Wokół I. Girkina-Striełkowa rozpętana została ostatnio prawdziwa nagonka medialna w „rosyjskich” ( żydowskich mediach), a także z udziałem Prigożyna, jako kremlowskiego kondotiera oraz różnych wyciągniętych nagle z worka ” bohaterów Donbasu” – jeśli chodzi o tych rzeczywistych, to zdecydowana większość już nie żyje, głównie w wyniku zamachów i zdrad i efektów trwającej już rok tzw. SOW.
Niżej sarkastyczny artykuł tłumaczący tło tego zmasowanego ataku na Striełkowa , a także wywiad w studio kanału TV SPEC СПЕЦ
Myślę, że wielu było zaskoczonych, gdy zauważyli, że nasze władze znacznie sypnęły kasą, aby zdyskredytować Striełkowa (sądząc po ilości zaangażowanych środków, to nawet za dużo, ponieważ w prześladowania są zaangażowane prawie wszystkie najgłupsze i chciwe kreatury ).
Tym bardziej, że Striełkow nie nadaje się do współczesnej burżuazyjnej polityki. To zbyt bezpośredni i prostolinijny charakter, , każde z jego słów i czynów można przewidzieć daleko wprzód.
Niemniej jednak, na tę kartę do bicia, w ostatnim czasie medialne pomyje leją się wiadrami, ze wszystkich stron. Wywołując szczere zdziwienie obywateli. Nawet tych, którzy wciąż pamiętają, że Striełkow – żyje.
Problem polega na tym, że reputacja Striełkowa ukształtowała się dawno temu. Co więcej, nie siłami jakiejś propagandy, ale ludowej plotki. I nie tylko się uformowała, ale została już wykuta w granicie. W rzeczywistości Striełkow stał się żywym pomnikiem samego siebie. Dlatego energiczne próby zdyskredytowania bohatera narodowego prowadzą do hańby tychże sił, które oblewają go błotem. Jest to tym bardziej dziwne teraz, kiedy wiele z tego, przed czym ostrzegał, spełniło się. A on sam – był za burtą i z jakiegoś powodu był starannie izolowany od udziału w wydarzeniach. Wygląda to więc na dyskredytację politycznego trupa o ośmioletniej świeżości. To chyba nie ma sensu…
Niemniej przyczyny takiej kampanii istnieją i są dość oczywiste, ale tylko wtedy, gdyby przygotowywana była kolejna kapitulacja Federacji Rosyjskiej. Ponieważ w tym przypadku Striełkow na pewno będzie musiał oddać się NAT ( Narodowa Stowarzyszenie Nadawców Radiowych i Telewizyjnych -PZ) – dla pokazowego skazania go przez trybunał w Hadze. Oczywiste jest, że przekazanie bohatera narodowego jest trudne. Oczywiście rewolucja raczej tu nie nastąpi, ale hańba dla „naszej strategicznej przewagi” będzie bezprecedensowa. Dlatego nasi rzekomo patriotyczni prorządowi propagandyści z góry gaszą falę powszechnego oburzenia. Przecież nie jest on takim bohaterem, tchórzliwy, skorumpowany i jakoś niezbyt poprawny w życiu rodzinnym. Takiego to i oddać nie żal. Niech on spokojnie gnije w lochach wroga.
Co więcej, w tym przypadku nie ma znaczenia, jak prawdziwe jest teraz wszystko, co mówi się o Striełkowie. Po ośmiu latach. Tym bardziej, że lwiej części tych opowieści nie da się zweryfikować, pozostaje tylko uwierzyć na słowo. Wierzyć osobom, które zawodowo kłamią dla pieniędzy (tzn. pies szczeka – wiatr niesie). Nawet Striełkow obok nich wygląda jak rycerz w lśniącej zbroi, bez skazy i lęku.
Ciekawy przypadek polega tutaj na tym, że prawie każdą nadchodzącą (przygotowywaną) zdradę naszego rządu można prawie zawsze zauważyć z wyprzedzeniem po charakterystycznych oznakach w przemówieniach najgłupszych i chciwych prorządowych propagandzistów, którzy z konieczności demaskują tych którzy ich wynajęli. Gdy tylko zmienią ton, zmieniając buty w locie i zaczną się wiercić, kręcić ogonami, starannie udowadniając to, co sami niedawno obalali, oznacza to, że koncepcja się zmieniła.
Niewykluczone więc, że w niedalekiej przyszłości czeka nas kolejna hańba na cały świat. W końcu partia jest poddana nie dokładając do tego rąk. A nie widać końca tego, bo nikt nigdy nie odpowiedział za wszystkie poprzednie duże i małe zdrady. Cała nadzieja jest tylko w lojalności naszych wrogów, którzy na akceptowalnych dla nich warunkach nie będą chcieli się poddać.
za: https://kajaleksei.livejournal.com/529115.html
( tłum. własne -PZ)
Otóż już wczoraj późnym wieczorem (godz. 23) zauważyłem, przy okazji wciąż czekającego na aprobatę komentarza na WPS d0 tekstu https://wiernipolsce1.wordpress.com/2023/01/30/zamkniete-spotkanie-z-igorem-iwanowiczem-girkinem-strielkowem/#comments
co następuje:
> na portalu https://www.km.ru/v-rossii/2023/02/04/protivostoyanie-na-ukraine/902879-zachem-prigozhin-priglashal-strelkova-v-chvk-v jego autor: Виктор Бирюков (Луганск) podaje dość szczegółowo „gówniane argumenty” jakimi BIZNESMENI u WŁADZY w Federacji Rosyjskiej się posługują.
> Chodzi nie tylko o Prigożyna, a w szczególności „skretyniałego komunistę” Kouriagina, na którego autorytet często się powołuje jakiś „neonowy komunista” pod ksywą Ikulkalibal, skądinąd zawzięcie zwalczający, na tym (posiadanym przez Ryszarda Oparę z Australii) portalu neon24, „stanisława” – czyli Paziem, (współ)właściciela portalu WPS.
Ot i zawiłe są drogi tzw. OPOZYCJI zawzięcie ze sobą KONKURUJĄCEJ na tak zwanych „portalach społecznościowych”. (Ja sam, po artykule neonowego komputerowca „dżona” pt. „Czy Antarktyda istnieje?” postanowiłem o tym, opanowanym przez zaciekłych „antyszczepionkowców” portalu (patrz „Kmieć -ówka” także na WPS) zapomnieć.
PolubieniePolubienie
Są tacy co na te dwa słowa OTWARTY UMYSŁ krzyczą w niebogłosy ; TEORIA SPISKOWA! I dalej stoją w kolejce do rzeźni z kieszeniemi wypchanymi od przykazań tego parszywego systemu.
PolubieniePolubienie
Pisałem kiedyś że może być tak że Rosja „przegra” tę „wojnę” przy stoliku szubrawców ze szwiata! Podobnie jak Niemcy „przegrały” wojnę domową (Europejską) przemienioną za sprawą szwiata w I wojnę światową.
PolubieniePolubienie
A szwiat (ignoranci) wiedział, nic nie powiedział i to było tak!
Oszustwo na skalę światową: Na konferencji WEF przedstawiciel Moderny stwierdził jawnym tekstem:
„Nie mając pod ręką próbki wirusa, wzięliśmy sekwencję genów opublikowaną przez Chiny i opracowaliśmy szczepionkę opartą na symulacjach komputerowych” Więc nigdy nie widzieli wirusa jako takiego pod żadnym mikroskopem…
https://t.me/nieDamySieZastraszyc/1936
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Myślę że gdyby ten przedstawiciel powiedział to samo na początku PICpandemi a nawet że prototyp tej brei znalazł na śmietniku to i tak biomasa ustawiała by się w kolejce do rzeźni. Po prostu marna ta nasza populacja cała.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Panie Emilianie, dlatego napisałem:
A szwiat (ignoranci) wiedział, nic nie powiedział i to było tak!
Co do marnej populacji, no cóż człowiek z biegiem lat, jak każde rozumne zwierzę daje się oswoić z każdym aspektem życia, a tym samym zatracając zdolność do samorefleksji.
Po części wskutek ucywilizowania, a także w wyniku zabiegów tak zwanych speców od inżynierii społecznej – nadzorujących rodzinę, szkołę i otoczenie. Istotnym destruktorem siejącym spustoszenie w głowach są wszelkie religie, które tak naprawdę nie mają nic wspólnego z rozwojem duchowym człowieka.
Tego nie da się opisać w kilku zdaniach. Należy też dodać, że niebagatelny wpływ na osobowość człowieka ma jego rozwój jeszcze przed urodzeniem się, czyli w jakim środowisku przebywa przyszła matka, jak się odżywia, a także jak postępuje.
PolubieniePolubienie
@Paziem
Ponownie wychodzi. że Pan po rosyjsku tego tekstu nie przeczytał. Tak, znów niedbale zredagowane tłumaczenie maszynowe. Czepiam się? Z pewnością. Tylko proszę zapytać Rosjanina, co oznacza
Ведь, партия слива – трудится не покладая рук.
przetłumaczone powyżej jako
Co do ataków na Girkina – to okazuje się, że został on wypromowany za mocno wśród narodu rosyjskiego (wyszło niechcący, bo od 24.02.2022 lansowali go przede wszystkim Ukraińcy, by dodać ducha rodakom i pokazać, że moskiewska inwazja na „Kijów” jest robiona przez niekompetentnych debili i że Ukraina ma się szansę wybronić; kiedy coś takiego Ukraińcy słyszeli z ust ARCYWROGA, ich morale oczywiście rosło; Girkina zresztą na Ukrainie promowali już wcześniej (mimowolnie) sami Żydzi – Gordon myślał, że zdoła Girkina ośmieszyć, nie wyszło a 2-godzinny wywiad bił rekordy odsłon, więc sięganie Ukraińców po Girkina po 24.02.2022 było oczywiste i naturalne. W efekcie Girkin powrócił do Federacji Rosyjskiej z „ukraińskiego Internetu”, kiedy Rosjanie, widząc, że rodzima propaganda jest durna i kłamliwa – masowo sięgnęli po media ukraińskie.
