Na marginesie pewnego artykułu o przyszłości Ukrainy, Polski i Europy.

Ukraina_pomnik_rozpadu

Rostisław Iszczenko – „Cichy podział” Ukrainy, czy wojna światowa [„Тихий раздел” Украины или мировая война]*

Rozumiem, że Rosja może być zainteresowana podziałem Ukrainy, bo to usprawiedliwia jej obecną niemoc zwycięstwa czysto militarnego, albo zwycięstwa olbrzymim kosztem ofiar ludzkich i materialnych, a oprócz wymienionych olbrzymich kosztów zapobiega także niepewności, co do możliwości pełnej kontroli Ukrainy i jej integracji z Rosją.

Nasuwa się jednak pytanie: co niby miałaby uzyskać Polska? Czy nie wynika dla niej z tego więcej problemów niż korzyści? Najbardziej szowinistyczna, przesiąknieta nazizmem, antypolska i roszczeniowa cześć mieszkańców Ukrainy wchodziłaby w obręb Polski, natomiast najżyźniejsze rolniczo tereny i najbardziej uprzemysłowione,- dodatkowo z najbardziej prorosyjską częścią ludnością, przypadłyby Rosji.

Rosja pozbyłaby się problemów i zwiększyła aktywa, a zatem de facto odniosłaby sukces. Polsce natomiast przybyłoby jedynie problemów, a zaspokoiłaby ona jedynie swoje sentymenty – no chyba, że w granicach Polski znalazłby się Kijów, a jeśli nie, to przynajmniej uzyskałaby ona, czyli Polska, bezpośredni dostęp do Morza Czarnego, – czyli Odessa stałaby się polskim portem.

W obu wariantach graniczy to z politycznymi fantazjami.

W zanadrzu jest oczywiście zupełnie inny kompleksowy wariant przemodelowania stosunków polityczno-gospodarczych i militarnych w Europie Środkowo-Wschodniej,- przy gwarancjach USA, Rosji, Chin i Unii Europejskiej ( z bardzo aktywną rolą Polski, Białorusi, Litwy, Łotwy, Estonii, krajów Skandynawskich, Austrii, Czech, Słowacji, Węgier, Rumunii, Serbii, Chorwacji, Słowenii, Bułgarii, Mołdawii, Czarnogóry, Macedonii Północnej, Albanii) – ale to temat na zupełnie oddzielny artykuł.

PZ

____________________

Cichy podział” Ukrainy, czy wojna światowa

 [„Тихий раздел” Украины или мировая война”]

(*) https://cont.ws/@ishchenko/2537606

W wypowiedzi Dmitrija Miedwiediewa o „cichym podziale” Ukrainy na szczególną uwagę zasługuje fragment o niedopuszczalności polskich prób stworzenia konfederacji, czy unii z Kijowem.

Pomimo tego, że formalnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji obawia się możliwego naruszenia praw Ukraińców i wyraża wątpliwości co do ich chęci życia w jednym państwie z Polakami, praktyka ostatnich lat pokazuje, że europejsko – zorientowani obywatele Ukrainy, a oni są tam obecnie w większości, raczej nie będą bardzo rozgoryczeni podobnymi wydarzeniami.

Po pierwsze, formalnie Polska nie mówi o wchłonięciu Ukrainy, ale o równoprawnym stowarzyszeniu.

Po drugie, Ukraińcy od wielu lat próbują prywatnie integrować się z UE właśnie przez Polskę.

Po trzecie, obecny rząd i popierająca go część społeczeństwa traktują zjednoczenie z Polską jako opcję ratunku przed Rosją w przypadku ostatecznej klęski Sił Zbrojnych Ukrainy i utraty przez Ukrainę zdolności do dalszego oporu.

Właściwie z kontekstu wypowiedzi Miedwiediewa jasno wynika, że ​​i on sam nie liczy na masowy protest Ukraińców przeciwko zjednoczeniu z Polską. Sam mówi, że „cichy podział” Ukrainy z Polską i innymi krajami jest lepszy niż Ukraina w NATO i wojna światowa. Jak pogodzić odrzucenie konfederacji ukraińsko-polskiej z przychylnym nastawieniem do „cichego rozbioru”?

