IIIŻydo-RP/Polin – planowo realizowany absurd

SKANDAL! Polska policja karze rolników za prace polowe oraz produkcję żywności

za: https://marucha.wordpress.com/2018/07/17/skandal-polska-policja-karze-rolnikow-za-prace-polowe-oraz-produkcje-zywnosci/

Najwyższa pora, aby w Polsce skończyć z absurdami.
– Karanie rolników za ich naturalną standardową a przy tym ciężką pracę, to w wielu wypadkach efekt nie tylko braku świadomości czy szacunku dla ich trudu, ale także po prostu prywata, złośliwość lub przekonanie o własnej wyższości oskarżających.

Dlatego takie postawy nie tylko nie powinny być pochwalane, ale tym bardziej nie mogą zyskiwać społecznej czy wręcz instytucjonalnej akceptacji, jaką jest nakładanie mandatów pod absurdalnymi pretekstami – pisze poseł dr hab. Józef Brynkus w interpelacji skierowanej do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Pełna treść interpelacji.

dr hab. Józef Brynkus Wadowice-Warszawa, dnia 3 lipca 2018 roku
Poseł na Sejm RP
Biuro Poselskie
Mickiewicza 14
34-100 Wadowice

Szanowny Pan
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Jan Krzysztof Ardanowski

Szanowny Pan
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji
Joachim Brudziński

I N T E R P E L A C J A

w sprawie absurdalnego karania rolników za prace polowe oraz produkcję żywności.

Dolnośląska Izba Rolnicza wystosowała internetowy apel do ludzi, którzy przeprowadzili się z miasta na wieś i utrudniają pracę polskich rolników, uważając, że emisja zapachów czy hałasów związanych z produkcją rolną przeszkadza ich egzystencji. Ludzie ci, nie mający często pojęcia o naturalnym cyklu życia przyrody, o produkcji żywności oraz pracy w gospodarstwach rolnych, względnie tę wiedzę odrzucający, nasyłają na rolników policję, która wystawia im mandaty, najczęściej w wysokości 500 zł.

Absurdalnymi pretekstami oskarżeń są: kwitnący rzepak, który nie pozwala oddychać nowym mieszkańcom wsi, obornik czy kurzyniec wyrzucony na pola, który im śmierdzi, maszyny polowe, których szum silników słychać z pól oraz krowy, które muczą i piejące koguty. Docierające do mnie z różnych zakątków kraju informacje potwierdzają, że owo karanie mandatami to problem nie tylko dla rolników z Dolnego Śląska.

We wszystkich cywilizowanych państwach świata jest oczywiste, że rytm i specyfika życia wsi oraz produkcja rolna niosą ze sobą określone odgłosy czy aromaty. Nie tylko jest to tolerowane, ale wręcz szanowane, jako nieodłączny atrybut działań dających pracę wielu ludziom, a służących egzystencji każdego człowieka oraz produkcji podstawowych dóbr dla rozwoju i trwania społeczeństwa.

Okazuje się, że w Polsce jest inaczej. Ba, w wielu wypadkach wygląda na to, że pracę rolników i naturalne życie wsi w naszym kraju różne środowiska starają się obrzydzić. Paradoksalne jest to, że bardzo często spokojnej i naturalnej pracy rolników przeszkadzają ludzie, którzy sami wyszli ze wsi, ale osiągnąwszy pozycje w innych zawodach, uważają wieś za miejsce li tylko odpoczynku od swoich trosk czy problemów, a nie główną bazę produkcji żywności dla całego społeczeństwa.

Jednak życie w rezydencjach, w których ludzie z metropolii chcą odpoczywać od miejskiego zgiełku, nie powinno dezorganizować życia wsi, gdzie toczy się nie tylko codzienna egzystencja jej mieszkańców, ale przede wszystkim wre ciężka praca dająca podstawowe dobra dla życia wszystkich członków społeczeństwa. Zasadą w tym wypadku powinna być akceptacja warunków, do jakich się weszło. Skoro ktoś chce mieszkać na wsi, powinien respektować jej rytm życia i wszystkie naturalne okoliczności wiejskiej egzystencji.

Oczywiście dobrze jest, gdy uda się wyeliminować niektóre mniej przyjemne aspekty prac polowych czy przekształcania przyrody. Jednak nie można tego czynić na siłę, wbrew naturze, czy na złość ludziom, których podstawą egzystencji jest żywienie społeczeństwa. Nie można narzucać ograniczeń czasu pracy w polu w porze żniw, albo limitów dyskomfortu aromatycznego w okresie nawożenia pól, bo to po prostu absurd. Praca rolników nie zna bowiem takich ograniczeń, gdyż musi zostać wykonana zgodnie z regułami gospodarowania.