Taka popularność jest nie na rękę nie tyle „Putinowi”, któremu Girkin od początku wojny daje KOLOSALNĄ taryfę ulgową „Putinowi”. Od początku SWO głosi, że nie będzie krytykował Naczelnego Wodza ani nawoływał do jego zmiany podczas wojny. I konsekwentnie trzyma tą linię, robiąc przezabawne wygibasy retoryczno-intelektualne, byle tylko WWP nie dokopać. Stąd wiadomo, że atak na Girkina nie idzie od „Putina”, tylko od OSÓB ostro atakowanych przez Girkina. Głównym „poszkodownym” jest oczywiście „marszałek pabiedy” Szojgu.
Same ataki na Girkina są idiotyczne i żenujące. Bezler robi z niego tchórza, Borodaj – złodzieja i Żyda (w jednym z wywiadów (usuniętych z youtube [youtu.be/2-m_2kM4lJY] twierdził, że matka Girkina omal nie wyemigrowała do Izraela; osobiście w żydostwo Girkina nie wierzę, ten człowiek od 1991 walczył, narażając życie na pierwszej linii, w każdym rosyjskim konflikcie – po rosyjskiej stronie; był nawet ochotnikiem w Jugosławii; Borodaj wytykał Girkinowi pewne kwestie „obyczajowe” – porzucenie pierwszej żony na rzecz „niemoralnej” obecnej: https://www.mk.ru/politics/2020/05/28/boroday-zayavil-strelkov-brosil-zhenu-v-sarae-s-detmiinvalidami.html ). Bezler wsławił się tym, że gdy Girkin bronił Sławiańska, on namawiał wojska Girkina do dezercji i niesubordynacji, udało mu się nawet – fałszując rozkaz Girkina wyprowadzić ze Sławiańska pluton „Miniera” – gdy pluton był już w drodze „ktoś” zadzwonił do posterunków na jego drodze, że zbliża się do nich oddział ukraińskich „prawosektorowców”. Ogólnie – Girkina obrzucają błotem – obok zawodowych „propagandonów” – głównie kanalie, złodzieje, tchórze i zdrajcy którzy w różny sposób skompromitowali się w 2014r., co im Girkin wypominał w kolejnych latach przy różnych okazjach. Troszkę o tym można przeczytać w tekście Pocztówki z Donbasu: Aleksander Chodakowski – niewidzialny z Kremla agent SBU i doniecki „ojciec chrzestny”?. Jest tam sporo informacji o innym atakującym obecnie Girkina człowieku – Aleksandrze Chodakowskim.
W mojej ocenie Girkin jest podejrzanie wstrzemięźliwy w krytyce Putina. Jednocześnie Girkin stale powtarza, że za wszelkie niepowodzenia SWO winić należy WYŁĄCZNIE głupotę i niekompetencję kremlowskich elit, które są tak głupie, że od 12 miesięcy pracowicie strzelają sobie w nogę, tak leniwe, że niczego nie chcą zrobić, bo wymagałoby to wysiłku. Girkin powoli staje się w tej narracji „imbecylizującej” Kreml osamotniony. Wszyscy wokół mówią już od dawna o zdradzie kremlowskiej wierchuszki, o tum, że Putin i spółka nic sobie nie robią z lejącej się rosyjskiej krwi – i kręcą nad jej rzekami biznesy z „zachodnimi partnerami” – a to amoniakowe, a to zbożowe, a to ropno-gazowe. Handlują także wyzwolonymi terytoriami i ich mieszkańcami. Girkin NIEZMORDOWANIE nam tłumaczy, że to Z GŁUPOTY, NIEKOMPETENCJI i LENISTWA, ale wodza naczelnego w tym całym BURDELU zmieniać NIE WOLNO.
Oprócz tego rozumnemu człowiekowi u Girkina nie spodobają się jeszcze dwie rzeczy – pierwsza to jego ostentacyjna pobożność – jest wyznawcą prawosławia, czyli „wschodniej” odmiany żydowskiej religii dla gojów. Druga to jego UNIKANIE zajęcia stanowiska w kwestiach USTROJOWYCH. Zamiast mówić o konieczności LIKWIDACJI kapitalizmu, o nieodzowności powrotu do socjalizmu / komunizmu i centralnego planowania – on stale opowiada OGÓLNIKI o „ustroju sprawiedliwości społecznej”. Nawet w sławnym „pojedynku” z Nawalnym nie zdobył się na powiedzenie, że źródłem korupcji w Rosji jest KAPITALIZM. Opowiadał głupoty, że źródłem korupcji jest orientacja kraju na eksport surowców naturalnych. Powinien wziąć korepetycje u Bagłajewa i Katasonowa. Jedyna droga ratunku Rosji i narodu rosyjskiego to narodowy komunizm i odbudowa jakiejś wersji ZSRR. Tak się głupio składa, że to też ostatnia szansa dla narodu polskiego na jakiekolwiek zmiany geopolityczne, pozwalające nam marzyć o odzyskaniu suwerenności z rąk globalnego zakulisowego rządu wiecznie „międzynarodowych” „kapitalistów”.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dodam jeszcze link do innego mojego komentarza, gdzie naświetlam po raz kolejny panu D. Kosiurowi (i Czytelnikom), co się w RFii dzieje i dlaczego końca „putinizmu” chcą zarówno rosyjscy nacjonaliści, narodowi komuniści – jak i … globalni syjoniści:
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Panie @Światowid, mania nieustannego wspominania, że ja jakoby nie przeczytałem tekstu po rosyjsku, sprawia, że tracę do pana szacunek. Pański sposób „dyskutowania” z innymi potwierdza, że ważne są jedynie pańskie interpretacje i oceny ( o którym to schorzeniu już pisałem). Żenujące i nielogiczne są pana próby dyskredytowania Girkina z powodu tego, że jest prawosławny, co nie przeszkadza już panu w bardzo prawosławnych Katasonowie i Kwaczkowie. Z pana powierzchownymi poglądami nt. gospodarki planowej, komunizmu, socjalizmu, kapitalizmu itp. nie próbuję dyskutować, bo pan unika tego tematu jako dla siebie niewygodnego. Napomknąłem o tym już we wcześniejszej odpowiedzi panu, ale się pan uchyla od tematu. W wielu ocenach Putina z panem się zgadzam, ale prezentowany przez pana ” mechanizm zmian personalnych na szczytach” to dziecinne chciejstwo, oderwane od realiòw wykonawczych.
PolubieniePolubienie
Napisałem – w ogóle, na całej stronie WPS, na przestrzeni CAŁEJ historii mojego komentowania – dokładnie JEDEN raz, że nie przeczytał Pan tekstu po rosyjsku. Trudno to nazwać „manią nieustannego wspominania”. Dodatkowo – napisałem tak mając pewność, że tak się sprawy miały. Dowiodłem, że tak było – powyżej. Z szacunku dla SAMEGO SIEBIE i CZYTELNIKÓW powinien Pan w przyszłości porównywać tłumaczenia maszynowe, które publikuje Pan jako własne – z oryginałem. Sądzę, że taka praktyka pozwoli poprawić jakość publikowanych tłumaczeń tekstów.
Tylko wtedy, gdy są poprawne. Nie mam obowiązku zachwycać się czyimiś bredniami.
Człowiek wierzący w żydowskiego Jahwe, poszukujący moralności w żydowskich popłuczynach judaizmu dla gojów (chrześcijaństwie) jest intelektualnym kaleką. Problem ten scharakteryzował Lew Tołstoj tak: „Wbijcie klin pomiędzy deski podłogi spichlerza. Choćbyście potem nie wiem ile sypali weń zboża wszystko wyleci. Podobnie jest z głową, w którą wbito klin trójcy, czyli Boga, który stał się człowiekiem i swoim cierpieniem odkupił ludzkość, a następnie znowu wrócił do nieba – w głowie tej nie utrzyma się potem żadne rozsądne, trzeźwe pojmowanie życia.” (cytat za M. Głogoczowskim, .https://wiernipolsce1.wordpress.com/2018/07/10/logos-i-mizologos-w-historii-czlowiekowiska/comment-page-1/ )
Tak, ludzie wierzący w żydowskiego Jahwe i jego samozwańczego syna są zakałą i przekleństwem Rosji i narodu rosyjskiego, tak samo jak ich katoliccy „bliźniacy”są zakałą i przekleństwem narodu polskiego. Dlaczego więc wybaczam to upośledzenie Katasonowowi i Kwaczkowowi, a Striełkowowi – nie? Dlatego, że Katasonow i Kwaczkow chcą Rosji komunistycznej/socjalistycznej, w której żydowska dżuma chrześcijaństwa w sposób naturalny zdechnie sama, jak zdechła w ZSRR. Striełkow za to chce odbudowy carskiego kapitalistycznego skansenu z centralną rolą cerkwi w życiu duchowym i moralnym narodu. W zasadzie to ideowo, jeśli się uważniej przyjrzeć, Girkin chce tego samego, co – w jego retoryce – „Putin”.