Wcześniej pisałem już o tym, że zjednoczenie Ukrainy z Polską (nieważne w postaci federacji, konfederacji czy państwa unitarnego) nie może odpowiadać Rosji, ponieważ pozwala państwu-sukcesorowi na wysuwanie roszczeń do wszystkich terytoriów, które kiedykolwiek były częścią Ukrainy, w tym Krymu ( Kijów przecież formalnie nie zrzekł się roszczeń do zwierzchnictwa nad półwyspem). Co więcej, takie stowarzyszenie faktycznie oznacza przyjęcie walczącej Ukrainy do NATO.

Polska jest członkiem NATO, Ukraina jest w stanie wojny z Rosją. Zjednoczone państwo Polska i Ukraina stanie się członkiem NATO będącym w stanie wojny z Rosją. Nawet jeśli negocjacje między Moskwą a Warszawą w sprawie rozwiązania sytuacji rozpoczną się natychmiast po formalnym zjednoczeniu Ukrainy i Polski, aż do zawarcia porozumienia pokojowego w sprawie linii demarkacyjnej, przeciwstawią się nam wojska zjednoczonego państwa.
Niebezpieczeństwo jest też duże jeszcze dlatego, że ukraińska elita będzie domagać się równego z Polską dostępu do władzy w zjednoczonym państwie. Jednocześnie, jeśli elity polskie zjednoczenie postrzegają jako szansę na przywrócenie Rzeczypospolitej w granicach XVIII wieku, jako pierwszy krok na tej drodze, to ukraińska elita widzi w zjednoczeniu przede wszystkim szansę na wysłanie Polski, a potem NATO, na wojnę z Rosją o ukraińskie interesy. W konsekwencji Ukraińcy wykorzystują swój dostęp do władzy do sabotowania porozumienia pokojowego, a Siły Zbrojne Ukrainy (które po zjednoczone nigdzie się nie podzieją) do prowokacji na linii demarkacyjnej w celu kontynuowania walk.

Łatwo zrozumieć, że niebezpieczeństwo popadnięcia w wojnę nuklearną przy takim rozwoju wydarzeń dramatycznie wzrasta, zwłaszcza że Stany Zjednoczone są na ścieżce wymuszenia zbrojnej konfrontacji z Rosją i Chinami, zarówno w Europie, jak i na azjatycko -pacyficznym teatrze działań wojennych.
Amerykanie otwarcie planują drastyczne zwiększenie pięści uderzeniowej w Europie, a także uzyskali zgodę Japonii na rozmieszczenie na swoim terytorium nowych systemów rakietowych, w tym systemów hipersonicznych, które nie weszły jeszcze na uzbrojenie armii USA. Rosja już ostrzegła, że ​​jest gotowa do zniesienia moratorium na rozmieszczenie systemów rakietowych średniego i krótszego zasięgu w europejskiej części kraju i na Dalekim Wschodzie.

Mówimy o możliwości zgromadzenia na dużą skalę broni jądrowej o stosunkowo krótkim zasięgu, z krótkim czasem lotu, co radykalnie skraca czas przeznaczony na podejmowanie decyzji w przypadku zagrożenia.
Tym samym prowokacyjne zachowania elit ukraińskich nakładają się na nie mniej prowokacyjną bezmyślność elit amerykańskich.

Na tym tle Miedwiediew nie tylko ostrzega, czego nie robić (nie warto tworzyć konfederacji ukraińsko-polskiej), ale też wysuwa konkretną propozycję kompromisu (odpowiedniego dla wszystkich) (ten sam „cichy rozbiór”). .

Kluczowym słowem jest tutaj podział. Cicho się nie uda – nadal będzie dużo pisku.

Podział nie jest dobrowolnym zrzeszeniem się – jest wymuszonym działaniem sąsiadów w stosunku do państwa, które utraciło podmiotowość i stało się dla nich zagrożeniem. W przypadku podziału Ukraina jako podmiot prawa międzynarodowego znika bez następstwa prawnego, a jej terytoria stają się częścią sąsiednich państw na podstawie zawartych między nimi umów. Umowy takie wykluczają możliwość zgłaszania roszczeń terytorialnych w przyszłości.

W celu zmniejszenia liczby obywateli nielojalnych wobec nowych władz, układ może zawierać zapis o dobrowolnym wyborze przez obywateli Ukrainy nowego kraju zamieszkania spośród wszystkich uczestników rozbioru, a następnie wymianie ustalonej ludności.

