mechanizmy COVIDowej paranoi – potężne. W pewnym wieku, o ile się samemu było „fachowcem” i widziało na czym polega „fachowość” od „kuchni” – wiara w „fachowość” osądów tzw. „fachowców” osiąga zero, bo najczęściej nie mają pojęcia o czym mówią, wypowiadając się poza swoją wąską specjalizacją. Wątpię, by Pana „kilkoro lekarzy w rodzinie” miało specjalizację pulmonologiczną i dostatecznie dogłębną wiedzę z dziedziny wirologi koronawirusów obejmującą „fizjologię” przebiegu zakażenia. Dowiaduje się Pan od nich tego, czego oni sami dowiedzieli się z mediów lub od znajomych.
PolubieniePolubienie
Eee, takie klituś bajtuś. Precyzuję przez co winniśmy nazywać jednych ludzi HELLENISTAMI a innych „hebraistami”.
Maksyma, którą znałem jeszcze przed jej uczeniem się – w zapisie greckim – w liceum, to POZNAJ SAMEGO SIEBIE (a poznasz świat i bogów). Niedawno, już jako zawodowy emerytowany filozof odkryłem zdanie Arystotelesa „Podstawą prawdziwej mądrości jest poznanie samego siebie”.
Stąd jestem zwolennikiem szczepień, nie zgłębiając nawet ich szczegółowej struktury. Bo to zauważyłem na sobie samym (np. dokonując, bez żadnej przesady „nadludzkich wysiłków” wspinając się na ekstremalnych wspinaczkowych drogach, to odkryłem, że silne ZNISZCZENIE moich struktur mięśniowych, po okresie regeneracji, przyczynia się do POWIEKSZENIA SRAWNOŚCI tych struktur (Prawo Lamarcka). A więc mieli rację starożytni, zauważając „CO CIĘ NIE ZABIŁO TO CIĘ WZMOCNI. I ta PRAWDA ZOOLOGICZNA odnosi się nie tylko do szczepień, ale także nawet dość silnych napromieniowań, oraz toksyn takich jak Hg (rtęć) itd. Mogę podawać szczegółowe przykłady. ALE ICH MA AKCEPTACJA WYRASTA Z MYCH DOŚWIADCZEŃ OSOBISTYCH, szczególnie w górach najwyższych.
A skąd Światowid” wyrobił u siebie przekonanie, że szczepionki z mRNA Z DEFINICJI są szkodliwe? Je je przetestowałem na sobie samym i co najmniej kilkanaście osób w mym otoczeniu to także zrobiło. Tylko dwie z nich „drobnej postury” czuło się niewyraźnie przez ok. 4 dni po zaszczepieniu. A przecież testowała kilka dawek tej szczepionki POŁOWA dorosłej ludności Polski. Wg danych, jakie podają autorytety szwajcarskie (mam znajomego lekarza, w mym wieku w Genewie) ZŁE ODCZYNY szczepionek pfizera i moderny (tylko takie dopuszczono do używania w Szwajcarii) pojawiają się w wypadkach 1/10 000 – i za wyjątkiem pojedynczych przypadków nie były to odczyny śmiertelne – ponoć podobna sytuacja była w Polsce, gdzie szczepienia astra-zeneca były dość często nieprzyjemne (nie zapominajmy „Korzenie nauki (zachowania się układu odpornościowego np.) są GORZKIE, ale ich rezultat jest SŁODKI” – znowu Arystoteles)
Skąd zatem Pan WIE, że te szczepienia z mRNA są ogólnie SZKODLIWE? Przecież nie z własnego, czy najbliższych osób doświadczenia?
Ja to nazywam HEBRAIZMEM bo cała Pańska wiedza w tym zakresie pochodzi Z NIEBA, czyli bliżej z ETERU złożonego z fal elektromagnetycznych (bo i czytanie starożytnej Biblii, też polega na akceptacji sygnałów świetnych nadchodzących Z ZEWNĄTRZ, bez jakiegokolwiek ich kojarzenia z czytaczy Pisma DOŚWIADCZENIEM ŻYCIOWYM – które zawsze wywołuje wewnętrzne, DOSKONALĄCE ORGANIZM, reakcje poznawcze).