Nie unikam. Po prostu nie napisał Pan niczego, co byłoby warte odpowiedzi z mojej strony. Pomijam już to, że nie odważył się Pan nawet zalinkować swojego „straszliwego” komentarza, na który „unikam odpowiedzi” (wyręczę Pana, oto odsyłacz: .
https://wiernipolsce1.wordpress.com/2023/02/02/siergiej-lawrow-i-jego-rodzina-od-kuchni/#comment-226924 ). Dodam, że ja Panu NIE OBIECYWAŁEM odpowiedzieć na ten komentarz i nie ma Pan prawa zmuszać mnie do reakcji na każdą Pana wypowiedź. Tymczasem Pan dwukrotnie publicznie zobowiązał się odnieść profesjonalnie do pewnego mojego tekstu – minęły tygodnie, potem miesiące – Pana profesjonalnego (a nawet – jakiegokolwiek) komentarza nadal brak. Mimo to – nie robię Panu zarzutów, że „pan unika tego tematu jako dla siebie niewygodnego”.
Tak z ciekawości – pisze Pan:
Nie pytam, czym się Pan zajmował 10 lat. Zadam 2 pytania:
1. czy kiedykolwiek POZA studiami zetknął się Pan zawodowo z PRAKTYCZNYMI zagadnieniami CENTRALNEGO planowania (czyli odpada historia rozwoju nauk ekonomicznych)?
2. czy pana przewód doktorski dotyczył METOD MATEMATYCZNYCH centralnego planowania gospodarki państwowej?
Jeśli odpowiedź brzmi 2 x NIE, nie ma Pan większych podstaw teoretycznych do rozmów na temat CENTRALNEGO PLANOWANIA niż przeciętny student ekonomii doby PRL. A nawet – ma Pan wiedzę mniejszą z racji zapomnienia pewnych spraw. Katasonow wie więc lepiej, o czym mówi niż Pan – i ów Katasonow domaga się powrotu centralnego planowania. Także wie o tym lepiej od Pana Bagłajew, który jest elektronikiem-cybernetykiem przemysłowym doby ZSRR (co słychać w jego wypowiedziach o STEROWANIU; akurat CP i cybernetyka dobrze się łączą interdyscyplinarnie) wtórnie wykształconym (na zachodzie) na ekonomistę – i uczącym się przez wiele lat praktycznego planowania na Białorusi.
Jeśli chce Pan poważnie rozmawiać o problemach centralnego planowania, powinien Pan najpierw sformułować dwa elementarne zarzuty pod jego adresem – a nie pod moim. Te zarzuty są znane z podstawowego kursu ekonomii „wolnorynkowej”, choćby z podręcznika Begga. Albo z dowolnego wykładu historii gospodarczej u „profesora”, który z wypiekami czytał „Niedobór w gospodarce” Kornaia.
PolubieniePolubienie
Panie Światowid, zadziwia mnie pańska arogancka pewność siebie. Wydaje się, że nie ma pan już 18 lat, ale zachowuje się pan jak początkujący student. Również z taka „młodzieńczą beztroską” rozdaje pan swe oceny wobec ludzi uznając komu, w jakich okolicznościach towarzyszących i dlaczego wolno wierzyć w takiego lub innego Boga. Katasonow może być prawosławny, bo jest za gospodarka planową ( tak jak pan !), Kwaczkow też może być prawosławny, bo opowiada się za chrześcijańskim ( prawosławnym) narodowym, ruskim komunizmem ( a zatem pan stosuje „własną taryfę ulgową), ale prawosławny Striełkow jest nie bardzo z pana bajki, bo nie domaga się wprost, jak Kwaczkow, ustąpienia Putina ( choć krytykując politykę jego otoczenia tak naprawdę krytykuje Putina).
Zupełnie prywatnie, nie żebym panu coś narzucał, radzę zachować większy dystans do polityki i rzeczywistości rosyjskiej, bo zadziwiają mnie często ci Polacy, którzy mniej zajmują się Polską niż Rosją. I czują się niemal ” odpowiedzialni” za losy Rosji ( na znanym panu Neon24 tacy przeważają, choć jakie są motywy ich ” bezkrytycznej prorosyjskości” nie chcę się domyślać) . Prawdziwych patriotów rosyjskich ten „polski zapał” doradzania im, co i jak mają robić, też by zapewne dziwił, a może i irytował ?!
Co do innych pana rozważań na ” mój temat”, to wolałbym, aby pan za mnie nie odpowiadał na stawiane przez siebie pytania- bardzo nie lubię takiej arogancji. Ale żeby zaspokoić pana ciekawość i zarazem zachwiać nadmierną pewnością siebie powiem, że w warunkach gospodarki planowej przyszło mi pracować, w dziale eksportu Zjednoczenia Przemysłu Maszyn Włókienniczych w Łodzi ( to była wówczas w drugiej połowie lat 1970 potężna branża) 2 lata, gdzie m.in. zajmowałem się zagadnieniami planowania. Widzę także , że nie bardzo zna pan program studiów ekonomicznych z lat 1970 ( ja studiowałem 4 lata 1973-1977 na kierunku Ekonomika Produkcji, gdzie zagadnienia planowania były przedmiotem nie tylko wiedzy czysto ekonomicznej, ale i teorii zarządzania a także metod ekonometrycznych, a matematyka była poważnym przedmiotem. Książka Janosa Kornaia ” Gospodarka niedoboru” za czasów moich studiów doktoranckich 1980-81 była modną książką, ale nie odkrywała żadnych specjalnych prawd, choć wielokrotnie jej problematyka była omawiana na różnego rodzaju seminariach w jakich brałem udział jako doktorant, a potem już pracownik naukowo-dydaktyczny. Te tzw. ” niedobory” to były głownie kwestie polityczne nie czysto ekonomiczne, a Kornai w porównaniu z takim Michałem Kaleckim, to taki sobie teoretyk, wygodny z punktu widzenia przygotowywanej wówczas ” transformacji socjalizmu”.
Kończąc zauważę tylko, że nigdzie nie wyraziłem poglądu krytycznego wobec centralnego planowania gospodarczego, a jedynie zauważyłem, że jest to problematyka, która zrodziła się już w ramach monopolistycznej gospodarki kapitalistycznej, przy okazji zagadnień etatyzmu gospodarki, a potem radzieckiego GOSPŁANu, militaryzacji gospodarki niemieckiej, amerykańskiego New Dealu pod wpływem keynesizmu, a głównie wprowadzenia metod matematycznych do zarządzania gospodarka na szczeblu korporacji i państwa.
Bagłajewa cenię ( co zauważyłem), Katasonowa też bardzo cenię, poznałem go osobiście, tłumaczę zresztą jego książkę ( kilka jego książek mam w bibliotece). Zalecam panu trochę więcej powściągliwości w nieprzemyślanych i wręcz aroganckich sądach.
PolubieniePolubienie
Korekta odsyłacza:
.https://wiernipolsce1.wordpress.com/2023/02/02/siergiej-lawrow-i-jego-rodzina-od-kuchni/#comment-226936
PolubieniePolubienie
PolubieniePolubienie
To, że Striełkov/ Girkin nie chce „ruszyć” Putina (co dotyczy i samej, bardzo rozgarniętej mającej duży wpływ w mediach szefowej „Russia Today” i naszego kolegi Paziem) to jest zrozumiałe. Pamiętają oni co się stało, gdy w lutym 1917 rząd Kiereńskiego zmusił cara do abdykacji: trwało to ponad 3 lata zanim bolszewicy pokonali wspierane z Zachodu kolejne armie „białych” czy „machnowców”, tych ostatnich akurat na terenach na których i obecnie trwają najbardziej zacięte walki.
A tak ogólnie, to rząd „putinowski” w sposób b. podejrzany (przekupstwo „Zachodu”?) się pogodził z tezą „Zachodu”, że z z baterii „Buk” chwilowo ustawionej na kontrolowanym przez powstańców Donbasu, dowodzonych WŁAŚNIE przez Striełkowa, „zestrzelono” malezyjski Boeing 777, z którego na pola Donbasu powypadały rozkładające się, nagie trupy azjatyckiego pochodzenia.
Przypominam, stało się to 17 lipca 2014 roku, dokładnie w 96 rocznicę rozstrzelania carskiej rodziny: http://markglogg.eu/?p=843
PolubieniePolubienie
Co się tyczy „szefowej Russia Today” (pani Margarita Simonian, Armenka, wsławiona kłamliwym reportażem z Biesłanu, który to reportaż [obejrzany przez terrorystów na żywo, na wniosionym do sali gimnastycznej telewizorze] prawdopodobnie doprowadził do tragedii – pani Simonian skłamała wówczas, że terroryści nie przedstawili żadnych żądań – co doprowadziło do wstrzymania uwolnienia najmłodszych dzieci – i minimum za ich śmierć ta pani odpowiada) – to niby dlaczego pracownica kremlowskiej mafii miałaby kąsać karmiącą ją rękę?
Co się tyczy usunięcia Putina – to nie jest CAR, tylko urzędnik państwowy. Można go usunąć ze stanowiska, może podać się do dymisji. Do zmiany władzy – a nawet systemu w Federacji Rosyjskiej wystarczą obecnie uczciwe wybory i zwycięstwo człowieka spoza systemu – typu Katasonowa czy Bagłajewa. A w przypadku NIEUCZCIWYCH wyborów – wojna domowa i tak będzie wisiała na włosku – reakcja narodów FR na uszczęśliwienie ich przez KOMPRADORSKĄ MAFIĘ kolejną kadencją MIEDWIEDIEWA czy innej żydomafijnej kanalii (w tym „zapadnych” opozycjonistów pokroju Nawalnego czy Chodorkowskiego) – będzie ostatnią iskrą na beczkę prochu. Jeśli mafia odda władzę pokojowo wojny domowej nie będzie. Jak nie – nie wiadomo. Wielu Rosjan odbywa indywidualne, komercyjne przeszkolenia wojskowe, by w momencie mobilizacji nie polegać na kremlowskich szkoleniach … to jest „paliwo” dla formacji militarnych przyszłej wojny domowej.