Karanie rolników za ich naturalną standardową a przy tym ciężką pracę, to w wielu wypadkach efekt nie tylko braku świadomości czy szacunku dla ich trudu, ale także po prostu prywata, złośliwość lub przekonanie o własnej wyższości oskarżających. Dlatego takie postawy nie tylko nie powinny być pochwalane, ale tym bardziej nie mogą zyskiwać społecznej czy wręcz instytucjonalnej akceptacji, jaką jest nakładanie mandatów pod absurdalnymi pretekstami.

W powszechnej opinii wielką karierę robi pojęcie gospodarstw ekologicznych oraz naturalnej produkcji żywności. Ale ta forma produkcji i propagowania pożytków z gospodarstw wiejskich, to zaledwie ułamek potrzeb społeczeństwa. W dodatku traktowana jest jako forma rekreacyjna i indywidualna, nie zaspokajająca potrzeb masowych.

Naturalny przepływ ludzi oraz rąk do pracy idzie ze wsi w kierunku miast i nie jest prawdopodobnym, że kiedykolwiek zostanie odwrócony. Taka sytuacja już ogranicza możliwości produkcji żywności. Jeżeli jeszcze produkcja ta będzie utrudniana i dezorganizowania administracyjnie czy karnie, a nie uzyska wsparcia państwa, równowaga i bezpieczeństwo żywnościowe Polski narażone zostanie na poważne zagrożenie.

Warto zwrócić uwagę, że jeżeli produkcja rolna w Polsce zostanie ograniczona, to żywność dla Polaków będą musieli wyprodukować rolnicy z innych krajów. Pomijając ocenę, czy jakość tej żywności będzie równie dobra jak polskiej, warto zastanowić się także jaka będzie cena żywności sprowadzanej z zagranicy, a przede wszystkim nad tym, kto zatrudni rzesze bezrobotnych rolników oraz z czego i jak będą żyli ludzie pozbawieni dotychczasowej naturalnej formy swej egzystencji?

Wtedy bowiem może okazać się, że skala nałożonych na polskich rolników pod absurdalnymi pretekstami mandatów była mała, w porównaniu ze społecznymi kosztami zniszczenia polskiego rolnictwa oraz drastycznym wzrostem kosztów utrzymania społeczeństwa, zmuszonego do zakupywania znacznie droższej żywności zagranicznej.

Pytam zatem Pana Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi:

– Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zna i diagnozuje opisany problem?

– Czy opisane zjawisko nie ma charakteru kampanii, prowadzonej lub sterowanej przez czynniki zewnętrzne – lobby lub państwa zainteresowane opanowaniem polskiego rynku żywności?

– Czy resort zdaje sobie sprawę, że kampania taka zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu Polski i Polaków?

– Co resort czyni cokolwiek dla odwrócenia lansowanej w różnych mediach lub środowiskach negatywnej propagandy pracy polskich rolników i rzekomego zacofania polskiej wsi?

– Czy resort podjął działania w celu wyeliminowania karania rolników za ich naturalną pracę?

– Czy resort zdaje sobie sprawę, że po likwidacji w Polsce produkcji rolnej na rzecz importu z zagranicy, nie będzie już także potrzebne Ministerstwo Rolnictwa?

Pana Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji pytam:

– Czy prawdą jest, że policja wystawia mandaty pod tak absurdalnymi jak opisane zarzutami?

– Na jakiej podstawie policja uwzględnia opisane wyżej zarzuty jako podstawy do wystawiania mandatów?

– Jaka jest skala tego zjawiska w kraju?

– Czy resort MSWiA zdaje sobie sprawę, że takie preteksty do karania polskich producentów żywności mogą stanowić element skierowanej przeciwko polskiej gospodarce rolnej kampanii antypolskich ośrodków czy lobby?

– Czy MSWiA rozważa wprowadzenie regulacji uniemożliwiających wystawianie mandatów pod tak absurdalnymi pretekstami, jak opisane wyżej naturalne skutki i efekty uboczne produkcji rolnej?

dr hab. Józef Brynkus
Poseł na Sejm RP

http://poselbrynkus.pl

________________________

Od Redakcji WPS

(tytuł: Redakcja WPS)

Ciekawe kto z faktycznie decydujących o IIIŻydo-RP/Polin – i czy w ogóle -, przeczyta i odpowie na tę interpelację?