A w tą HEBRAJSKĄ BIBLIĘ kiedyś wmontowano, nie mającą ŻDNEGO ZWIĄZKU z osobistym poznaniem czegokolwiek, historię GRZECHU PIERWORODNEGO i od procentów od prób naprawiania szkód wyrządzonych przez ten GRZECH (m. in. robi się to za pomocą Chrystusa ukrzyżowanego) od tysięcy już lat całkiem wygodnie sobie żyją SPEKULANCI w szatach żydo-chrześcijańskiego kleru:
PolubieniePolubienie
Stąd szkodliwe,że trzeba rozmawiać z człowiekiem i dwunożnymi zwierzętami Człowiek istota idącą swoją własną drogą naprawdę wierzy jakiemuś swojemu Bogu słońcu kamieniowi nawet Czarnemu kotu, ludzie jako już jednostki stadne stosuj żyją jak istoty stadne bardzo wiele istot z obu stron zostało w taki czy inny sposób wręcz zmuszonych do ziemnej egzystencji.Jedyne już co mogą to nie pozwolić zniewolić je i zabić w nich ot choćby pozostałe z 12 nici Rna tj 7 Kiedy w ich genach. zostaną zablokowane na zawsze lub zniszczone pozostałe 7 nici ich potomkowie pozostaną na takim samym po ziomie czyli fizycznymi i cduchowymi niewolnikami lub pierwotniakami.Moze inaczej w świecie genetyki władcy tego świata nie mogą dopuścić by jedni i drudzy rozwinęli swoje zdolności psycho fizyczne w sposób dla nich niekontrolowany Putin to bezmozg zabił również szczepionkami przyszłość Rosjan jednak prosty jednak duchem wielki Backa odbierał sygnały z Matki Ziemi mając i moje błagodarienije To Rusini mają iskrę Boża czyli Ducha i ona wyjdzie z Rusi wielu wierzy z Polski po części tak z Rzecz Pospolitej by nas nie dzielić A jak ludzie umierali jakie mają uboczne skutki to wystarczy po kolei pytać.
PolubieniePolubienie
zniewolić swoje dzieci pisanie na smartfonie palcem jest uciazliwe
PolubieniePolubienie
Do uczonych w piśmie w tym paragrafach przysiegach wojskowych lekarskich i wszelkich honorowo etecznych i etatyc.znych.Lekarzre z całej Polski i Rusi słyszeli od lat o Tarle i jak zwozili swoich bliskich od lat 90 tak do dzisiaj zwożą do Wiedzny lub Baby Jagi swoich bliskich połamanych z uszkodzonymi kręgosłupa mi więzadłami stawami swoich bliskich dawniej nocami teraz i w dzień. Kiedy jakiś pacjent chce skierowanie od niej na jakąś izbę lub ona wypisze receptę oderwa na a od wideł lub grani ręka na kartce by lekarza przepisał na receptę burza się i mówią o czymś w co sami nie wierzą wciskając kity i się oburzając sami zaś u niej byli jeden po drugim wliczając w to chirurgowi zwozili do niej w stanie ciężkim bliskich a którzy nie dali sami rady
PolubieniePolubienie
Putin to bezmozg zabił również szczepionkami przyszłość Rosjan jednak prosty jednak duchem wielki Backa odbierał sygnały z Matki Ziemi mając i moje błagodarienije
Baćka choć sam się nie zaszczepił (w 2020 latem „przeszedł na nogach” tego kowida i uważa, że jest nań odporny) to jednak do szczepień zachęcał – w Białorusi jest podobny procent w pełni zaszczepionych jak w Polsce).
Natomiast te około 4 miliardy ludzi na świecie, które się dały zaszczepić już 3 dawkami – i pomimo to nie wykazują ŻADNYCH NEGATYWNYCH SKUTKÓW tych zabiegów – to zgodnie z HELLEŃSKIM zrozumieniem SIEBIE SAMYCH, są po prostu od wewnątrz SILNIEJSZE, niż te wszystkie, ZES..NE ZE STRACHU ciury, które przed tym prostym, WZMACNIAJĄCYM ORGANIZM zabiegiem, typowo RELIGIJNY, HEBRAISTYCZNY lęk czują. A to na podstawie „wiadomości z NIEBA” od bezmózgowych zawodowych „elit negacji” podstawowego LAMARCKOWSKIEGO Prawa Zoologii (do nich Światowid deklaruje się należeć, pomimo jego dumnego nicka).