Co się tyczy MH17, to Pana rewelacje o zgniłych zwłokach uznałbym za dezinformację kremlowskiej propagandy. Za dużo było mataczenia po stronie kremlowskiej, by wierzyć w ich informacyjne wrzutki. Po kolei – teorie o zestrzeleniu z działka przez Su-25 – gdy Su-25 nie może latać na wysokościach 12km bez przeciągnięcia, czyli – nie może lecieć na tyle stabilnie, by cokolwiek z działka pokładowego trafić – to opisywał M. Sołonin … Potem bajki- o zestrzelaniu rakietą powietrze-powietrze z Su-25, mimo, że Su-25 nie może takiego uzbrojenia przenosić i nie ma odpowiedniego radaru. Gdzieś równolegle pojawiły się opowieści o gnijących zwłokach, podmianie malezyjskiego samolotu na ten „zaginięty” itp. itd. Potem mieliśmy rosyjskie zdjęcia satelitarne ukraińskich buków przebywających w okolicy – tylko ze sfałszowanymi datami.
Kwaczkow przyznał, że MH17 zestrzelił BUK. Dodał, że nie wie, czy rosyjski czy ukraiński. Dodał, że błędy tego typu jak zestrzelenie cywilnego samolotu zdarzają się.
Girkin-„Striełkow” powiedział publicznie, że ani on, ani pospolite ruszenie pod jego dowództwem MH17 nie zestrzeliwało, bo nie miało czym. Wiemy, że rosyjski BUK był w tej okolicy. Ze słów Girkina wynika, że podlegał on bezpośrednio rozkazom rosyjskich sił zbrojnych. Ten BUK uciekł do Rosji zaraz po katastrofie – z TRZEMA rakietami na wyrzutni, choć przyjechał z CZTEREMA.
Ma Pan POSZLAKI. Nie twierdzę, że Ukrainie taka prowokacja nie była na rękę. ALE – katastrofa doprowadziła do całkowitej izolacji międzynarodowej separatystów i dymisji Girkina. Obie rzeczy były bardzo pożądane przez Kreml, który obawiał się, że republiki pozyskają innego protektora i straci kontrolę nad sytuacją. Girkin chciał eskalacji na całą Ukrainę. Kremlowski mafiozo chciał konfliktu lokalnego i banderowskiej Ukrainy. Może już wtedy przygotowywał grunt pod obecną wojnę – której nie mogłoby być, gdyby Ukraina rozsypała się w 2014r. A rozsypać się mogła, na to grał Girkin, na efekt domina i separację całego południa po Odessę, Zaporoże, Krzywy Róg i całego wschodu – minimum z Charkowszczyzną.
Mimo tego, że katastrofy MH17 potrzebowała międzynarodowa mafia (oraz jej odpryski – kijowski i ta kremlowski), błędu ludzkiego rosyjskiej obsługi BUK-a wykluczyć tu nie możemy.
PolubieniePolubienie
Odnośnie „Co się tyczy MH17, to Pana rewelacje o zgniłych zwłokach uznałbym za dezinformację kremlowskiej propagandy. ”
To zauważam, że potworne zdjęcie z „nagim grubym trupem”, który wpadł do jakiegoś biednego domu, wykonał 17 lipca 2014 nie jakiś AGENT KREMLA, ale francuski reporter wojenny Jerome Sessini, który akurat był w Donbasie w okresie gdy nastąpiła ta katastrofa. I nawet opublikował to, i podobne temu zdjęcia, w “Time Magazine” 18 lipca br.: http://time.com/3386715/malaysia-airlines-ukraine-crash-unreal-scenes-from-photographer-jerome-sessini/ .
Jeśli zaś, już wcześniej się deklarujący na WPS jako przysłowiowy NIEDOWID, tajemniczy osobnik o nicku „Światowid” będzie zdolny do wykazania się wystarczającym ładunkiem PRZECIWENTROPII (Schoedinger 1944) czyli przełamującej BEZWŁAD sterowanego z zewnątrz BEZMYŚLENIA, SIŁY ŻYCIOWEJ, to może przeczyta uważniej cz. 2 KRYMINALNYCH INSCENIZACJI NWO pt. Misterium katastrofy malezyjskiego Boeinga w Donbasie 17 lipca br.
a w niej, cytuję:
My, grupa „Zew” (ИГПР “ЗОВ”) zdecydowaliśmy zebrać w jednym miejscu publicznie dostępne fakty, które naruszają wersję prezentowaną nam przez światowe media. Ta powszechnie przyjęta wersja sugeruje, że 17 lipca:
– ogromny Boeing777-200ER w niebie nad Donbasem został zestrzelony bądź rakietą p-lot „buk”, bądź podłożoną bombą, bądź rakietowo-armatnim ogniem wojennego samolotu.
– załoga i pasażerowie rejsu MH-17 zginęli spadłszy na step Donbasu.
Oprócz tych powszechnie przyjętych, są i inne wersje tego zdarzenia, lecz te wersje są przemilczane przez wielkie światowe media i to zarówno z powodu chronicznej głupoty dziennikarzy, a także dla wygody przestępców którzy zorganizowali tę katastrofę. (…) Zebrane fakty przedstawiamy krótko, z minimalnymi objaśnieniami, tak aby w nich się nie uwikłać i aby mieć możliwość otrzymać całościowy obraz na podstawie tych faktów.
Co większe niespójności:
1. Brak dużych fragmentów kadłuba i skrzydeł współmiernych w długości z 1/3 -1/4 rozmiaru samolotu (jego gabaryty 61 na 64 metrów – jest to wysokość dwóch 9 piętrowych budynków.)
2. Wszystkie fragmenty odłamków są bliskie formie prostokątnej, co zezwala na ich załadowanie w samolot transportowy.
3. Na szczątkach fragmentów kadłuba oraz skrzydeł są widoczne ślady ich cięcia nożycami hydraulicznymi.
4. Sumaryczny ciężar tych szczątków, sądząc po fotografiach i video, nie przekracza 20 ton, tymczasem ciężar pustego Boeinga 777-200ER to 143 tony.
5. Brakuje dwóch, 6-tonowych, o średnicy 3/0.8/1.4 metra silników Rolls-Roce Trent 892.
MG – Oto silnik znaleziony w Donbasie:
A oto silnik Boeinga777:
Wniosek: w Donbasie NIE MA rozbitego Boeinga 777-200ER
Pierwszoplanowe niespójności (wytłumaczeń wypadku):
1. Na miejscu katastrofy znaleziono wiele leżących razem paszportów, które wyglądają jak nowe.
2. Na trupach oraz ich otoczeniu i nie ma śladów krwi, same trupy także bezkrwiste i ze śladami gnicia.
MG – A oto film pokazujący te bezkrwiste, rasy azjatyckiej i w większości nagie trupy:
3.Prawie całkowity brak kuponów wejścia na pokład, kwitów bagażowych, gadżetów i rzeczy osobistych.
4. Na pokładzie samolotu, który miał lecieć 12 godzin na trasie 10 tysięcy kilometrów, nie było kompletów wyżywienia.
5. Bagażu jest dużo mniej niż powinno być (1-2 walizki na każdego z 283 pasażerów)
6. Za wyjątkiem 2-3 rodzin, krewnych 298 osób które zginęły nigdzie nie widać, nie ma świadectw dokonania identyfikacji ciał przez rodziny, trupy były potrzebne tylko dla oficjalnych ceremonii.
7. Brak jawnych dowodów że rejs, który wyleciał z Amsterdamu do Kuala-Lumpur, tam nie dotarł.
Wniosek: przytoczone fakty mówią raczej o pozorowaniu katastrofy pasażerskiego samolotu. Itd.
———————————-
A liczne zdjęcia nagich trupów rozsianych po polach Donbasu, „Światowid” znajdzie w wersji angielskiej tych „CRIMINAL FORGERIES” – http://markglogg.eu/?p=863
PolubieniePolubienie
Pana teksty o MH17 czytałem jeszcze w 2014. I wiele innych tekstów na ten temat. Anglojęzycznych i rosyjskojęzycznych – rzecz jasna „spiskowych”. Obejrzałem nawet – dziś już niedostępny nigdzie film rosyjski film dokumentalny „Kak pagib boing” (КАК ПОГИБ БОИНГ ФИЛЬМ АНДРЕЯ КАРАУЛОВА) … który uznałem za żenujący, bo próbował on scalić wszystkie sprzeczne „wersje” wyprodukowane przez rosyjską propagandę.
A pod koniec zeszłego roku odświeżyłem wiadomości i skonfrontowałem wersje spiskowe z oficjalnymi. Co się okazało? To, co opisałem powyżej. Su-25 nie mógł zestrzelić MH17 ani z działka ani rakietą powietrze-powietrze. Potem pojawiły się ukraińskie buki – na PRZEDATOWANYCH zdjęciach satelitarnych. W międzyczasie pojawiły się i takie „Wersje”, jak ta Pana jedynie oświecona „prawda” o gnijących trupach i wyrzucaniu szczątków ofiar i boeinga z samolotu „Bieługa”. Po co Rosjanie mieliby kręcić, jeśli byliby niewinni?
Dla zainteresowanych link do filmu КАК ПОГИБ БОИНГ ФИЛЬМ АНДРЕЯ КАРАУЛОВА .https://www.youtube.com/watch?v=Z9sCP7OuPu8
Ten film długo na youtube nie powisi, więc radzę sobie zachować.