Realizując opcję rozbiorową, Rosja unika konfliktu z NATO, cofa granicę Zachód, otrzymuje międzynarodowe uznanie zmian terytorialnych. Polska, Węgry, Rumunia otrzymują możliwość zwrotu terytoriów, które kiedyś do nich należały. Zorientowani na euro Ukraińcy otrzymują możliwość integracji z UE nie tylko osobiście, ale nawet z pewnym kawałkiem terytorium. Rosyjska ludność Ukrainy wraz z jej terytoriami przyłącza się do Rosji.

Nawet Stany Zjednoczone mogą otrzymać premię za to, że wyplączą się z europejskiego kryzysu i będą mogły w pełni skoncentrować się na regionie Azji i Pacyfiku. Ucierpią tylko wierzyciele Ukrainy, ale mało kto przy zdrowych zmysłach spodziewa się, że Kijów kiedykolwiek coś komuś zwróci.

Miedwiediew stwierdza jednak, że na tym etapie nie osiągnięto porozumienia z kolektywnym Zachodem. Dodam, że oficjalne negocjacje też się nie rozpoczęły. Na razie odbywa się nieformalne sondowanie stanowisk.

Z wypowiedzi Miedwiediewa wynika, że ​​Rosja zdecydowała się wprowadzić dyskusję w tej sprawie na arenę publiczną. Działania Moskwy tłumaczy się tym, że Ukrainie grozi katastrofa militarna. Jednocześnie Stany Zjednoczone starają się przyspieszyć tę katastrofę, zmuszając Kijów do bezsensownej ofensywy przeciwko przygotowanej obronie w z góry ogłoszonym miejscu.

W przypadku braku porozumień o podziale Ukrainy, katastrofa militarna powinna spowodować dość szybkie wkroczenie wojsk rosyjskich w głąb terytorium Ukrainy, co zmusi Polskę i Kijów do pilnej decyzji o reżimie zjednoczeniowym. Oznacza to, że konfederację można ogłosić w dowolnym momencie. Aby nikt nie miał złudzeń co do nieakceptowalności takiego kroku przez Moskwę, złożono podobne oświadczenie, dokładnie opisując wszystkie zagrożenia i przedstawiając propozycję kompromisu.

Otóż ​​wybór autora propozycji nie jest przypadkowy. Z jednej strony Dmitrij Miedwiediew nie jest ani prezydentem, ani premierem, ani ministrem spraw zagranicznych, to znaczy wydaje się, że jest to jego osobista opinia. Z drugiej strony jako jedyny w Rosji ma status zastępcy Putina (choć według Rady Bezpieczeństwa). Oznacza to, że opinia nie jest już całkiem prywatna.

Zachodni „przyjaciele i partnerzy” mają o czym myśleć.

Rościsław Iszczenko

(tłum. PZ)

33 Komentarze

Filed under Polityka

33 responses to “Na marginesie pewnego artykułu o przyszłości Ukrainy, Polski i Europy.

  1. Jak słucham np płk Douglasa Macgregora, to tam jest co chwila, że Polacy chcą zając część Ukrainy, że to powrót do historycznej pozycji imperialnej itd itp

    I tylko taki obrazek tam jest malowany. To samo w RT. Jakoby my na nic innego nie liczymy tylko na swoją część Ukrainy.

    Wiec albo mają zerowe pojęcie o polskiej historii czy współczesności, albo to propaganda szykująca opinię publiczną na to co już ustalono. Na porządek powojenny.

    W takiej sytuacji, w naszym interesie byłoby zajęcie przez Rosję całej Ukrainy.

    Polubienie

    • Propozycja Miedwiediewa podziału jest ABSURDEM CZYSTEJ WODY, zwykłym trollingem. Sterowana z USrAela POLINezja nie zrobi niczego bez zgody Waszyngtonu, zaś Waszyngton nie ma po co oferować swojemu mniej ważnemu wasalowi (POLINezji) kawałka ważniejszego wasala. Tym bardziej, że za kulisami już trwają prace nad „UkroPOLIN”.

      Pora przysłuchać się temu co mówił Musk i co teraz mówi Kissinger. Kissinger nie oferuje już Rosji tego, co proponował do Musk, mimo, że jeszcze parę miesięcy temu oferowali praktycznie te same warunki zamrożenia konfliktu.