PolubieniePolubienie
Szanowny Panie Marku, uprzejmie informuję, że Pański HEBRAIZM uniemożliwił Panu zrozumienie mojej wypowiedzi. Nie będę jej powtarzał – sugeruję, by Pan odnalazł ją samodzielnie, przeczytał tym razem z HELLEŃSKĄ wolą poznania rzeczywistości, a następnie przeprosił mnie za HEBRAISTYCZNE przypisywanie mi wypowiedzi, której nigdy nie sformułowałem.
Informuję Pana, że moją wiedzę opieram na publikacjach naukowych i ich opracowaniach, a nie na papce internetowej. Ale jako że nie jestem FACHOWCEM w dziedzinach, o których rozmawiamy (podobnie jak i Pan nim nie jest, czego nie chce Pan dostrzec) – piszę otwarcie o swojej „NIEWIEDZY”. Co się tyczy spraw do których nie raczył się odnieść, to o fałszowaniu statystyk zgonów na COVID w POLINezji wiem z pierwszej ręki od pracownika szpitala, który osobiście to robił – dopisywali COV jako przyczynę zgonu, żeby rodziny dostały jakiś dodatek do pochówku. Podejrzewam, że fałszowanie miało charakter systemowy. O ograniczaniu ludziom możliwości zgłoszeń NOPów we wszystkich państwach objętych ELIKSIROWĄ histerią wiem z różnych blogów polskich i anglojęzycznych. I na tej podstawie wyciągam oczywisty wniosek, że „covidove” statystyki, którymi się tu Pan podpiera, są całkowicie niewiarygodne. Sprawa „skuteczności” „eliksirów” jest sprawą gardłową dla wszystkich rządów – i zrobią WSZYSTKO, by prawda o ich zbrodniczych błędach nie dotarła do ciemnych ludów.
Odnoszę wrażenie, że popadł Pan w HEBRAIZM i nie jest w stanie tego zauważyć. Bywa.
Podsumuję resztę Pana wywodów cytatem z Pana (z konieczną poprawą literówki):
PolubieniePolubienie
Odnośnie uwagi Światowida Informuję Pana, że moją wiedzę opieram na publikacjach naukowych i ich opracowaniach, … a następnie by przeprosił mnie za HEBRAISTYCZNE przypisywanie mi wypowiedzi, której nigdy nie sformułowałem.
Sformułował Pan taką wypowiedź. W jednym ze wcześniejszych na „wiernipolsce1” Pana komentarzy, Pan zauważa (cytuję z pamięci), że NAUKA POTWIERDZIŁA, że tzw. „cechy nabyte” – czyli przystosowania się do życia w silnie zmienionych warunkach otoczenia – się NIE DZIEDZICZĄ. I nawet Pan podał przykład, że w istocie istnieje zjawisko coś takiego sugerujące. Np. dzieci urodzone z rodziców od pokoleń żyjących na wysokościach (np. w Nepalu lub w Andach peruwiańsko-boliwijskich) już rodzą się z pojemnością płuc większą niż dzieci rodzone przez rodziców, żyjących na nizinach.
Dokładnie coś takiego Pan napisał, a mój przykład sprzed lat 0k. 110, że salamandry, rodzące się z rodziców żyjących na JASNYM podłożu mają dominację jasnej (żółtej) barwy skóry, a te z rodziców żyjących na ciemnym podłożu mają kolor dominujący czarny. Pan Wyśmiał, pisząc NAUKOWO, że to zapewne asystenci Kammerera podmalowywali mu salamandry! Skąd ta wiedza?)