Dla mnie wersje kremlowskie – wewnętrznie sprzeczne, jakby celowo nieprzekonywujące i absurdalne – są mało wiarygodne.
W okolicy był rosyjski BUK, który zidentyfikowano po fragmencie numeru bocznego i ustalono JEDNOSTKĘ, z której przyjechał. Rosyjski BUK przyjechał na platformie z kompletem rakiet, a wrócił z jedną mniej. Girkin nie kłamie, powiedział tyle ile mógł w „Principie Kowaliowa” – ani on ani pospolite ruszenie Boeinga nie zestrzeliwało. Wniosek? BUK nie podlegał jego dowodzeniu. Poszlaki.
Jednocześnie uważam, że winę za katastrofę ponosi strona ukraińska. Dlaczego? Dlatego, że NIE ZAMKNĘŁA PRZESTRZENI POWIETRZNEJ NAD STREFĄ KONFLIKTU, W KTÓREJ WYKORZYSTYWAŁA LOTNICTWO BOJOWE. Katastrofa cywilnego samolotu wskutek błędu obsługi OPL separatystycznych republik była w tej sytuacji tylko kwestią czasu.
Ponownie zalecam Panu, panie doktorze Marku Głogoczowski nieco kndersztuby, bo wojowanie z oponentem przy użyciu przekręcania jego pseudonimu to gówniarstwo godne chłopczyka z piaskownicy, a nie – stojącego nad grobem „biologa lamarckowskiego”. Stanie po stronie rosyjskiej nie oznacza bezkrytycznego łykania idiotycznej propagandy Kremla.
PolubieniePolubienie
I jeszcze jedno, pełna wersja filmu Андрея Караулова Как погиб БОИНГ jest tu (na youtube, linkowane wyżej to mniej więcej POŁOWA tego co poniżej):
https://my.mail.ru/mail/valeri.rb/video/_vfavorites/16.html
PolubieniePolubienie
Nie Armenka, tylko chyba Ormianka…?!
PolubieniePolubienie
Tak, machinalnie przetłumaczyłem z angielskiego „Armenian” na „Armenkę”. Oczywiście powinno być: Ormianka.
PolubieniePolubienie
Ot, ciekawe dane do szerszej publikacji. Wydają się być wiarygodne:
Tureckie wydanie „Hürseda Haber” publikuje informacje o stratach Ukrainy (oraz Rosji) w czasie rosyjskiej „operacji specjalnej”, na podstawie izraelskich danych MOSSAD :
157 000 zabitych żołnierzy Ukraińskich Sił Zbrojnych i stowarzyszonych batalionów neonazistowskich.
234 zabitych instruktorów NATO (USA i Wielka Brytania)
2 458 zabitych wojskowych NATO (Niemcy, Polska i inne)
5 360 zabitych zagranicznych najemników
234 000 rannych
17 230 jenców
302 zniszczonych samolotów
212 zniszczonych helikopterów
2 750 zniszczonych dronów
6 320 zniszczonych czołgów i pojazdów opancerzonych
7 360 zniszczonych haubice (systemy artyleryjskie)
497 zniszczonych systemow obrony powietrznej
Co ciekawe, dane te zostały upublicznione przez tureckie media, ale z powołaniem się na izraelski wywiad. W momencie kiedy Netanjahu obiecuje, ze rozpatrzy prosbe USA aby Izrael angażował sie po stronie Ukrainy, na co sie nie zdecydowal w pełni poprzedni rzad. Widocznie Mossad puści taki „balon” (nie chiński !) w obawie przed takim krokiem w momencie kiedy sytuacja bezpieczeństwa samego Izraela jest osłabiona i w Gazie, i na Zachodnim Brzegu, i w Libanie, i w Syrii, i w Iranie …no i w Turcji w obliczu rokowań ministrów spraw zagranicznych na linii Damaszek-Moskwa-Ankara-Abu Dhabi-Tehran.
Źródło: https://hurseda.net/gundem/246987-iddia-mossad-a-gore-ukrayna-ve-rusya-kayiplari.html
Przy czym Rosja ma takie straty w sile żywej (i sprzęcie):
18.480 Ölü (zabitych)
44.500 Yaralı (rannych)
23 Uçak (samolotów)
56 Helikopter
200 (S)İHA (dronów)
889 Tank ve zırhlı araçlar (i pojazdów opancerzonych)
427 Obüs (Topçu sitemleri) haubic
12 Hava savunma sistemi (systemów obrony powietrznej
Niech Paziem / Stanisław przekaże te dane na neon24 i innym portalom
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Piękne statystyki. Proponuję użyć naukowego aparatu do analizy tych „danych”. Na początek – wczytać do mózgu straty – i przemyśleć, czy w warunkach kolosalnej różnicy w jakości dowodzenia i wyposażeniu na korzyść wojsk ukraińskich w ogóle możliwe są relacje strat w zabitych na poziomie 8:1, rannych a poziomie 5:1. I proponuję przemyśleć, czy możliwe są przytoczone przez Pana relacje strat w sprzęcie (Ukraina wg Pana danych straciła ponad 2x więcej czołgów, niż kiedykolwiek miała – łącznie z tymi przekazanymi przez państwa NATO.
Dla wytrzeźwienia – zestawienie Pana danych w tabelce plus relacje strat i ich odwrotności. Trzeba myśleć, jak mawia Konrad Rękas …
PolubieniePolubienie
Tam jest pozycja: „Czołgi i ciężkie wozy opancerzone”, a nie same „Czołgi”.
Czyli razem z Bojowymi Wozami Piechoty, Transportery opancerzone i tak dalej…
Z tą przewagą w dowództwie widząc nagrania jak się wysyła żołnierzy ukraińskich na pewną śmierć, bez żadnej osłony na puste pola bym dyskutował. Wg mnie to Rosja ma przewagę i to znaczną mimo V kolumny w wojsku.
Reżimowi kijowskiemu też zależy na eksterminacji dużej ilości bojówek neonazistowskich. Nikt dziś nie chce się użerać z banderowcami, co utkwili w latach 40 XX wieku.
PolubieniePolubienie
Ukraina ma NATOwski zintegrowany system dowodzenia, dowódcy mają w laptopach/tabletach aktualizowany w czasie rzeczywistym obraz pola walki. W armii rosyjskiej – po roku wojny – nie ma nawet szyfrowanej łączności. Niedawno Kwaczkow mówił na telekanale Stalingrad, że dane z rosyjskiego wywiadu satelitarnego są niedostępne dla dowódców polowych. Amerykańskie dane satelitarne trafiają do dowódców ukraińskich w czasie rzeczywistym.
Owszem, po obu stronach zdarzały się przypadki żenująco marnego dowodzenia, ale ważna jest proporcja takich sytuacji po obu stronach. A ta wypada zdecydowanie na niekorzyść Rosjan „moskiewskich”. I nie jest to zaskoczenie – armia rosyjska demonstrowała niekompetencję korpusu oficerskiego w 2014 i 2015. Potem nic się nie zmieniło. W jednym z tekstów A. Morozowa był opisany test dla oficerów z taktyki bojowej. Dowódcy „Prizraka” musieli poobniżać oceny „ługańskim” oficerom, żeby nie było kompromitacji „moskiewskich”.
O eksterminacji banderowców przez Kijów – to są miejskie legendy. Ukraina trzyma się na jednostkach o wysokim wyszkoleniu i morale i nie może ich ot tak marnować. Akurat banderowcy są elitą pod względem wyszkolenia i motywacji.
Co do uwagi o „czołgach i wozach opancerzonych” – tak, to straty łączne, ale i tak w przypadku strat ukraińskich to oczywiste brednie, powstałe chyba z sumowania bajek głoszonych przez Konaszenkę. Powiedzmy sobie szczerze – straty obu stron w każdej z kategorii powinny być zbliżone (1:1 lub 1.5:1 lub 1:1.5), bo walczą wojska o podobnej liczebności, podobnym wyszkoleniu i podobnym wyposażeniu. ALE strona rosyjska jest katastrofalnie źle dowodzona i BEZ MOTYWACJI do walki, zdemoralizowana. Więc PRĘDZEJ stosunek strat będzie 1:1,5 na korzyść Ukraińców. I to jest OSTROŻNY SZACUNEK relacji strat, jeśli wziąć pod uwagę katastrofalne straty sprzętu na początku SWO i podobnie katastrofalne straty w ludziach przy okazji szturmowania Mariupola, Siewierodoniecka, i paru innych miejscowości. Dostawy nowocześniejszych systemów uzbrojenia – szczególnie dalekosiężnych HIMARSów – jeszcze ten stosunek strat pogorszą.
Pora więc PRZESTAĆ SIĘ SAMOOSZUKIWAĆ – „bacologia” i podobne strony „putinologiczne” to „infortainment” (rozrywka informacyjna, a raczej – propagandowa) na krawędzi kabaretu, a nie rzetelne źródło wiedzy o działaniach wojennych.
PolubieniePolubienie
No to ZAMASKOWANY nickiem „Światowid” osobnik (wzgl. ‚osobnica’, w jęz. angielskim nie ma rozróżnienia na rodzaje/genders) to ewidentny AGENT WIELKIEGO MAMONA ze stolicą głównie w Waszyngtonie D.C. ale także i w stolicach innych WOLNYCH SATRAPII „nadpaństwa” o nazwie USA.
Ale do rzeczy. Rzeczony NIEDOWID napisał:
Pana jedynie oświecona „prawda” o gnijących trupach i wyrzucaniu szczątków ofiar i boeinga z samolotu „Bieługa”. Po co Rosjanie mieliby kręcić, jeśli byliby niewinni?