      Nie mam pojęcia do kogo ten trolling jest adresowany. Polska strona w żadne układy z Rosją nie wejdzie, strona rosyjska nie ma żadnej mocy sprawczej, ponieważ NIE CHCE TOCZYĆ ŻADNEJ WOJNY, zadowala się działaniami pozorowanymi w celu uboju nadwyżek populacji obu państw i wymuszaniem masowej emigracji elementów zrewoltowanych. W ten sposób zbankrutowany moralnie i politycznie reżim MA NADZIEJĘ kupić sobie jeszcze parę lat życia. Ukraińcy zbanderyzowani (dzięki Putinowi to już większość społeczeństwa) ten trolling wyśmieją.

      Rozumiem, że Rosja może być zainteresowana podziałem Ukrainy, bo to usprawiedliwia jej obecną niemoc zwycięstwa czysto militarnego, albo zwycięstwa olbrzymim kosztem ofiar ludzkich i materialnych, a oprócz wymienionych olbrzymich kosztów zapobiega także niepewności, co do możliwości pełnej kontroli Ukrainy i jej integracji z Rosją.

      Pora zrozumieć jeden detal, który WSZYSTKIM umyka. Krwawość tej wojny jest tylko i wyłącznie efektem tego, że Rosja nie daje sygnałów woli walki o zwycięstwo. Co jest takim sygnałem? Mobilizacja tyłów – przemysłu, administracji, służb państwa i mobilizacja odpowiedniej liczby „bagnetów”. Nawet tak rozgrabione i zdemoralizowane państwo jak „Putinlandia” jest w stanie zmobilizować zasoby DOSTATECZNE dla zwycięstwa. Skoro tego nie robi, to dla każdego Ukraińca (bo chodzi właśnie o ZACHĘCENIE Ukraińców do walki, zmotywowanie ich – Kreml cały czas motywuje Ukraińców do stawiania oporu – z jednej strony pokazując własną słabość i brak woli walki, a z drugiej dokonując uciążliwych ataków rakietowych na infrastrukturę energetyczną – ale na tyle niemrawych, że nie rzutują one na nic, poza napędzaniem wrogości i woli odwetu) robi się jasne, że opór ma sens – bo jeśli FR „chce” wygrać z Ukrainą pod warunkiem, że Ukraina sama się podda bez wysiłku Rosji, to znaczy, że trzeba Rosji „wysłać sygnał”, że to się nie uda i „Kreml” uda się na z góry określone pozycje. Ale to ułuda, „Kreml” nie wycofa się, bo – sam będąc nierosyjskim – potrzebuje tej wojny dla NIEROSYJSKICH celów.

      Trzeba zrozumieć, że PRZECIĘTNY człowiek nie walczy, kiedy atakujący pokazuje wolę walki i siłę, której strona słabsza nie ma czego przeciwstawić. I Rosja miała i ma czym pokazać swoją wolę i swoje możliwości, pod warunkiem mobilizacji zasobów państwa – bo jest już jasne (i było jasne od początku), że „armią czasu pokoju” zwycięstwa osiągnąć się nie da. Nie robi tego konsekwentnie. Celem jest maksymalne przedłużenie wojny i maksymalne wykrwawienie obu społeczeństw. A gdy leje się krew obu oszukanych i zdradzonych społeczeństw – gaz, ropa, amoniak i zboże spokojnie płyną „na zachód”.

      Igor Girkin i KRP: 39 pytań „Klubu Rozsierdzonych Patriotów” do władz i służb porządkowych

      Pocztówki z Donbasu: Smutne… – czym zakończą się wiosną i latem 2023 roku zimowe „mięsne szturmy” – analiza strategiczna Andrieja Morozowa „Murza”

      Polubione przez 1 osoba

  2. przyjaciel

    myślę że społeczeństwo polskie byłoby anty takim zjednoczeniowym pomysłom, mielibyśmy tu niezły zamęt z nimi, a niech sobie tworzą swój benderoland. Taka unia mogłaby się rozpaść ze stratą dla terytorium dzisiejszej Polski, może z tego miałaby się narodzić nowa Jerozolima? trzeba pamiętać że ukrancy pchaliby się od razu do polityki a z „naszym ” rządem jechaliby jak przez autostradę.