Cytuję z nieco dłuższego mego tekstu http://markglogg.eu/?p=1828
A oto rezultaty eksperymentu, wykonanego z początkiem XX wieku, przez wiedeńskiego zoologa Franza Kammerera. To eleganckie doświadczenie z hodowlą salamander przez kilkadziesiąt lat było „wycinane z pamięci” środowisk naukowych przez (NIEDO)UCZONYCH typu Richarda Dawkinsa:
Jeśli chodzi o to II PRAWO BIOLOGII, to:
-> Lamarck już przed ponad 200 laty postulował, że nabyte przez ćwiczenie /nie ćwiczenie predyspozycje, do hipertrofii / atrofii, wszystkich organów, są przekazywane kolejnym pokoleniom. Jest to PONADCZASOWE PRAWO BIOLOGII, które pod koniec XIX wieku zakwestionowano pod pozorem, że ogonki obcinane przez 19 pokoleń prawie tysiącu myszy zamiast się skracać, wciąż odrastały:
A ten August Weissmann, to CZYTAJĄC BIBLIĘ (jest to informacja potwierdzona przez historyków nauki!) doszedł do przekonania, że cytuję:
3. – Tylko geny określają charakter zwierząt, aktywność tych zwierząt nie ma (ewolucyjnego) znaczenia
A oto „5 solas” tej PLUGAWEJ ATRAPY NAUKI, nie wychylającej się poza Ramy Poznawcze ustalone, przed tysiącami lat, w (równie plugawym) Piśmie Świętym. Wystarczy bowiem zamienić słowo Bóg (ew. Chrystus) na geny, oraz określenie Boża Łaska (Opatrzność, „boże wybraństwo”) na Losowy Przypadek i mamy obowiązujący dzisiaj w PAN w Warszawie, Naukowy Światopogląd, oficjalnie traktowany jako przeciwwaga „obskuranckiego kreacjonizmu”:
1. Sola scriptura (neo)darwiniana acceptabile est – Tylko pisma (neo)darwinowskie są akceptowalne w naukowych czasopismach [(neo)Darwinian writings alone are acceptable in scientific journals]
2. Solo multiplicatio esentiae vitae est – Tylko rozmnażanie się jest istotą życia [multiplication alone is the essence of life]
3. Soli genes determinant caractere animalis, actiones animalis non essentialis sunt – Tylko geny określają charakter zwierząt, aktywność tych zwierząt nie ma (ewolucyjnego) znaczenia
Nb. Jest to TOTALNY NIHILIZM poglądów nt. ewolucyjnej wartości życia, nie tylko ludzkiego
[genes alone determine the character of an individual, etc.]
4. Solus incidentes creatio species novus – Tylko przez przypadek powstają nowe gatunki [only by accidents new species appear]
5. Sola selectia naturalis est motor evolutione – Tylko dobór naturalny jest motorem ewolucji [natural selection alone is the motor of evolution]
I to jest zestaw ARTYKUŁÓW WIARY, na podstawie których sławny także w Polsce „ewangelista” neodarwinizmu, Richard Dawkins zbudował swą naukowo-literacką karierę. To już blisko 20 lat temu, w „Syndromie Ślepego Zegarmistrza” wskazałem, że Teoria Neo – a ściślej Żydo – Darwinizmu jest w całości zbudowana na Światłach Przewodnich ST oraz pawłowskich „Listów”, bez jakiejkolwiek informacji pochodzącej od „grzesznych” zmysłów.
A jaki jest konkurencyjny HELLENISTYCZNY pogląd na ewolucje PRZYRODY OŻYWIONEJ?
Cytuje dalej z mego, z roku 2017 FACHOWEGO artykułu na ten temat:
//Co z tych przemilczanych odkryć z lat 1940, zarówno McClintock (w USA) jak i Łysenki (w ZSRR) w praktyce wynika?
Po pierwsze, z ich prac wynika, że ustrój genetyczny (czyli „naturę”) istot żywych – a w szczególności roślin – da się złamać, stosując wobec nich odpowiednie stresy, niekoniecznie mające bezpośredni wpływ na ukształtowanie ich genów:
to już w roku 1911 holenderski botanik Hugo de Vries odkrył, że hodowanie na rozmaitych rodzajach gleb, rośliny zwanej wesiołkiem lamarcka, po 2-3 pokoleniach powoduje nagłe pojawienie się kilku, genetycznie od siebie izolowanych odmian, określanych od jego czasów jako mutacje! Co więcej, w przypadku ludzi, do przebudowy dziedziczonego przez nich genotypu wystarczają ostre stresy psychiczne, będące w niektórych wypadkach „inicjatorem” wewnątrzorganizmowej „genetycznej anarchii”.