Dla zainteresowanych link do filmu КАК ПОГИБ БОИНГ ФИЛЬМ АНДРЕЯ КАРАУЛОВА .https://www.youtube.com/watch?v=Z9sCP7OuPu8
Otóż ja ten film oglądałem 8+ lat temu. Oto moja jego wtedy ocena:
Post Scriptum. Najnowszy, pełnometrażowy film Andrieja Karaułowa “Jak Boeing został zabity“, kompletnie przemilcza argumenty wskazane powyżej.
W szczególności na filmie są pokazane tylko liczne czarne plastykowe worki, ponoć wypełnione szczątkami ofiar tej katastrofy. Niemniej jednak w 17 minucie 37 sek. tego filmu jest pokazany fragment zdewastowanego pokoju, do którego wpadło, przebijając eternitowy dach, jedno z ciał. To “nierealne” potwornie zniekształcone ciało sfotografował 17 lipca francuski reporter wojenny Jerome Sessini, który akurat był w Donbasie w okresie gdy nastąpiła ta katastrofa. I nawet opublikował to, i podobne temu zdjęcia, w “Time Magazine” 18 lipca br.: http://time.com/3386715/malaysia-airlines-ukraine-crash-unreal-scenes-from-photographer-jerome-sessini/ .
Powyżej kadr z filmu Karaułowa oraz zdjęcie Jerome Sessini tego samego miejsca. Proszę zauważyć, że ściana nad oknem jest popękana w identyczny sposób, co jest dowodem iż te dwa zdjęcia zostały zrobione w tym samym pomieszczeniu, tylko że na filmie już po usunięciu trupa.
A tak w ogóle, jeśli w tych plastykowych czarnych workach zbieranych przez Międzynarodową Komisję po polach Donbasu były szczątki „azjatycko wyglądających trupów” na tych polach rozsianych (natychmiast po zestrzeleniu malezyjskiego Boeinga) przez wcześniej przygotowany do wykonania takiej POTWORNOŚCI rosyjski samolot Bieługa, to GDZIE WYLĄDOWAŁY SZCZĄTKI około 250 Holendrów, którzy feralnego 17 lipca odlecieli z lotniska Schiphol „zastrzelonym” Boeingiem do Kuala Lumpur?
No i inna sprawa, w której występujący na WPS „Swiato(niedo)wid” jest pewny swej NAUKOWEJ (Igno)RA(n)CJI, jak nie przymierzając obecne władze PAN w Wa-wie:
Ponownie zalecam Panu, panie doktorze Marku Głogoczowski nieco kndersztuby, bo wojowanie z oponentem przy użyciu przekręcania jego pseudonimu to gówniarstwo godne chłopczyka z piaskownicy, a nie – stojącego nad grobem „biologa lamarckowskiego”
Pozwolę sobie osobie (osobnicy?) ZAMASKOKOWANEJ nickiem „Światowid” występującej na WPS przypomnieć, że me LAMARCKOWSKO-PIAGETOWSKIE poglądy, z opóźnieniem równo 40-letnim, zaczynają się jakoś przebijać przez MGŁĘ roztaczaną przez
Proceedings of the Academy of Natural Sciences of Philadelphia- Impact Score, Overall Ranking, h-index, SJR, Rating, Publisher, ISSN, and Other Important Metrics
Oto prawie oficjalna recenzja z mego ŻYCIOWEGO NAUKOWEGO OSIĄGNIĘCIA, w pierwszej wersji spisanego (na zamówienie młodzieżowej Naszej Księgarni) już w 1984 roku:
https://wp-projektu.pl/nowosci/ewolucjonisci-z-watpliwosciami-marek-glogoczowski-i-paradoksy-nowoczesnej-biologii/
CZEŚĆ DUPCIA! (tak ma 32+ letnia progenitura odruchowo pozdrowiła smsowo z tydzień temu, wiec chyba nie będzie ono uwłaczające dla AGENTA WIELKIEGO MAMONA o ksywie Świato(niedo)wid.
PolubieniePolubienie
Tak przepowiadali tutaj gąsienicy zakopiańczykowi rychłą śmierć po zakolczykowaniu się cztery raz pfizerem a gąsienica tam ku mojej wspaniałej radości żyje z dużo lepszym zdrowiem niż przed zaszczypieniem i jakie super wpisy tu puszcza. brawo.
PolubieniePolubienie
Super, super, puszcza niczym puszczał tutaj swoje wpisy – bąki niejaki troll spod Zamościa.
PolubieniePolubienie
Tylko cztery razy? Raz można się dać oszukać ale cztery razy to wyjątkowa głupota! Wcześnie urodzeni górale mówią że wszystko w swoim czasie…….
PolubieniePolubienie
Szanowny Panie doktorze filozofii Marku Głogoczowski (mała złośliwość – ale Pan zaczął zabawę ad personam, więc pozwolę sobie na mały komentarz do Pana dokonań – zabawne, że nie doktoryzował się Pan ani z wyuczonej geofizyki, ani z „biologii pigeatowsko-lamarckowskiej”, tylko na skandalizujących wybrykach paranaukowych w hipisowskim Berkeley … Pan, ponoć wielki umysł ścisły i przyrodnik – zdobył tytuł naukowy pokrętnymi metodami poza swoją działką specjalizacji … bo na drodze ciężkiej pracy w działkach, w których miał Pan jakieś podstawy teoretyczne – jakoś nie wyszło), cieszę się, że zdecydował się Pan na autokompromitację – zarówno na poziomie merytorycznym i intelektualnym, jak i na poziomie kultury osobistej.
Co się tyczy faktów o MH17, odsyłam Pana do anglojęzycznego wpisu na wikipedii, gdzie znajdzie Pan odsyłacze do różnych śledztw – dziennikarskich i urzędowych. Oraz kompilację teorii spiskowych:
https://en.wikipedia.org/wiki/Malaysia_Airlines_Flight_17#Conspiracy_theories
Co się tyczy Pana opowieści o rozkładających się zwłokach – snuje je Pan na podstawie relacji osób, których wiarygodności nie ma Pan jak ZWERYFIKOWAĆ. Zdjęcia, które Pan linkował nie pozwalają na ustalenie, czy zwłoki są w stanie rozkładu czy nie. Jeśli dysponuje Pan zdjęciami o dostatecznej jakości, których datowanie jest potwierdzone notarialnie lub sądowo – i na podstawie tych zdjęć wynajęty do tego patomorfolog orzeknie, że z całą pewnością są to zwłoki w stanie rozkładu wykluczającym zgon w momencie katastrofy – będzie o czym rozmawiać. Ja nie znalazłem PRZEKONYWUJĄCYCH DOWODÓW na potwierdzenie tej wersji. Jeśli jako naukowiec powtarza Pan teorie, których nie potrafi udowodnić, przenosi się Pan do towarzystwa tak nienawistnych Panu dogmatyków darwinizmu. Miejsce upadku samolotu było kontrolowane przez separatystów jeszcze ponad tydzień, więc mogli rzetelnie i skrupulatnie udokumentować nieprawidłowości, o których Pan mówi. Nie zrobili tego, zamiast dokumentacji – stworzyli „miejskie legendy”.
<b<Przypominam, że uważam, że winę za katastrofę ponosi strona ukraińska. Dlaczego? Dlatego, że NIE ZAMKNĘŁA PRZESTRZENI POWIETRZNEJ NAD STREFĄ KONFLIKTU, W KTÓREJ WYKORZYSTYWAŁA LOTNICTWO BOJOWE. Katastrofa cywilnego samolotu wskutek błędu obsługi OPL separatystycznych republik była w tej sytuacji tylko kwestią czasu.
Pomijając gówniarstwo pańskich ataków personalnych pod moim adresem zadam Panu pytanie – czy potrafi Pan UDOWODNIĆ zarzucaną mi AGENTURALNOŚĆ, czy też jest to kolejny dogmat, na którym „zafiksował” Pan swój wybitny umysł? Czy też jet to kolejny AKSJOMAT Pana SOKRATEJSKIEGO aparatu poznawczego (wewnętrzna sprzeczność jest tu zamierzonym szyderstwem)?
PolubieniePolubienie
@Światowid
Jak to jest być jedyną wyrocznią?
PolubieniePolubienie
DZIAD (to ja) swoje, a BABA (tj. „ŚwiatoNiedowid”) SWOJE napisał(a):
Pan, ponoć wielki umysł ścisły i przyrodnik – zdobył tytuł naukowy (na UC Berkeley) pokrętnymi metodami poza swoją działką specjalizacji …
Otóż na tym UC Berkeley w istocie napisałem, mającą WYRAŹNIE SATYRYCZNY CHARAKTER, Meta-Ph. D. THESIS:
w której punktem CENTRALNYM było rozwinięcie tematu:
która to obserwację sprzed lat 50+ rozwinąłem przed 20+ laty w dysertacji Antyzoologiczna) Filozofia społeczno-polityczna Noama Chomsky’ego. Została ona obroniona w dniu 6 stycznia 2003 jak praca doktorska na Uniwersytecie Śląskim. (wyd. Editions de Lamarck, Kraków 2002).
A tak ogólnie, niedawno uogólniłem te dwie Ph.D Tezy (Meta z przed 50 lat i regularną na UŚ przed 20 laty) w jak najbardziej aktualną, ściśle RASISTOWSKĄ uwagę:
AMERYKANIE WYHODOWALI U SIEBIE CAŁKIEM NOWĄ RASĘ LUDZI (którą ja bym dzisiaj dzisiaj określił neologizmem GENITALIANIE, stąd te sztandary LGBT na ambasadach i konsulatach USA!)