    Polubienie

  3. Jędrzej

    „W celu zmniejszenia liczby obywateli nielojalnych wobec nowych władz, układ może zawierać zapis o dobrowolnym wyborze przez obywateli Ukrainy nowego kraju zamieszkania spośród wszystkich uczestników rozbioru, a następnie wymianie ustalonej ludności.”

    To już się dzieje.
    Miękki element rozproszył się po całej Europie, a tego najbardziej wojowniczo nastawionego rzeź dobiega końca, aby ten po nowym rozdaniu nie przeszkadzał zbytnio zarządcom ukro-polinu.

    Polubienie

  4. mleko z nosa

    Przez33 lata temu pomiot jaki rządził częścią i oligarchia upadliny nic nie zbudują ani swoim narodom ani tym bardziej nie stworzą warunków do rozwoju ani wspólnego bytowania. Mało tego dno szamba jakim jest prokuratura które jest dnem dna tego szamba wraz z s adownictwem to gotowy scenariusz do samozagłady.
    Duda durny bezwolny kmiot z żywnością sobie nie poradzili banda hochsztaplerów uzurpuje sobie. Tworzyć a do niczego się nie nadaje jak ich wszystkie służby i urzędy syf kiła mogiła mogiła Polsce

    Polubienie

  5. Aculeus

    Za wszelką cenę nie wchodzić w żadne związki federacyjne czy konfederacyjne z częścią Ukrainy zachodniej, banderowskich rezunów. Są i pozostaną fanatycznym elementem gotowym do dezintegrujących działań w polskim państwie.

    Polubienie

    • Paweł,
      znalazłem Twój tekst, ale nie widzę rosyjskich komentarzy – ?

      Polubienie

      • paziem

        Taką informację przesłał mi przyjaciel z kręgów redakcji Ruskiej Narodnej Linii:

        ” Oto, co napisał Stiepanow, redaktor naczelny portalu:
        „Ziemiński nie jest prezydentem, nie jest premierem, ale jak rozumiem, tylko polskim patriotą, mało prawdopodobne, aby polska elita podzielała jego idee, przynajmniej wielu Polaków walczy teraz na Ukrainie, widzimy wiele gestów zbliżenie i nie spotykają się z poważnym oporem ani w Polsce, ani na Ukrainie. Więc Iszczenko ma chyba rację”.

        Ale niezależnie od zdania redaktora Stipanowa wazne jest to, że ten portal czyta wielu patriotycznie, po słowiańsku myślących Rosjan. Z tego co mnie wiadomo zaglądają na ten portal także ” ważni ludzie z Kremla”

        Polubienie

    • W zanadrzu jest oczywiście zupełnie inny kompleksowy wariant przemodelowania stosunków polityczno-gospodarczych i militarnych w Europie Środkowo-Wschodniej,- przy gwarancjach USA, Rosji, Chin i Unii Europejskiej (z bardzo aktywną rolą Polski, Białorusi, Litwy, Łotwy, Estonii, krajów Skandynawskich, Austrii, Czech, Słowacji, Węgier, Rumunii, Serbii, Chorwacji, Słowenii, Bułgarii, Mołdawii, Czarnogóry, Macedonii Północnej, Albanii) – ale to temat na zupełnie oddzielny artykuł.

      Moim zdaniem ten wariant w dającej się przewidzieć przyszłości jest możliwy jedynie teoretycznie – na razie to czysta utopia.
      Skąd np. wiąć taką Polskę z jej aktywną rolą, tzn. jak zamienić syjonistycznego wasala (mam na myśli władze lub szerzej, elity polityczne IIIRP/Polin) – wasala syjonistycznych USA, na aktywny podmiot polityczny realizujący polskie i środkowoeuropejskie interesy (to samo dotyczy pozostałych), zwłaszcza, że do jakichś zmian w Europie środkowowschodniej dojść rzeczywiście może niebawem?

      Polubienie

  6. Jędrzej

    A tak na poważnie, to najlepszym rozwiązaniem dla ościennych krajów byłoby całkowite zajęcie Ukrainy przez Rosję i dokładne odbanderyzowanie jej jako rosyjskiej guberni.
    Wtedy nastanie spokój w tej części Europy. Tylko czy Rosję posiadającą wcale niemałe zasoby stać politycznie i siłowo na ten manewr?
    Obawiam się, że z 23 lat dorobku Rosjan nie wiele zostało w Rosji, co widać na przykładzie działań na Ukrainie.
    By żołnierz mógł wygrać wojnę musi ją najpierw wygrać robotnik przy taśmie i maszynie fabrycznej.