Bio-reakcje na taki stress mogą dać impuls – w wypadku braku wystarczającej endogennej ochrony immunologicznej – do ujawnienia się rozmaitych typów nowotworów o obowiązkowo genetycznym podłożu.//
(Oczywiście, uprzejmie proszę o PRZEPROSINY Światowida, za jego sugestię, że przytaczane przeze mnie argumenty są NIE NAUKOWE)
POST SCRIPTUM
Proszę popatrzeć, na jeszcze wcześniejszy, jeszcze z 2o12 roku artykuł, gdzie SZCZEGÓŁOWO podaję fragmenty z Biblii, na których DARWINIŚCI zbudowali swą SŁAWNĄ TEORIĘ:
Wykaz biblijnych źródeł darwinizmu
1. Logicznym następstwem realizacji zawartego w Księdze Rodzaju bożego nakazu mnóżcie się i napełniajcie ziemię, jest przerost ilości istot żywych nad możliwością ich wyżywienia przez ograniczoną w swych rozmiarach Ziemię. Taki nakaz musi prowadzić do wewnątrz-gatunkowej walki o byt, którą “odkrył” anglikański pastor Thomas Malthus. Z tej “walki” Karol Darwin uczynił podstawę doboru naturalnego w swej teorii ewolucji.
2. Dorzucona do oryginalnego darwinizmu na początku XX-go wieku, koncepcja Augusta Weissmanna, postulująca istnienie jakościowo odmiennych substancji biologicznych somy i germenu, ma swój pierwowzór w przyrodniczej myśli św. Pawła zawartej w I Liście do Koryntian: A to co siejesz nie jest przecie ciałem (czyli somą) które ma powstać, lecz gołym ziarnem (czyli germenem) … Bóg daje każdemu z nasion ciało jakie chce, każdemu nasieniu właściwe jemu ciało – 15, 36-38. Zalążek – czyli germen – idei takiego właśnie podziału znajduje się już na pierwszej stronie Genesis, 1, 11-12.
Tak jak dzisiaj, dla biologów molekularnych, przedmiotem kultu są geny, tak dla starożytnych Żydów ich własne nasienie miało znaczenie sakralne – patrz historia Onana oraz rytuały oczyszczania – Kpł. 15, 14nn.
3. Według tez, dołączonych do (neo)darwinizmu w połowie XX-go wieku, nowe odmiany istot żywych powstają dzięki losowym mutacjom germenu, czyli nasienia. Taka idea stwarzania nowych odmian pokrywa się z często powtarzaną w Biblii ideą, że w przypadku zjawisk ściśle stochastycznych – czyli losowych – o losie decyduje Bóg. (Patrz Joz. 7,12nn; 14,2; Sm. 10, 20nn; 14,40nn; Jon. 1,7nn; Ps 16,33; Dz. 26.)
4. Pierwowzór neodarwinowskiej idei, że z dziedzicznych ułomności, jakimi są mutacje, powstają nowe, lepiej przystosowane do środowiska odmiany i gatunki, możemy znaleźć w charakterystycznej dla całej kultury judeochrześcijańskiej myśli św. Pawła, zawartej we wzmiankowanym Liście do Koryntian: sieje się niechwalebnie (nasienie ewidentnie kalekiej idei) – powstaje chwalebne (ciało nowej, światowej religii względnie nauki); mamy tutaj analogię do poznawczych pomysłów kabały, omawianych w Dialogu XIII.
Ponieważ neo (i ultra) darwinizm sprowadza się do doboru naturalnego (1) ciał powstałych z losowo stworzonych odmian nasienia (3) więc całość dzisiejszych konceptów ewolucji można logicznie wyprowadzić z kilku zaledwie zdań zarówno Starego jak i Nowego Testamentu. Są to teorie poznawczo zupełnie “puste”, oddziaływująca mistycznie na lud jak ukryte przed okiem laików, puste wnętrze jerozolimskiej Świątyni. I tak jak Pompejusz, który został w starożytności znienawidzony przez kapłanów Izraela za publiczne odsłonięcie “tajemnicy” Świątyni, tak i dzisiaj uczymy się nienawidzić tych, którzy publicznie odsłaniają “tajemnicę” totalnej bezmyślności darwinowskich nauk o życiu…
uf, ale na starość musiałem się NAPRACOWAĆ. Idę do Piano Bar by odpocząć od myślenio-pisania.