—————————- Koniec wpisu na Neon24 z 13 grudnia 2022
PolubieniePolubienie
Co nie zmienia stanu rzeczy, że (co sam Pan właśnie potwierdził) „na salony nauki” wdarł się Pan kuchennymi drzwiami, pajacowaniem, a nie – rzetelną pracą badawczą w obszarach, w których usiłował się Pan naukowo specjalizować.
PolubieniePolubienie
A dodatkowo, co ja będę temu ZAWZIĘTEMU CYMBAŁOWI THUMACZYŁ, że się myli twierdząc:
Zdjęcia, które Pan linkował nie pozwalają na ustalenie, czy zwłoki są w stanie rozkładu czy nie. Jeśli dysponuje Pan zdjęciami o dostatecznej jakości, których datowanie jest potwierdzone notarialnie lub sądowo
Przecież wiele z tych „azjatyckich trupów” zdjęć było publikowane w Światowej Prasie, a więc z podaniem DOKŁADNEJ DATY ich publikacji:
Na przykład I DZISIAJ można przeczytać tę relację
w “Time Magazine” 18 lipca br.: http://time.com/3386715/malaysia-airlines-ukraine-crash-unreal-scenes-from-photographer-jerome-sessini/ .
I znaleźć kiedy to zdjącie zostało opublikowane w „Exclusive”:

Lub ten korespondent dość znany na Donbasie, oraz Rosji, Semen Pegov:
lub inny, pracujący na terenie Donbasu korespondent „Victor Ostrovski”.
Z pełną odpowiedzialnością SĄDOWĄ twierdzę, że pałętający się po WPS osobnik(ca), to ŻARLIWIE WIERZĄCY W KOLEJNE POZORACJE CZCICIELI BOGA O NAZWIE MAMON, zwykły HOMO IMBECYLIS (patrz definicja powyżej)
PolubieniePolubienie
Pan nie rozumie, o czym pisze. W przypadku formułowania spiskowych teorii o rozkładających się zwłokach nie jest ważna data publikacji, tylko zweryfikowana data powstania zdjęcia. Plus zdjęcie musi być wykonane w dostateczniej rozdzielczości, by patomorfolog mógł z całą pewnością stwierdzić, że dane zwłoki przy panujących w miejscu zdarzenia temperaturach nie mogły w czasie między katastrofą a momentem sfotografowania ulec rozkładowi udokumentowanemu na zdjęciach. Zwracam uwagę na to, że tempo rozkładu zwłok zależy od diety i przyjmowanych leków oraz innych czynników, w tym osobniczych.
Biorąc pod uwagę, że nie potrafi Pan przedstawić żadnych przekonujących dowodów, które by potwierdzały teorię, którą Pan głosi, możemy bezpiecznie orzec, że w Pana rozumowaniu posługuje się Pan nieuprawnionymi aksjomatami. Wątpię, by gówniarskie opluwanie oponenta dodawało prawdziwości Pana stwierdzeniom. Ludzie w Pana wieku zwykle szanują się trochę bardziej, przynajmniej w przestrzeni publicznej.
PolubieniePolubienie
Przecież tym co najlepiej wyjaśnia całe to INSCENIZOWANE
// Misterium katastrofy malezyjskiego Boeinga w Donbasie 17 lipca 2014;
– ogromny Boeing 777-200ER w niebie nad Donbasem został zestrzelony bądź rakietą p-lot „buk”, bądź podłożoną bombą, bądź rakietowo-armatnim ogniem wojennego samolotu. //
z trupami w stanie rozkładu, jest poprzedzające je o kilka miesięcy tajemnicze (za wikipedią)
// (…) zaginięcie samolotu, do którego doszło 8 marca 2014 roku. Lecący z Kuala Lumpur do Pekinu samolot Boeing 777-200ER należący do Malaysia Airlines zniknął z radarów nad Morzem Południowochińskim. Samolot jednak cały czas leciał, następnie wykonał skręt w kierunku …Oceanu Indyjskiego i przypuszczalnie po kilku godzinach lotu runął do niego. //
„Skręt w kierunku Oceanu Indyjskiego”, na którym zapewne tylko przez przypadek, na małej wysepce, znajduje się USraelski „kurort”
a w nim dość sporo zmagazynowanych zabawek z możliwością niszczenia, ale i przechwytywania
https://media.cnn.com/api/v1/images/stellar/prod/190228001438-05-diego-garcia-air-base.jpg?q=x_2,y_1771,h_1104,w_1962,c_crop/h_720,w_1280
PolubieniePolubienie
Malezja jako pierwsza potępiła najazd na Irak w 2003 roku. Malezja wspiera Palestyńczyków okupowanych przez Izrael. Malezja uznała zbrodniarzami wojennymi Tony Blaira i George Busha, za którymi wysłała listy gończe.
Malezja potępiła wszystkie akcje militarne Izraela na Bliskim Wschodzie.
Żydzi mają zakaz nabywania ziemi, robienia biznesów i osiedlania się w Malezji.
Dlatego ten pierwszy atak nad Oceanem Indyjskim miał na celu sprowadzenie Malezyjczyków do parteru.
Podczas drugiego ataku postanowiono upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, przy czym prowokacja z Rosją w tle nie powiodła się jak zakładano. Sprawa tych samolotów to posunięcia typowe dla mafii.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
// Podczas drugiego ataku postanowiono upiec dwie pieczenie na jednym ogniu //
Nie było „DRUGIEGO ATAKU” – nie było takiej potrzeby.
Do prowokacji nad Donbasem użyto materiał pozyskany z przechwycenia przez USrael marcowego malezyjskiego samolotu (oficjalnie zatonął), który następnie w niewielkim % załadowano na transportowiec (bądź kilka) i rozrzucono z wysokości.
PolubieniePolubienie
Żeby zrozumieć motywację do tych haniebnych czynów w tle z Malezją należy wrócić pamięcią do znanego przemówienia JFK w hotelu Astoria, a także sięgnąć do lektury „Protokołów”.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I. Girkin – Striełkow: Zabić mnie teraz jest niezręcznie, chociaż….
PolubieniePolubienie
Ciekawa analiza Płamena Paskowa
PolubieniePolubienie
Odnośnie zestrzelonego samolotu linii malezyjskich nad Noworosją dodam, że zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą to jedna z kilku nie do przyjęcia możliwości po stronie USA, aby zapobiec tejże katastrofie. Nie należy zatem brać tego wyjścia na poważnie. Malezja od dłuższego czasu jest na celowniku judeo-chazarskiej mafii.
Pozwolono przelecieć nad Ukrainą, a następnie nad terytorium Donbasu na styku walczących ze sobą stron samolot strącono, żeby zdyskredytować Separatystów i Rosjan, a przy okazji upomnieć Malezję. Jeśli chodzi o interesy MŻ to życie gojów niewiele dla niego znaczy. Co do Malezji to prawdopodobnie nie do końca byli usatysfakcjonowani jednym zamachem. Uznali, że jeszcze jest za mało.
Najzabawniejsze stwierdzenie ad strąconego samolotu w dniu 17 lipca 2014 r. nad Donbasem przypadkiem usłyszałem dzisiaj w TVP. Otóż winny zestrzeleniu jest Putin. Już specjalnie nie wysilają się w swoich kłamstwach, bo wiedzą, że goje wszystko kupią.
Kilka miesięcy wcześniej, bo w dniu 8 marca 2014 roku strącono do Oceanu Indyjskiego samolot pasażerski linii malezyjskich.
Mafia nie wybacza, czasem musi wiele lat upłynąć, by zaistniał atak. Tak robi się z gojów pokornych w świecie zbrodni i wyzysku.
Dokonuje się spektakularnych zbrodni, zamachów wywołując w ten sposób wymagane posłuszeństwo.
PolubieniePolubienie
@Jedrzej, nie piernicz głupot.
// Podczas drugiego ataku postanowiono upiec dwie pieczenie na jednym ogniu //
Nie było „DRUGIEGO ATAKU” – nie było takiej potrzeby.
Do prowokacji użyto po prostu materiał pozyskany z wcześniejszego o kilka miesięcy PRZECHWYCENIA przez USrael marcowego malezyjskiego samolotu (oficjalnie zatonął), z którego następnie w niewielkim % pozyskane fragmenty wraz z NAGIMI trupami, załadowano na transportowiec (bądź kilka) i rozrzucono z wysokości nad Donbasem.
Ten feralny „marcowy” samolot zgodnie z planem miał zmierzać na północ z Malezji (Kuala Lumpur) do Chin (Pekin).
Wystarczy rzut oka na mapę azjatyckiego regionu oraz położenie obu miast, aby zorientować się, że „coś” jest nie tak z tym nagłym i bezsensowny zwrotem, jaki wtenczas wykonał samolot na wschód w kierunku Oceanu Indyjskiego.
Przecież widać jak na dłoni, że mamy tu do czynienia z tego samolotu UPROWADZENIEM, i zapewne dalszym odholowaniem go na małą wysepkę Diego Garcia położoną niemal w samym centrum Oceanu Indyjskiego.
Co dalej to nawet nie chcę myśleć…
PolubieniePolubienie
Panie Dyl…
I Pan w te bajki wierzy, które krążą w sieci od blisko dekady?
A ja sadzę, że przyczyny są bardziej prozaiczne, jak Panu się tylko wydaje.
A czy uprowadzenie samolotu to nie atak na czyjeś mienie i wolność?
Jeśli samolot został zmuszony lądować w jakiejś bazie to znaczy, że został uprowadzony, co jest atakiem.