    Polubienie

    • Jest też i druga strona medalu: czy chwasty żydo-banderyzmu, które zarastają Ukrainę właściwie od 1991r. można zlikwidować w rok wojny, nawet gdyby toczyła się na całym obszarze?

      Polubienie

    • paziem

      Sądzę, że obecnie Rosja na taki ruch nie ma ani wystarczającej siły, ani takich planów, ani ” akceptacji”… nawet Chin,

      Polubienie

    • Andzia

      W tym proputinowsko-partnirowskim szambie widzę twarze moich przyjaciół z Rosji. Dobrych i mądrych ludzi, których miałam szczęście poznać. Z biegiem czasu kontakty się pourywały (z przyczyn niezależnych i z mojej winy). Na Rosję patrzę teraz tak, czy aby im tam dobrze. Myślę. że nie, bo nie byli z tych pejsatych. Pokładałam nadzieje w Putinie. Były one płonne. Tylko ktoś ograniczony umysłowo nie widzi tego, co się dzieje. Zwykły ruski człowiek załatwiłłby sprawę po rusku a nie pierdoliłby się z żydami robiącymi geszefty na trupach Rosjan (podejrzewam. że nie jego rodaków). A tutaj zobaczcie, co propaganda Kremla w czasach wojny proponuje Rosjanom: https://ekspedyt.org/2023/04/29/laczenie-wariantow-czyli-rosja-ozywia-oszustwo-covid/

      Polubienie

  7. Franciszek

    Niech Matka Boska Królowa Polski chroni nas przed takimi zamierzeniami antypolskich elit!
    W tej niebezpiecznej sytuacji polecam modlitwę:
    Sanctus Deus, Sanctus fortis, Sanctus immortalis, miserere nobis.

    Polubienie

    • A to coś pomoże?
      Z mojej wiedzy o naszej historii wynika, że odkąd „Matka Boska Królowa Polski” (żydowska matka, żydowskiego rabina, który został bogiem) zaczęła się nami opiekować, to wiedzie nam się coraz gorzej, a nawet nie wiadomo, czy w ogóle przetrwamy?

      Czas chyba znaleźć jakąś inną „Matkę” dla spraw polskich, bo ta się nie sprawdza, czas ją pogonić, bo gorsza jest od nie jednej macochy.

      Polubione przez 1 osoba

      • Franciszek

        Czas chyba znaleźć jakąś inną „Matkę” dla spraw polskich, bo ta się nie sprawdza, czas ją pogonić, bo gorsza jest od nie jednej macochy.

        Pan jest przeklętym grzesznikiem i pójdzie pana dusza do piekła i będzie się w nim męczyć. Wy wszyscy tutaj pójdziecie do ognia piekielnego jako te potwory, które obrażają matkę bożą Marie i Jezusa. Dla was ratunku grzesznicy już nie ma. Nawet Putin modli się w Cerkwi w wielkim skupieniu. Jesteście przeklęci chyba, że dobrzy ludzie będą się za was do Maryj modlić wtedy może uniknięcie ognia piekielnego i wielkich cierpień. Wasze dusze już płaczą.

        Polubienie

      • @ Franciszek

        Zamiast nam złorzeczyć, proszę się zastanowić, czy to właśnie my tutaj nie mamy racji w kwestii religii. Bo do czegóż nam jest potrzebna żydowska religia?

        Pan pisze, że nawet Putin się modli – ano modli się, bo jego ludowi także narzucono taką samą żydowską religię, a Putin w ten sposób pokazuje tylko, że władza Rosji jest z ludem.
        I niech Pan popatrzy, Putin i Rosjanie modlą się do tej samej boskiej matki i tego samego boga, co i cały Zachód, który chce Rosję zniszczyć – zreszta nie tylko Rosję, bo i Słowian, Arabów i całą resztę ludów (?).
        I czy nie wychodzi na to, że ten bóg i jego matka i synowa zarazem, mają w d… i Rosję i nas, ludy Zachodu, i że dobrze służą tylko Syjonowi, twórcom tej religii i że tak naprawdę zwycięża ZŁO – szatan, bo też i ta religia jest szatańskim szowinizmem i rasizmem wybranego przez Jahwe ludu? I dlatego czas najwyższy jej się pozbyć.