PolubieniePolubienie
Niepotrzebnie topi Pan myśli w powodzi słów. W kwestii ewolucji lamarckowskiej wypowiedziałem się konkretnie tak: nie są znane nauce oficjalnej mechanizmy transmisji od fenotypu do genotypu. Moja wypowiedź, której nie mógł Pan znaleźć jest tu: wiernipolsce1.wordpress.com/2022/08/02/marek-glogoczowski-i-paradoksy-nowoczesnej-biologii-aktualna-recenzja-fundacji-en-arche/comment-page-1/#comment-218726
Niczego nie wyśmiewałem. Napisałem o Szerpach tylko tyle, że są odrębną podrasą człowieka, powstałą z grupy etnicznej oryginalnie nizinnej, u której po około 30 pokoleniach chowu wsobnego (na linię) pojawiły się przystosowania wysokogórskie.
Co do sprawy salamandr Kamerera – napisałem tyle, co wyczytałęm na wikipedii i w linkowanych tam opracowaniach, że Kamerer został oskarżony o farbowanie salamandr, przy czym winę przypisano ostatecznie asystentowi, a jedyne powtórzenie eksperymentu nie dało rezultatów opisanych przez Kamerera (tyle wiadomo mi z wikipedii i okolic) – co pisałem – jest do wglądu tu: wiernipolsce1.wordpress.com/2022/08/02/marek-glogoczowski-i-paradoksy-nowoczesnej-biologii-aktualna-recenzja-fundacji-en-arche/comment-page-1/#comment-218786
Żadnego wyśmiewania tam nie ma.
Ogólnie – ja NIE neguję teorii ewolucji Lamarcka, wręcz przeciwnie dopuszczam jej prawdziwość: wiernipolsce1.wordpress.com/2022/08/02/marek-glogoczowski-i-paradoksy-nowoczesnej-biologii-aktualna-recenzja-fundacji-en-arche/comment-page-1/#comment-218786
Jedyne, co twierdziłem, to brak przekonujących badań nad mechanizmami mikrobiologicznymi / biochemicznymi obserwowanych zjawisk.
Moje przygody z nauką nauczyły mnie kilku rzeczy, z których najpaskudniejszą było zapoznanie mnie „od kuchni”, jak się „robi” naukę, przy czym za publiczne zdemaskowanie „płodnych” kolegów nie dostałem -jak łatwo zgadnąć – nagrody. Z tego pododu sceptycznie podchodzę do każdego „objawienia” „nauki”, szczególnie, gdy od kształtu tych „objawień” zależy, kto i ile miliardów dolarów dostanie. Albo chociaż habilitację. Dlatego jestem ostrożnie sceptyczny wobec każdej teorii, której nikt dostatecznie nie udowodnił. W tym – i darwinizmu.
Do tego, że NIGDZIE nie pisałem o tym, że „szczepionki” mRNA są z definicji szkodliwe (co mi Pan bezpodstawnie zarzucił) odnieść się Pan nie raczył.
PolubieniePolubienie
Co się tyczy samego Maruchy, to z własnego doświadczenia wiem, że próby racjonalnego polemizowania z nim nie dają żadnych owoców. Jeśli Pana uargumentowany punkt widzenia jest nie do pogodzenia z jego systemem dogmatów, po prostu Pana zablokuje, by ratować SWOJE OWIECZKI przed DIABŁEM – w moim przypadku – przed „diabłem” ekonomii marksistowskiej.
Zabawne, że ta moja polemika z Maruchą miała miejsce 33 lata po zniszczeniu socjalizmu od środka i powtórzeniu kapitalistycznego eksperymentu w państwach słowiańskich. Które to powtórzenie DOWIODŁO słuszności wszystkich ekonomicznych obserwacji Marksa. Ale przecież powtórzono ten eksperyment i w Iraku. I w Libii. Skutki – wszędzie w pełni potwierdzają nie tylko marksistowską teorię ekonomiczną, ale i jego terorię polityczną (tą o imperializmie i kolonializmie).