Po jaką cholerę komuś te wygibasy, które Pan przytoczył, to nie trzyma się logicznej kupy. Przytoczone przez Pana zawiłości mogły zrodzić się tylko w chorych głowach doby internetu.
Zapewniam Pana, że owe dwa ataki były same w sobie zbyt prozaiczne logistycznie, żeby większość dziwolągów dała temu wiarę, więc tak jak Pan doszukują się wszędzie akrobatycznych przyczyn – choćby z koszarowaniem pasażerów w jakiejś bazie wojskowej na oceanie lub zrzucaniem ludzkich zwłok ze znacznej wysokości na obszarze działań zbrojnych.
Daj Pan sobie spokój z tymi czysto dziecinnymi głupotami.
Jeden chce być mądrzejszym od drugiego, ale i tak nic z tego nie wynika.
PolubieniePolubienie
// że „coś” jest nie tak z tym nagłym i bezsensowny zwrotem, jaki wtenczas wykonał samolot na wschód w kierunku Oceanu Indyjskiego. //
Pardon.
Oczywiście nie na „wschód”, lecz ZACHÓD.
PolubieniePolubienie
Wg. Jędrzeja „Po jaką cholerę komuś te wygibasy, które Pan (dyl) przytoczył, to nie trzyma się logicznej kupy.”
To raczej na odwrót, kompletnym bezsensem by było wysłanie w marcu 2014 roku 1 malezyjskigo Boeinga777 aż gdzieś na środek Oceanu Indyjskiego by dopiero tam go BEZŚLADOWO utopić.
Natomiast jak najbardziej sensowne było wymuszenie lądowanie tegoż Boeinga w bazie amerykańskiej na wyspie Diego Garcia leżącej na środku tegoż Oceanu.
A tam jak wykombinowała to grupa „Zew”, którą cytuję w mych „KRYMINALNYCH INSCENIZACJACH NWO” schowano Boeinga w odpowiednich rozmiarów hagarze i uśpiono załogę i złożonych głownie z Chińczyków pasażerów, których przechowano w przygotowanej w tym celu WIELKIEJ ZAMRAŻARCE.
Z czasem, Boeinga pocięto na kawałki, 2 gigantyczne silniki zachowano, by je później sprzedać i 17 lipca (w 96 rocznicę likwidacji carskiej rodziny) gdzieś 20 % ważącego inicjalnie 142 tony Boeinga, z gnijącymi chińskimi trupami, cytuję za grupą ZEW:
MG – Co to wszystko oznacza? Cytuję 3 komentarze które najbardziej mi trafiły do przekonania
http://www.km.ru/forum/world/2014/09/15/katastrofa-malaiziiskogo-boinga-pod-donetskom/748474-neudobnye-fakty-krusheniya-boi
1. (…) W miejscu przestępstwa zostały podrzucone silniki odrzutowe innej marki i innego rozmiaru. Całkowicie chałturalna robota, wynikająca z przewidywania, że żadnego śledztwa nie będzie. (MG – dlaczego podrzucono wielokrotnie mniejsze silniki? Bo te oryginalne, od Boeinga777 zaginionego w marcu br., były zbyt ciężkie i zbyt drogie by je przewozić do Donbasu i tam wyrzucać na śmietnik; proszę popatrzeć na zdjęcia elementu kadłuba poniżej, dokumentujące, że w Donbasie wyrzucono, uprzednio pocięte na w miarę „prostokątne” kawałki, elementy kadłuba Boeinga MH 370 9M-MRO zaginionego w marcu.)http://www.srspol.sk/images/full/obr_60-575-241.jpg
2. Żadnego Boeinga nie było. Był samolot transportowy załadowany samolotowym złomem oraz trupami i wszystko to rozsiewano na przestrzeni 11 kilometrów z luku bagażowego, który nie mógł wyrzucić wszystkiego tego w ciągu minuty, a zatem przyszło wyrzucać to porcjami. Aby rozrzucić 20-30 ton złomu metalowego konieczny jest wystarczający do tego czas lotu. Jeśli zwalił by się samolot, to on by gruchął w całości i rozsypał w przedziale nie większym niż 500 metrów Ale ten fakt nie był uwzględniony jako decydujący w tym otwarcie „niebiańskim” przedstawieniu.
– A inny komentator do tego dodał, na podstawie danych szeroko upublicznionych (także po angielsku) przez dowództwo wojsk rosyjskich, pochodzących z zapisu radaru lotniska w Rostowie nad Donem (który w okolicach Doniecka „widział” tylko samoloty lecące wyżej niż 5 km nad ziemią) taką oto interpretację:
3. Co się zdarzyło? Otóż leciał sobie niby Boeing rejsu MH-17, ale w rejonie miasta Snieżnoje jego radiolokacyjny sygnał nagle przestał odpowiadać sygnałem rejsu MH-17 i dlatego jego ślad na ekranie zaczął wyglądać dla dispaczerów jako ślad samolotu wojennego odlatującego na zachód – odchodzącego od granic Rosji i jej radarów. To znaczy, po trajektorii MH-17, podając stacjom radiolokacyjnym sygnał rejsu MH-17 leciał wojskowy samolot transportowy (na przykład amerykański C-5 Galaxy). W zadanym rejonie nad Donbasem on obniżył prędkość i wyrzucił…
(MG – wg. danych radaru lotniska w Rostowie, w momencie zaniku jego sygnału rozpoznawczego, samolot zwolnił do 200 km/godz i wykonał półobrót. Tak że wylatujące kolejno zeń „śmiecie” spadły na ziemię z kierunku wschodniego. Dlaczego? Prawdopodobnie ok. 40 km przed granicą z Rosją pojawiła się niespodziewana „dziura” w powłoce chmur i całą mistyfikację z „zestrzeleniem Boeinga” można by z ziemi zobaczyć i nawet sfilmować – to jest moja prywatna, MG hipoteza: gdyby „Boeing” został „zestrzelony” bliżej rosyjskiej granicy i poza zasięgiem ukraińskich baterii p-lot., to wina „ruskich” byłaby z definicji niepodważalna.)
(…)
Interesującym jest także fakt, że wśród ptaków, których krew ponoć zbryzgała kabinę pilotów znalazła się bardzo egzotyczna, kolorowa papuga. Czy nie wsadzona ona została umyślnie na Diego Garcia, gdzie takie ptaki są pospolite, aby dać znać poszukiwaczom co się stało – podobnie jak ten wcześniejszy, tajemniczy telefon informujący, że na tej wyspie wylądował porwany w marcu malezyjski Boeing?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Panowie…
To w końcu zestrzelono ten samolot nad Donbasem, czy go nie zestrzelono?
Według doznań pana Dyla wychodzi, że nad Donbasem jedynie spreparowano szacherkę, do której posłużono się szczątkami i ubitymi pasażerami porwanego kilka miesięcy wcześniej nad Oceanem Indyjskim samolotu linii malezyjskich.
To fakt, że judeo-chazarska mafia ma niczym nieograniczone możliwości finansowe, a zatem i logistyczne.
Prawdą też jest, że owa mafia posługuje się symboliką w zostawianiu śladów swoich przestępstw. To typowa symbolika w porachunkach psychopatyczno – mafijnych, którą posługują się wynaturzone pseudo elity żydo-chrześcijańskiego zachodu.
PolubieniePolubienie
Panie Głogoczowski…
Żeby nie bić w kółko piany lub klepać niczym żydo-katolicy różaniec dodam, że jakby tego nie rozbierać to wniosek z obu zamachów na owe samoloty malezyjskie dowodzi, że judeo-chazarska mafia ma z Malezją na przysłowiowym pieńku, a dlaczego, to wyżej napisałem. Reszta to zwyczajne pierdzenie w pusty kubeł, zatem koniec dyskusji z mojej strony, oczywiście w tej kwestii.
PolubieniePolubienie
„Polska to kolejne mięso armatnie”: Głaziew „przetłumaczył” słowa Morawieckiego o sensie życia w Warszawie Znany politolog Siergiej Głaziew „przetłumaczył” słowa polskiego premiera Mateusza Morawieckiego o sensie życia w Warszawie. Zaapelował do Polaków, aby uważali na to, co mówi ich premier. Najwyraźniej Stany Zjednoczone wybrały Polskę na „kolejne mięso armatnie”. Morawiecki w rozmowie z włoską gazetą Corriere della Sera powiedział, że Polska istnieje tylko po to, by pokonać Rosję na Ukrainie. Że to jest „polskie i europejskie znaczenie państwowe”. Politolog Siergiej Głaziew uważa, że takie wypowiedzi powinny budzić niepokój przede wszystkim wśród zwykłych Polaków. Pokazują, że Morawiecki jest amerykańskim agentem, który „wyskakuje z gaci, by przypodobać się Wujkowi Samowi”, nawet jeśli grozi to jego własnemu krajowi katastrofą. Polacy to kolejna armia mięsa armatniego po Siłach Zbrojnych Ukrainy pod dowództwem Pentagonu, wysłana przez swój marionetkowy rząd na rzeź w interesie amerykańskiej elity władzy i finansów, – pisze ekspert w Telegramie. Podobny pogląd wyraziła rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Jej zdaniem słowa Morawieckiego pokazują dwie główne cechy polskiego przywództwa – głupotę i podłość. Oba są częścią dzikiej nienawiści, która ma charakter autodestrukcyjny. Oby tak dalej Morawiecki. Twój gniew działa na twoją porażkę, – powiedziała Zakharova w Telegramie.
https://tsargrad.tv/news/polsha-sledujushhee-pushechnoe-mjaso-glazev-perevjol-slova-moraveckogo-o-smysle-zhizni-varshavy_721442
PolubieniePolubione przez 1 osoba