        Polubienie

      • paziem

        Darku, czemu wdajesz się w dyskurs ze zwykłym zadaniowanym trollem tym razem o IP 68.235.61.78, który już podszywał się pod nicki różnych komentatorów, aby starać się odwracać uwagę od zasadniczego tematu i robić bałagan. Miejsce świra 68.235.61.78 jest wyłącznie w koszu i na śmietniku.

        Polubienie

  8. paziem

    Na Ruskiej Narodnej Linii, na Telegramie, rozpocząłem być może ciekawą dyskusję z Rosjanami.

    Można to śledzić, jeśli ktoś zainteresowany:

    https://t.me/ruskline_ru/16573?comment=19113
    https://t.me/ruskline_ru/16573?comment=19114
    https://t.me/ruskline_ru/16573?comment=19115
    https://t.me/ruskline_ru/16573?comment=19132

    Polubienie

  9. paziem

    Z pamiętników Maurice’a Paléologue, ambasadora Francji w Cesarstwie Rosyjskim od 1914 roku. O kwestii ukraińskiej.

    Czcigodny Goriemykin, przewodniczący Rady Ministrów Cesarstwa Rosyjskiego, dziś po południu niespodziewanie zadzwonił do mnie „w celu nieformalnej rozmowy”.

    …Potem zapytałem go o problem, który chodził mi po głowie od jakiegoś czasu, o kwestię Ukrainy.

    Przerwał mi:

    „Kwestia ukraińska nie istnieje!”

    „Ale nie ma wątpliwości, że Austria czyni wielkie wysiłki, aby stworzyć ruch narodowy wśród Ukraińców. Wiesz oczywiście, że w Wiedniu istnieje stowarzyszenie wyzwolenia Ukrainy? Wydaje broszury i mapy w Szwajcarii. Otrzymuję je, i z pewnością świadczą o bardzo intensywnej działalności propagandowej”.

    „Wszystko wiemy o tym społeczeństwie. To nędzna przystań policyjnych szpiegów. Najpierw zwrócili się do naszych chłopów na Ukrainie, którzy nawet nie rozumieli, co im się mówi. Czując, że z chłopami nie mają nic wspólnego, zaczęli testować robotników w naszych cukrowniach w rejonie Kijowa i Berdyczowa. Wysyłają robotnikom socjalistyczne traktaty, które my regularnie odbieramy od żydowskich kupców. Widzicie, że nic w tym nie ma”.

    „Ale nawet jeśli nie ma kwestii ukraińskiej, a może powinienem powiedzieć, że nie ma ruchu separatystycznego na Ukrainie, nie zaprzeczycie, że w Małorusi panuje bardzo silny duch partykularyzmu”.

    „O tak! Małorusini mają bardzo osobliwy charakter indywidualny. Ich idee, literatura i piosenki mają wyraźny smak ziemi. Ale to przejawia się tylko w sferze intelektualnej. Z narodowego punktu widzenia Ukraińcy są tak tacy sami Rosjanie, jak najbardziej czystej krwi Moskale. A z ekonomicznego punktu widzenia Ukraina jest ściśle związana z Rosją”.

    10 kwietnia 1915, ambasador Francji Maurice Paléologue, z pamiętników.

    Polubienie

  10. paziem

    Tucker Carlson zamilkł, ale najprawdopodobniej, przez chwilę.

    Gwiazda Fox News, Tucker Carlson, opuścił sieć. Prezenter telewizyjny wielokrotnie krytykował na antenie prezydenta USA Joe Bidena. Ale jednocześnie nie lubił też zbytnio jego poprzednika Donalda Trumpa. Powody odejścia dziennikarza wciąż pozostają tajemnicą. O tym, co może stać za zwolnieniem Carlsona – w felietonie pisarza Płatona Biesiedina @pbesedin dla „360”.

    🔹 Carlson, ten krytyk Bidena, nie za bardzo lubił Donalda Trumpa. O czym to mówi? No, głównie o tym, że podział na Demokratów i Republikanów jest mocno warunkowy. Było to aktualne (https://360tv.ru/tekst/mir/karlson-kotoryj-zhivet-na-rossijskoj-kryshe/), raczej wcześniej, ale nie w dobie totalnego uśredniania. Wszystkie te deklaracje polityków to konwenanse, a sami politycy to laleczki Chucky z wielkimi ambicjami.