Krzysztof Ardanowski, nie zdążył jeszcze pojechać do Brukseli, ale za to już popędził do Izraela. Pozuje do zdjęcia dzisiaj z kontaktem Jonny Danielsa … (twitter)

14 Komentarzy

Filed under Polityka

14 responses to “IIIŻydo-RP/Polin – planowo realizowany absurd

  1. Kościół – syjonistyczny wróg narodu i państwa polskiego

    Arcybiskup czy ambasador Izraela!? Prymas-senior oskarża o antysemityzm i brutalnie atakuje Polaków. –
    http://dzienniknarodowy.pl/arcybiskup-ambasador-izraela-prymas-senior-oskarza-o-antysemityzm-brutalnie-atakuje-polakow/

    Polubienie

  2. chemtrails

    to właśnie nowobogacka hołota, ogrodzona nowobogackimi tujami po 8 zł w supermarketach, odgrodzona od rdzennej ludności /syndrom Żyda czy getta/ tak się wszędzie panoszy. Jeździłam wiele lat do niemieckiej wsi na Bawarii i tuż przy ulicy był gnojownik. Nikt ale to nikt nawet się nie skrzywił jako naturalna rzecz i łatwy dostęp do wywózki na pole. To nie tylko problem policji, to też roszczeniowość tych z kasą i pogarda dla biedniejszych. Wróg syjonistyczny wrogiem ale gdyby naród był mądrzejszy stawił by opór …tylko co się komu w ogóle chce? Wyprane mózgi P. Kosiur i nikt mi nie wmówi,że to od 3 lat .Pan też nawet nie „zajaknął” się tematem majstrowania od lat przy pogodzie, które odbywa się po coś i tyczy się m.in. rolnictwa./Operacja koniczyna-nowe sposoby zabijania/. Prawda jest najbardziej nieprawdopodobna. Ps Pawlak w 2009 podpisał z Monsando zgodę na opryski, prawda? I proszę nie wmawiać ludziom,że to obecna III żydoRP jest wszystkiemu winna bo w działalności dziennikarskiej jakiś obiektywizm musi być.

    Polubienie

  3. Allan

    SKANDAL! Polska policja karze rolników za prace polowe oraz produkcję żywności

    A chłopy i tak zagłosują na PIS bo to widać i czuć . U mnie rok temu otworzyli biedrę i ja naprawdę widzę jak wieczorami latają tam z wywalonymi jęzorami aby kupić pączka tańszego o parę groszy w promocji a ruch tam od groma .

    Polubienie

    • Allan

      Miesiąc temu dwie baby wpierdzielające pączki z Biedry umazane cukrem pudrem mijam a one do mnie . No wie pan teraz to władza o nas dba . Mam tylko nadzieję że gdzie indziej ludzie są mądrzejsi a nie taka tępota eh.

      Polubienie

  4. nikita

    Nabil Al Malazi
    .
    18 lipca (środa) o godzinie 14.00 odbędzie się pierwsza właściwa rozprawa Mateusza Piskorskiego (na 100% będzie na niej obecny!), ale tym razem w sądzie na Solidarności 127, sala 130c. Jest potwierdzone, że Mateusz na niej będzie, dlatego wysyłajcie komu
    możecie, niech widzi nas jak najwięcej.
    …. https://pekokantylichwiarz.wordpress.com/2018/07/17/rusza-proces-mateusza-piskorskiego/

    Polubione przez 1 osoba

  5. mleko z nosa

    To nie jest policja, tylko watacha bezmozgich kundli do odstrzału.
    Nowobogackie śmieci, mniej warte od gnoju.
    Postaram sie im gównem czasami cos wysmarować, a ,że mam do nich codziennie dostęp do ich domów, to będą żarli gówno, jak mi ten wpis dzisiaj podpasował, już od kilku tygodni myślałem , jak karać, te bezmózgą swołocz , do tego zadufane w sobie i beznadziejne moralnie szambo.
    Co , nie honorowo, te bydło nie ma żadnego honoru.
    A zachodnie , to takie samo szambo jak polskie, z tą różnicą, ze nawet swój smród sprzedadzą jako perfumy.

    Polubienie

  6. mleko z nosa

    Mój kolega ksywa Śmigacz w pułku na Pogchorążych ,najgorszym sk..om w woju pluł do bigosu na talerzu zamieszał i na stół, kiedyś krzywiłem się na to,ale dzisiaj smacznego.

    Polubienie

  7. nina

    ————– ZAPODAJĘ temat jednego z najwartościowszych kanałów. https://www.youtube.com/watch?v=lghu0PcoD_g

    Polubione przez 1 osoba

  8. mleko z nosa

    Powinni ich zabić i spokój.

    Polubienie

  9. Pingback: Skrajny rasizm wobec rolników/ chłopów. Polska policja karze rolników za prace polowe oraz produkcję żywności.

  10. Edward.

    Wiem ze dyskutanci na WPS nie akceptuja Potockiego.
    Jednak w imie odzyskania Polski prosze dyskutantow o koncentrowanie sie
    nad tym o czym jest tutaj mowa.https://youtu.be/o4GZjwp6YYk

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.