Niestety ograniczona intelektualnie klientela Maruchy jest zdolna tylko to uginania grzbietu pod jarzmem żydowskiego kapitalisty i modłów do żydowskiego Jahwe o zbawienie, wybaczenie i „chleb powszedni”. Ten zadziwiający sojusz katolickiej ekstremny z kapitalistami jest w swej naturze antynarodowy, tak jak katolicyzm. Tylko z nieznanych przyczyn katolicka ekstrema uzurpuje sobie także monopol na „patriotyzm” i „narodowość”.
Jak sądzę to pokolenie dogmatyków jest na wymarciu, wraz z żydowską religią dla gojów. Tragedią narodu polskiego jest to, że nie ma młodego pokolenia narodowych komunistów, wzorowanego na ideologii Stachniuka i ONR-BP (w tym drugim przypadku – bez katol-żydowskich dodatków, bo niestety B. Piasecki także miał mózg wyprany religią żydowską dla gojów). Naród polski dla odrodzenia potrzebuje renesansu swojego skrzydłą narodowo-komunistycznego i zadrużnego, które musi stać się AWANGARDĄ narodu w drodze w przyszłość.
PolubieniePolubienie
O możliwości przekazywania „nowych zespołów genów”, WYKSZTAŁCONYCH, w trakcie „starć z rzeczywistością” (np. choroby) organizmów wyższych, od zawierających te „nowe zespoły genów”, DOŚWIADCZONYCH ŻYCIOWO fenotypów zoon, do ich tkanek nasiennych (a zatem z czasem do genotypu danego gatunku) to ja dość dużo piszę w tych „Atrapach i paradoksach”, których oryginalny rękopis powstał już w 1984 roku, na zamówienie „Naszej Księgarni”. (I których Sz. Pan lęka u mnie kupić, a 25 zł, bojąc się zdradzić, WŁADZOM RP, swe „dane osobowe”!)
Otóż ja w Stanie Wojennym wiosną 1982 po prostu UCIEKŁEM do PRL-u, wiedząc że akurat tego ZASADNICZEGO PROBLEMU biologii molekularnej NIE WOLNO PORUSZAĆ, pod groźbą tzw. „śmierci zawodowej”. To mi mówili genewscy, nieco starsi ode mnie koledzy (Philippe Anker i Maurice Stroun), którzy ten temat odważyli się poruszyć. Patrz ich książka na ten temat poniżej.
Cytuję wskazanego wcześniej tekstu http://markglogg.eu/?p=1828 :
W pół wieku po Kammererze, eksperyment z hodowlą salamander na rozmaitych podłożach powtórzyła zoolog Kitty Ponse na Uniwersytecie Genewskim, otrzymując podobne wyniki. Zaś potwierdzenie w latach 1980 dziedziczenia, przez myszki, wykształconej we wczesnej ich młodości tolerancji immunologicznej na partykularny antygen, kosztowało kanadyjskich badaczy Teda Steele i Rega Gorczynskiego utratę pracy. (Edward Steele w nagrodę za ukryte wsparcie dla „Łysenkowskiej Nie-Spiskowej Teorii Dziejów” doczekał się przepędzanie aż na Antypody do Perth w Australii; ja z podobnych powodów musiałem nieco wcześniej „zbiec” z Genewy do PRL-u Stanu Wojennego)
O, tutaj jest ta wzmiankowana powyżej Kitty Ponse, której udało się powtórzyć – z sukcesem – doświadczenie Kammerera z salamandrami:
In 1942, Kitty Ponse was appointed as „Chargé de cours”. She had participated for many years to the practical courses taught at the station of experimental zoology and had also actively collaborated to research in the field of endocrinology. She was nominated, as professor, in the chair of experimental endocrinology in 1961.
https://genev.unige.ch/history
No to wypada mi jeszcze przytoczyć „Niezwykłą historię cech nabytych”, spisaną już w roku 1979, w trakcie stypendium na ten temat na Uniwersytecie Paris VII. (Tekst w wersji polskiej, w osobnym wpisie na WPS).
PolubieniePolubienie