    🔹 Jest to tym bardziej dziwne, gdy w Rosji rozmawiamy o tym, co się stanie, jeśli wygrają Demokraci lub Republikanie. Nie, oczywiście, są różnice, ale generalnie obie opcje nie wróżą nam dobrze. Bo my – w sensie normalnych ludzi – nie walczymy z amerykańskim establishmentem, ale ze smokiem nowych czasów, tym, który dyktuje swoją wolę całemu światu.

    🔹 I pamiętajcie, pierwsze oświadczenie Tuckera Carlsona po jego dymisji dotyczyło tego: nagle Stany Zjednoczone zaczęły wyglądać jak państwo jednopartyjne.

    🔹 Chodzi tu przecież o to, że idea amerykańska, amerykański sen w zasadzie się wyczerpał. Stany Zjednoczone obiektywnie nie mają nic więcej do zaoferowania światu. I to jest ich główny problem. Niestety, problem innych krajów jest taki sam.

    🔹Opracowanie nowych znaczeń, stworzenie architektury nowego świata i wyjście z gospodarki dolarowej – to cele, które trzeba wyznaczyć i osiągnąć. Teraz jest na to czas.

    za: https://t.me/pbesedin/1917

    (tłum.PZ)

    Polubienie

  11. markglogg

    Stan Tyminski (kanadyjski kandydat na prezydenta RP w 2 turze wyborów konkurent Lecha Wałęsy, w 1993 chciał ze mną pisać kolejną O SOBIE książkę), przy okazji kolejnego małżeństwa – tym razem z Chinką – przeszedł na BUDDYZM. I tylko w tego typu reorientacji słowiańskich narodów widzę jakąś jaśniejszą przyszłość tej części Europy, w której przyszło mi mieszkać.

    Polubienie

  12. Radosław Czarnecki

    Tak jak kierunek Rosji jest jeden, tak i kierunek Chrl i USA, nihil novi.

    Polubienie

  13. paziem

    Według płk Kwaczkowa polskie jednostki wojskowe już w coraz większym zakresie uczestniczą w wojennych starciach z wojskami rosyjskimi na trenie Ukrainy. A niedługo, z dowolnie wyreżyserowanego przez amerykańskich planistów powodu, będą już w pełnej skali użyte do walk na terenie Białorusi:

    Polubienie

    • paziem

      Jeśli you tube blokuje ten materiał korzystaj z poniższego linku

      https://stalingrad.life/video/lukashenko-udarit-iskanderami-vladimir-kvachkov/

      Polubienie

    • paziem

      Inny link

      Polubienie

      • mleko z nosa

        Warszawa wyparuje, rugim miastem, ktore wyparuje bezie Gansk tj razem w tym samym momencie .To nie polega dyskusji.
        Sytuacja o 2008 rozwija sie tak jak wielu pisalo i ja sklanialem sie ku temu ze tak sie stanie.Od lat uwazalem, ze tylko wojna zmieni luzi glo smor i ubustwo . Od Ukrainy na zacho luzie sie juz wyrozili to tylko w wiekszosci chwasty i pasozyt Matki Ziemi, to ma wiekszosci umrzec, Tak regularnie rozmawiam ze zwierzetami, ptakami rybami kunami wszelkim nawtet owaem , czy robakami. Prosze Boga i Boza Matier , by tylko ocalila BY na reszte niech spanie wszelka zaglada. przy czym kazz kto rzucil na ziemie bedac oroslym cokolowiek co zanieczyszcza ziemie najmnijesz smiec niech przepanie i jego dzieci . W tym nawet co rzucili niby nic nie znacyacz pet, kapsel gume niech przepadna. Ci co swiaomie wyleli jakikolwiek szutczny olej, jakas trucizne majac do wyboru ja ostawic o punktu ich zbioru lub na wysypisko oficjalne smieci.
        nie mam litosci nawet dla swojej rodziny nikomu Poobniez rolnicy sadownicy ogronicy jezeli nauzywaja srokow ochrony roslin, nawozenia niech przepadna.

        Polubienie

  14. paziem

    Bardzo dobra analiza genezy i przebiegu tzw. SOW

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.